|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzesieknisko
bywalec
Dołączył: 26 Maj 2017
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
Wysłany: Wto 9:37, 06 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Lw filip -ja naprawdę heblowałem z pełnej prędkości i jest ok.
Ale tak jak mówisz - sytuacje ekstremalne nie są do przewidzenia.
Sugeruję zamiast zdalnego odpinania katapultę z poduszki powietrznej.
Ale tak poważnie zaczepy z hamulcem najazdowym są bardzo ciężkie używa się ich do przyczep pow 1,5t dmc.
Być może istnieją delikatniejsze, ale nie potkałem sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
samad
zasłuzony
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasień/Żary/LUBUSKIE
|
Wysłany: Wto 10:52, 06 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Nie miałem na myśli hamulca najazdowego hydraulicznego - raczej prosty na linki -czyli kawałek rurki ,ślizgi ,sprężyna , dźwignia i linki -całość może 3-4kg więcej - sam zaczep bez zmian-------- dobrze wyregulowany powinien działać przy puszczeniu gazu bez użycia hamulca w moto - czyli nic dokupywanego tylko własna konstrukcja takiego hamulca ( można też zamiast rurowego najazdu zrobić trapezowy - mniej elementów i lżejszy)
ps:
Rozumiem ,że testy robiłeś na pusto i przy możliwej pogodzie , a spróbuj na mokrym i z załadowaną przyczepką na bruku lub pasach A większa prędkość z przyczepką to miałem na myśli już taką około 90 km/h ---potem wraz z rosnącą prędkością i malejącą przyczepnością ( np na mokrym) działające siły odśrodkowe i naporowe mało prawdopodobne do przewidzenia i ogarnięcia.. Tak czy inaczej projekt mi się podoba i chętnie z ciekawością dalej będę obserwował jego rozwój
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grzesieknisko
bywalec
Dołączył: 26 Maj 2017
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
Wysłany: Czw 17:20, 06 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Witam ponownie szanownych kolegów.
Obiecałem, że po powrocie z wakacji opiszę jak się sprawowała przyczepka.
A więc.....
Zaczeliśmy od wycieczki na słowację ok 800 km, ładunek ok 40kg w przyczepce,prędkości na autostradzie ok 120km/h , w zabudowanym - zgodnie z przepisami...... bo za drogo jeździć szybciej ,pogoda -cały przekrój -od słońca po burzę i wiatr - ciągnie się suuuper. Nie da się ukryć, że na początku czułem drgania na setach przy pokonywaniu nierówności, ale zakręty i jazda na wprost jak najbardziej ok po czasie zapominałem, że mam coś z tyłu i zdarzyło się podkręcić ciut mocniej , ale żona natychmiast podcinała skrzydła fantazji.
Po testach na słowacji przepakowaliśmy ciuchy i wyruszyliśmy do norwegii .
6000 km w różnych warunkach ładunek ok 60kg -czyli box do pełna , a pod spód śpiwory, materac i namiot.
ogólnie moto i przyczepa zapakowane do oporu.
Przy niskich prędkościach trzeba uważać, trochę trudno się balansuje, ale idzie się przyzwyczaić.Po drodze mieliśmy mnóstwo korków i różnych remontów, więc często trzeba było ćwiczyć balans.
Fajne jest to, że przy pokonywaniu korków i objeżdżaniu samochodów ( z lewego pasa na pas awaryjny) nie trzeba patrzeć w lusterka i martwić się czy nie zahaczy się o samochód,ciągnie się za moto i nie zachodzi.
Dwa mankamenty które wyskoczyły na tej trasie, to tylny amorek- już się kończył, a ja mu troszkę pomogłem i teraz poszedł do regeneracji i utwardzenia oraz pęknięty (naderwany) wahacz po lewej stronie przyczepki.
200km od domu wpadłem w dużą dziurę.
Jako,że jeździłem już z nią po bruku, wertepach i innych dziwnych nawierzchniach i było ok, tak ta dziura pokazała najsłabszy punkt wachacza.
Płaskownik zaczął wyrywać profil do którego był przyspawany - dobrze,że był trójkąt wzmacniający,utrzymał on płaskownik na miejscu, ale przyczepka i tak się przekrzywiła.
Ogólne wrażenia - jeśli z plecaczkiem formie żony, lub innej kobiety warto się pobawić i coś zrobić dla powiększenia ładowności, jak jeździmy sami - po co sobie montować kaganiec.
Przyczepka idzie teraz na kanał do poprawek konstrukcyjnych (nowy wahacz, opony z wyższym indeksem prędkości i 2 amorki zamiast 1 centralnego) ale jeśli ktoś będzie potrzebował na wyjazd - niech pisze.
Pozdrawiam wszystkich.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Czw 21:08, 06 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Super, że chciało Ci się zdać relację. Takie doświadczenia są bezcenne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
bartoszjer
junior
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Wto 23:37, 03 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
To mój stary zaprzęg zbudowany w latach 2009-2010 (już sprzedany i ponownie wystawiony na sprzedaż). Wszystko wykonane własnoręcznie. Teraz mam inną maszynę ze stajni hondy i kombinuję przyczepę jednokołową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grzesieknisko
bywalec
Dołączył: 26 Maj 2017
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
Wysłany: Śro 11:31, 04 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Pytanie nr 1 jakie było przeznaczenie przyczepki?
turystyka czy praca?
Pytanie nr 2 jak zamocowałeś haka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
bartoszjer
junior
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Czw 14:43, 05 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
witam
pyt1 . sprawdzenie czy da się ciągać przyczepę motocyklem
pyt2. konstrukcja haka przykręcana do śrub mocujących szynu kufrów wszystkie 4-sztuki oraz śruby mocujące wydechy 2-szt. żeby nie było widać "wielkiego gniazda" do podłączenia oświetlenia przyczepu które było wykonane z leadów zastosowałem wtyk oraz gniazdo stosowane w gruszkach CB radia.
Na fotkach wydać przyczepę na kołach od malucha ważyła wtedy około 60kg. Zgodnie z przepisami waga mogła dochodzić do 100kg. Niestety zastosowane rozwiązanie zawieszenia na wahaczach skrętnych (jak większość przyczep) niosło za sobą kołysanie całego zestawu najdelikatniejsze wahacze znalazłem na masę 250kg, amortyzacja odbywała się głównie na oponach. Drugą wadą była długośc całego zestawu wedle przepisów 4m ja niestety miałem 4,8m. Długość i szerokość przyczepy wyliczyłem ze wzoru znalezionego na forum z za oceanu. Xo ważne przyczepa przeszła przegląd techniczny i była dopuszczona do ruchu (tabliczka znamionowa oraz miała nadany nr ramy)
Po sprzedaży zestawu żałowałem ze oddałem z przyczepą.
Zestaw traktowałem bardziej jako nietypową zabawkę niż zestaw do dalszych podróży. Obecnie pracuję nad jednokołową konstrukcją (podczas budowy tej ze zdjęć wykonałem wahacz na kole od skutera 12" z amortyzacją od ogara tył o sprzęgiem wykonanym z elementów wału napędowego z poloneza) konstrukcja zalegała w garażu może doczeka się ukończenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grzesieknisko
bywalec
Dołączył: 26 Maj 2017
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
Wysłany: Pią 0:05, 06 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Wcześniej zamieściłem zdjęcia mojej konstrukcji, sprawdziła się prawie niezawodnie - przez zimę poprawie wszystkie mankamenty które wyszły po wypadzie do Norwegii.
Ja zamocowałem się do setów (w miejscu mocowania tłumików ) i zadupka (tam gdzie zamocowany jest tylny błotnik)
Wcześniej myślałem nad konstrukcją z jednym kołem, ale rozmawiałem z kilkoma osobami , które potwierdziły, że nie jest tak stabilna jak na dwóch kołach.
Walcz dalej i opowiadaj o postępach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
szakal
bywalec
Dołączył: 09 Cze 2013
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: JASIEŃ / STRZELCE KRAJ.
|
Wysłany: Pon 11:52, 04 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Grzesiu a miał byś coś przeciwko jak bym skopiował twój pomysł i zrobił taką samą dla siebie?
Jeżeli nie ma problemu to prosił bym ciebie o dokładniejsze zdjęcia które prosił bym na maila
[link widoczny dla zalogowanych]
W mailu napisz adres to wyślę podziękowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grzesieknisko
bywalec
Dołączył: 26 Maj 2017
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
|
Wysłany: Pon 13:03, 04 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Coś przeciwko?
-przecież forum jest od tego aby sobie pomagać.
Z miłą chęcią pomogę, a na maila postaram się powysyłać więcej zdjęć i kilka podpowiedzi.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|