Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matim
bywalec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:34, 26 Mar 2012 Temat postu: Problem z chrobotaniem w silniku |
|
|
Witam napisałem już w poszukiwaniu mechanika to teraz co jest moim problemem. Gdy motocykl jest rozgrzany lub całkiem zimny przy niskich obrotach i dużym obciążeniu silnik nie miło chrobocze. Brzmi to trochę jak darcie łańcucha po metalu. Inną sprawą jest to że gdy motocykl odpalany jest na zimno to przez pierwsze paręnaście minut niemiło cyka. myślałem że to rozrząd albo zawory ale zawory były ustawiane (nie ja je regulowałem) wiec łańcuszki też musiały być sprawdzone. Dodatkowo motocykl przy spuszczeniu z gazu troszeczkę podburkuje. Brzmi to tak jakby lekko strzelały gaźniki (których st 1300 nie posiada). Czy ktoś ma pomysł co to wszystko może oznaczać i jak bardzo moja maszyna jest schorowana?
pozdrawiam serdecznie Mateusz Marek (Matim)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
modzek
amator postów
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Pon 19:44, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kolego przyczyną może być napinacz rozrządu Łańcuszek może być dobry, natomiast sprężyna w napinaczu może być wyrobiona i nie utrzymuje odpowiedniego naciągu. Napinacz z tego co pamiętam można podkręcić, ale trzeba mieć już odrobinę pojęcia o tym i wyczucia. A takie poburkiwanie to może być nieszczelność na układzie wydechowym, ale jak człowiek nie widzę moto i nie słyszę to mówię tylko może. Poza tym czy jesteś pewien, że miałeś ustawiane te zawory czy tylko tak Ci ktoś mówił. Wiesz z całym szacunkiem dla mechaników, ale wiem jak ciężko w tym moto ustawić zawory i mało kto tak naprawdę to robi. Większość słucha i mówi jest dobrze wszystko pomierzyłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jargus2
bywalec
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Korycin k\Białegostoku
|
Wysłany: Pon 21:54, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Witam
moim zdaniem trzeba zacząć od rzeczy najprostszych
-sprawdzenie przewodów zapłonowych
-wymiana świec
-kontrola filtra powietrza
na koniec sprawdzić luzy zaworowe ,łańcuch rozrządu i napinacze
co do regulacji zaworów to jest masa roboty (pomiar luzów ,wyjęcie lub zablokowanie napinaczy ,demontaż wałków rozrządu,dopasowanie płytek zaworowych,poskładanie z powrotem)
najgorszy jest dostęp do napinacza prawej głowicy
nie wszyscy mechanicy podchodzą do tego profesjonalnie (mierzą luzy i mówią że wszystko jest ok)
więc warto podjechać do zaufanego mechanika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Matim
bywalec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:04, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No właśnie zaufany mechanik to był mój atut niestety w tym roku nie ma czasu zajać się moim motocyklem. Jargus to co wymieniłeś zostało wszystko zrobione. Nowe świecie przewody filtr tez był kontrolowany. Tak więc problem niestety musi jedka chyba siedzieć gdzieś głębiej.
Pozdrawiam serdecznie i dzięki za odpowiedź. Matek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
modzek
amator postów
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 12:35, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wiesz co może to banalne, ale kiedyś kolo przyprowadził mi motocykl do którego przez pomyłkę wlał trochę ropy. Uwierz mi, że objawy były identyczne jak piszesz. Nie twierdzę, że masz tam ropę, ale może przyczyną są rozsynchronizowane wtryskiwacze lub coś z układem zasilania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Matim
bywalec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:40, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
to jest pomysł! Modzek. Ropy tam nie mam na pewno bo bak był lakierowany pusty itp Ale wymieniałem wtryski na inne więc to faktycznie może być przyczyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Matim
bywalec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:55, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
a czy ktoś wie jak to sprawdzić czy te wtryski są dobrze zsynchronizowane?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
modzek
amator postów
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 18:03, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja wiem. Przyjedziesz do mnie i Ci sprawdzę. Tak na serio to podłącz pod wakuometr i masz po problemie. Tylko ta motorynka jest dość skomplikowana do podłączenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Skorpionwr
Administrator
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 2498
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przasnysz
|
Wysłany: Wto 19:48, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matim szkoda, że Masz trochę daleko ale zapewniam Cię, że Modzek wie co pisze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jargus2
bywalec
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Korycin k\Białegostoku
|
Wysłany: Wto 20:46, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
przyszło mi do głowy
może jest to efekt spalania stukowego
u mnie jak zatankowałem kiedyś benzynę z mało znanej stacji paliw
to moto chodziło pod obciążeniem jak traktor.
a z tą synchronizacją przepustnic to też dobry pomysł
warto sprawdzić może nie równo zamyka -otwiera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Matim
bywalec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:03, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
nom to faktycznie daleko ale zobaczę może znajdę gdzieś to cudo i to sprawdzę chociaż faktycznie na tym się chyba trzeba znać (Z resztą jak na wszystkim). A czym tym aby nie steruje komputer? Z tym stukowym spalaniem to słyszałem o tym motywie tylko że moja maszynka jest tankowana prawie zawsze na tej samej stacji a stuka niezależnie gdzie zatankuję
pozdrawiam Matim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
modzek
amator postów
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Śro 12:49, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dawkę paliwa podaje Ci komputer i na tym jego rola się kończy. Synchronizacja wtrysków odbywa się ręcznie i jak ktoś ma odrobinę złej woli to ST 1300 można bardzo ładnie rozsynchronizować i chodzi jak ursus. Spalanie stukowe to zupełnie inna sprawa masz od tego czujnik w moto, jeżeli paliwo jest podłej jakości to zaświeci Ci się FI. Napisz coś jeszcze o tym motocyklu. Wiek, przebieg, co było robione, jak to się stało czy po zimie czy jak. Czy to pierwszy rok masz tą maszynę? Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Matim
bywalec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:42, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Modzek maszyna była przywieziona 2 lata temu z Anglii w stanie powiedzmy po porządnym szlifie. Motocykl remontowałem do zeszłego sezonu ze względu na to że jak pisałem w przywitaniu angole mi ukradły wtryski a żeby było ciekawiej to powrzucały śruby mocujące do gardzieli dolotowych to znaczy wprost na głowicę. Ze się nie spodziewałem takiego zachowania no to jak kupiłem wtryski to pierwsze co zrobiłem to spróbowałem go odpalić no a jak odpalił to go szybko zgasiłem. No niestety dwie głowice i chyba 4 zawory w sumie były poharatane na tyle aby zrobić remont ale nie na tyle żeby zniszczyć tłoki i korbowody. Wiec maszyna ma zrobione na nowo głowice i 4 zawory, nowe uszczelki pod głowicą. Oprócz tego od strony mechanicznej nie robiłem nic. Po tym przykrym incydencie moto odpaliło na rys poszło jeszcze na dokładną regulację zaworów, po czym poskładałem do kupy wszystkie owiewki kupiłem lampy i przejeździłem sezon. Trzeba zacząć od tego że ja mam lekkiego bzika na punkcie stuków w silniku (zaczęło się jak miałem mzkę- 2 remonty silnika...) Dlatego też udałem się do mojego mechanika i on potwierdził że coś faktycznie z tym silnikiem nie gra. Motocykl jest oczywiście poddawany okresowym wymianom płynów itp. maszyna jest z roku 2004. To chyba wszystko. Jedyna awaria przy użytkowaniu to złamanie się kluczyka w stacyjce (co notabene trochę krwi mi napsuło) poza tym chodziła jak zegarek
Pozdrawiam Serdecznie Matek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
modzek
amator postów
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Śro 20:22, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Szok. Jakie ludzie są złośliwe. Co taki typ zyskał z tymi śrubami? No debil (ostrzeżenie - użyj innego słowa) i w dodatku złośliwy. Jeżeli głowice Ci dobrze zrobili i prowadnice zaworowe nie mają luzów, zawory są dobrze ustawione a ta kolizja ze śrubami nie spowodowała naciągnięcia łańcucha rozrządu to tylko może być wina nowych wtrysków. Trzeba je zsynchronizować. Powtarzam, że są to moje domysły. Chcę Ci pomóc, ale coś więcej mógł bym powiedzieć jak bym moto zobaczył i posłuchał. Jeszcze jedno ST 1300 chodzi odrobinę metalicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Śro 20:28, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Może pozostałe dwa cylki też mają jakieś rysy? To by potwierdzało moją teorię o grzechotaniu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
modzek
amator postów
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Śro 20:36, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety Jerzyk może mieć rację. Ja zakładam optymistyczną wizję. Myślę, że jak ktoś robił głowice to obejrzał tłoki i cylindry. Sprawdził luzy na korbach i pomierzył tłoki czy nie napuchły od uderzenia (co się sporadycznie zdarza). Serio ja bym zaczął od sprawdzenia układu wtryskowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Śro 20:55, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tutaj nie ma co gdybać. Silnik na stół i wszystko po kolei. Zanim to zrobisz, można spróbować z synchro. Może to być to. W optymistycznej wersji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
modzek
amator postów
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Czw 6:26, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Czynności które możesz tanio zrobić a mogą dać odpowiedź lub rozwiązać problem
-synchronizacja
-zobaczyć czy rozrząd jest dobrze ustawiony
-obejrzeć wałki rozrządu
-zobaczyć jak pracują napinacze łańcucha rozrządu
Jeżeli to nie da efektu lub odpowiedzi na pytanie to masz dwa wyjścia
-jeździsz i olewasz temat
-lub trzeba będzie dziada rozebrać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Matim
bywalec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:14, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Modzek no właśnie jeśli chodzi o to metaliczną pracę silnika to co to właściwie znaczy? Bo jak mówię ja jestem troche bzikniety na punkcie takich rzeczy i przynajmniej jedną z moich obaw tym prostym faktem można by zakończyć.
Co do chrobotania to wymyśliłem podobnie jak Ty jak się tym mechanik zajmie to go zostawię u niego (chociaż nie wiem czy jakis DOBRY doctor jest w stanie teraz zajać się rozbiórką silnika) a jak nie to sobie bedę 90km/h do przyszłego sezonu człapał. Może się uda. Z drugiej strony Jerzyk ma rację takie rzeczy to nie przelewki. Strzeli mi rozrząd na autostradzie i w tedy rozwalony motocykl to pikuś. No poczekamy na rozwój wypadków. Obdzwoniłem znane mi serwisy i nawet paru speców zgdoziło się posłuchać mojego potworka jak kaszle więc mozę nie bedzie tak źle.
pozdrawiam: Matek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Matim
bywalec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:19, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A tak poza wszystkim gdyby to był rozrzad to nie chrobotał by non stop? przypominam że chrobocze przy dużym obciążeniu na niskim biegu przy małej prędkosci obrotowej. W tedy najłatwiej to zauważyć. Przyznaję że moto jak jest zimnitki to pierwsze parę minut na ssaniu przy 2 tysiacach cyka delikatnie ale jak sie rozgrzeje to później już przestaje. Więc zwalam to na zimne zawory.
pozdrawiam Matek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
modzek
amator postów
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Czw 13:49, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Łańcuch rozrządu będzie brzęczał cały czas (głośniej ciszej), natomiast napinacz przy zmianach obciążenia. Moim zdaniem daj do kogoś kto ma pojęcie o Europach niech tego posłucha. Bo tak przez neta to bez magicznej kuli do wróżenia to Ci nic więcej mądrego nie powiem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Czw 17:52, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Może wrzuć jakiś filmik z dobrym dzwiękiem to posłuchamy. Może coś z tego słuchania się urodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Matim
bywalec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:27, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tylko na razie to ja bym musiałbym ten motocykl odebrać od teraźniejszego mechanika który się nim miał zająć jutro będę do niego dzwonił.
zobaczymy co jutro załatwię. dzięki wielkie za wyjaśnienia.
pozdrawiam. Mateusz Marek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|