FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
ST 1300 i wężykowanie...
Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » DZIAŁ TECHNICZNY - ST1300 » ST 1300 i wężykowanie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spili
moderator zasłużony
moderator zasłużony


Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: SD

 Post Wysłany: Wto 9:17, 22 Wrz 2009    Temat postu: ST 1300 i wężykowanie...

Hej,

Trafiłem na 3 artykuły porównujące turystyki:

[link widoczny dla zalogowanych]

I cytat:
"Na autostradzie Honda zaczyna swój taniec, mimo braku pasażera. A więc problem powrócił. Gdy nowy model Pan Europeana opuścił po raz pierwszy bramy fabryki i trafił do pierwszych testów, dziennikarze krytykowali niebezpieczne zachowanie przy wysokich prędkościach. Honda obiecywała poprawę. I co? I nic! Przy bocznym wietrze i zawirowaniach powietrza pochodzących od jadących z przeciwka ciężarówek, motocykl gwałtownie buja się już przy 180 km/h. Powyżej 220 km (prędkościomierz Pan Europeana kłamie jak najęty – pokazuje 245!), maszynka zaczyna niebezpiecznie bujać się na boki. Pierwsza reakcja – szybko odjąć gazu. To błąd! Moment hamujący silnika powoduje mocne ugięcie się widelca, co kończy się efektownym tańcem na asfalcie. W tym przypadku trzeba pamiętać, aby zwalniać łagodnie, jak najłagodniej."

Drugi artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]

I cytat:
"Winę ponosi to, co potocznie nazywa się stabilnością przy jeździe na wprost. O tej słabości Pan Europeana mówi się od chwili jego debiutu na rynku. Niestety, do teraz niewiele się zmieniło, mimo że nasz motocykl był poddany wszelkim fabrycznym modyfikacjom. Najpóźniej przy 180 km/h, a często wcześniej, Honda stawała się niestabilna. Mimo że nawet przy prędkości maksymalnej (225 km/h) nie oznacza to poważniejszego niebezpieczeństwa, jednak trudno mieć zaufanie do podwozia."

I trzeci artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]

I cytat:
"Niczym nowym nie jest pojawiające się niekiedy w czasie jazdy autostradą mocne wężykowanie Hondy Pan European. Zaczyna się to między 160 a 180 km/h, a czasem nieco niżej. Perfidne jest to, że przy zamknięciu gazu lub przyhamowaniu wężykowanie się wzmaga. Zwykle nie jest to niebezpieczne, natomiast nieprzyjemne – i owszem."

Pytanie do Was, starych wyjadaczy.
Czy faktycznie wężykuje?

Mnie jeszcze trochę czasu zejdzie zanim dojdę do prędkości 180km/h żeby to sprawdzić na własnej skórze... Smile

I moje zdziwienie wywołał tekst, że NIE jest to niebezpieczne!
Wydawało mi się że jak moto zaczyna wężykować to już dupa w krzakach.
A tu że to lajcik tyle że nieprzyjemny.

Jakie są Wasze sposoby na bezpieczne zakończenie wężykowania?

Pozdrawiam,
Marcin,


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Spili dnia Wto 9:17, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michał
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Otwock

 Post Wysłany: Wto 15:59, 22 Wrz 2009    Temat postu:

No cóż, ten typ tak ma !!! Jest to spowodowane przede wszystkim dużą powierzchnią czołową - Goldasy też pływają. Dyskusja na temat wężykowania miała miejsce już w temacie ST versus FJR

Rada jak temu zapobiec? Każdy ma swoją. Jedni uważają że trzeba pochylić szybę i siebie, inni, że zdjąć tylny kufer, jeszcze inni zakładają półki spinające lagi przedniego koła tuż nad błotnikiem, a jeszcze inni kupują BMW FJR czy inne HGW.

Ja osobiście stosuję zasadę - nie jeździć powyżej 180 km/h (bo dopiero powyżej 180-ciu czuję jakieś ruchy). Niemniej udało mi się rozbujać moją Pancię do 230 km/h i żyję Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Antoś
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Reda woj.pomorskie

 Post Wysłany: Wto 17:44, 22 Wrz 2009    Temat postu:

No nie poznaje kolegi,a mówiłeś że szybko nie jeżdzisz.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
sławek
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Zelów

 Post Wysłany: Wto 18:52, 22 Wrz 2009    Temat postu:

Szybko, pojęcie względne, dla jednego 200 dla drugiego 100. Też słyszałem jak Michał mówił że szybko nie jeździ, ale dla Michała szybko to dopiero po 200 km/h, ale z 200 jak się zejdzie do 15o km/h to dopiero spacerek. Ja mam proste lekarstwo na wężykowanie st-ka - nie przekraczam 180 km/h, zapewniam, że skuteczne.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michał
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Otwock

 Post Wysłany: Wto 19:41, 22 Wrz 2009    Temat postu:

Oj, czepiacie się Very Happy mówiłem, że ZAZWYCZAJ nie śmigam szybciej niż 100-ką. Nie zawsze zgodnie z przepisami ale zawsze zgodnie ze zdrowym rozsądkiem Wink Chyba jak każdy z Forumowiczów.

Raz dopadła mnie chwila słabości, dwópasmóweczka prosta jak marzenie, pusta jak kieszeń przed wypłatą, zero wiatru, no to przycisłem dla sprawdzenia co Bejbe potrafi. TYLKO RAZ !!! SŁOWO !!! Laughing

Tak na marginesie dodam, że bez centralnego kufra, z szybą podniesioną nie więcej niż 1/3 wysokości i tuląc się do baku. Wrażenia z jazdy - niefajne !!! Telepało strasznie i zdecydowanie nie jest to uczucie, którego chciałbym ponownie doświadczyć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Michał dnia Sob 8:19, 10 Paź 2009, w całości zmieniany 6 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
medor
bywalec
bywalec


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3


 Post Wysłany: Śro 5:36, 23 Wrz 2009    Temat postu:

temat był już poruszany , przeczytaj mój wpis z 26.luty 2009 r. w tym linku i komentarze do niego

http://www.st1100.fora.pl/ogolne,1/co-lepszego-w-st-1300-niz-w-1100,416.html


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
sławek
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Zelów

 Post Wysłany: Pon 6:44, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Nurtowało mnie to wężykowanie, więc postanowiłem sam to sprawdzić, rozpędzając się do 190 km/h i nie odczułem żadnego niepokojącego się zachowania motoru, jechał jak po sznureczku. Jechałem solo, bez kufra centralnego, twardość tylnego amora 2/3. Dla mnie wystarczy, więcej na pewno jeździć nie będę. Uważam że mnie mit o wężykowaniu st nie będzie dotyczyć.

Jak będę chciał polatać powyżej 200 to chłopak ma GSX RR-a , ale zapewne jak by się rozłożyło ten motor na atomy to też by miał wady i zalety i lista była by może dłuższa niż wężykowanie st. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerryko0011
junior
junior


Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Kraków

 Post Wysłany: Sob 8:10, 10 Paź 2009    Temat postu:

Ja ostatnio miałem okazję spróbować. Wystarczy lekko opuścić szybę i problem znika. Motorek jedzie idealnie prosto tylko troche wieje po kasku. Szybkość natychmiast wzrasta. To sprawa dużego oporu czołowego. Jechałem sam bez bagażu i centralnego kufra. Prędkość około 195 km/godz. Może wymiana szyby na inną - akcesoryjną pomoże??? W mojej ST 1100 tego nie mam choć mam bardzo wysoką szybę MRA. Pozdr.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jerryko0011 dnia Sob 8:12, 10 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
sławek
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Zelów

 Post Wysłany: Sob 14:42, 10 Paź 2009    Temat postu:

Michał czy HGW to znaczy to co myślę - żeby głośno nie mówić

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michał
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Otwock

 Post Wysłany: Sob 17:45, 10 Paź 2009    Temat postu:

Sławku - Dokładnie!!! Wink

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
sławek
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Zelów

 Post Wysłany: Nie 19:26, 11 Paź 2009    Temat postu:

Tak myślałem i przyznaję rację.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Goguś
stary wymiatacz
stary wymiatacz


Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Płock

 Post Wysłany: Nie 21:29, 11 Paź 2009    Temat postu:

HGW? No...ładnie.... To spisek!!! Wink A tak na marginesie,to sporo osób o tym myśli... o HGW Wink

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Jerry1
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Zabrze

 Post Wysłany: Wto 20:27, 12 Sty 2010    Temat postu:

Ale czy posiadaliście kilka HGW aby dawać takie opinie o nich?
ST są bardzo dobre co nie oznacza, że coś innego jest złe, a są gusta i guściki.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
sławek
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Zelów

 Post Wysłany: Wto 21:20, 12 Sty 2010    Temat postu:

St jest moim trzecim i podtrzymuję wcześniejszą moją opinię.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Goguś
stary wymiatacz
stary wymiatacz


Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Płock

 Post Wysłany: Wto 21:27, 12 Sty 2010    Temat postu:

Ja odpowiem tak.Za ok 25 000 można miec w miarę młody motocykl,ładny i ceny części jeszcze nie powalają. Niestety,za tą cenę kupisz prawie zabytkowy HGW, a ceny części przyprawiają o zawał.Wystarczy nieraz popatrzec na Allegro. Części do HGW potrafią byc kilka razy droższe nia do Panci Shocked . A jeszcze trzeba je zdobyc i zamontowac. Do wielu napraw HGW trzeba rozebrac pół motocykla...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Jerry1
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Zabrze

 Post Wysłany: Wto 22:06, 12 Sty 2010    Temat postu:

No, ten skrót może oznaczać nie tylko określoną markę ale też pierwsza literka może odnosić się do całego ogółu (h...two)
Ale jeśli chodzi o wiadomą markę to w pełni się zgodzę, że to HGW Very Happy
Myślę, że już w 2010 pojeżdżę ST 1300 no bo jaki jest wybór?
Z podobnych, dużych to tylko FJR ale to dla mnie za bardzo sportowe.
Aktualnie testuję na sobie R1150RT ale to dla mnie z kolei za wolne no i wiecie, 2 cylindry to nie 4. K1200LT ma niecałe 100 koników więc w takim kolosie to też chyba się nie sprawdzi.
Więc wężykuje czy nie to i tak innej alternatywy nie ma. Kilka lat miałem ST1100 i byłem nią kilka lat z rzędu nad Adriatykiem i w Alpach, teraz kolej na trochę dalsze wypady ale nie będę się pchał tam na jakiejś BM-ce co z biedą 200 wyciąga a fajnie to się nią jedzie tak stówką.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michał
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Otwock

 Post Wysłany: Śro 7:45, 13 Sty 2010    Temat postu:

Wracając do kwestii HGW - mnie chodziło o to, że Pancia posiada tak wiele walorów, że wężykowanie powyżej jakiejśtam prędkości naprawdę jest nieistotne. Jeżeli przy tej mnogości zalet ta jedna wada przekresla dla kogoś motocykl, to znaczy, że poprostu nie jest to maszyna dla tego kogoś i powinien poszukać "ideału" gdzie indziej, u innych producentów.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Goguś
stary wymiatacz
stary wymiatacz


Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Płock

 Post Wysłany: Śro 15:43, 13 Sty 2010    Temat postu:

W mojej 1100 wężykowanie pojawia się gdzieś przy 170...A ponieważ jeżdżę turystycznie,większe prędkości mi nie są potrzebne... Taki to juz urok... Acha,kolega co jeżdzi GL 1500 mówi,że jemu takie nerwowe zachowanie pojawia sie wcześniej...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Goguś dnia Śro 15:44, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Jerry1
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Zabrze

 Post Wysłany: Śro 18:18, 13 Sty 2010    Temat postu:

Jak pisałem, lepszej alternatywy niż ST1300 nie znalazłem, jak ktoś zna coś lepszego to niech się wypowie.
Tego typu motocykli prawie nikt nie robi, jak wspomniałem jest FJR która to zapewne jakieś tam wady też posiada, ale jest też zbyt sportowa. K1200LT jest wg mnie za słabe na tą pojemność i gabaryty.
Suzuki nie ma, kawasaki-nie ma, Harley- Very Happy więc co?
Jest jeszcze ten mój wynalazek tj: BMW R1150RT, dość fajne, stabilne, proste i wzbudza zaciekawienie wśród milionów Hond, Suzuk itd...
Ale dla mnie za wolna na europejskie podróże, choć pewnie niejeden przejechał tkm na tym sprzęcie.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Spili
moderator zasłużony
moderator zasłużony


Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: SD

 Post Wysłany: Czw 20:18, 14 Sty 2010    Temat postu:

Kawasaki jest.

I to by była ewentualnie jedyna alternatywa gdybym kiedyś zmieniał moto.

Kawasaki GTR 1400 - kawał ładnego motocykla.

Ale z czystym sumieniem poczekam na nową Europę Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michał
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Otwock

 Post Wysłany: Czw 20:50, 14 Sty 2010    Temat postu:

Przymierzałem się do GTR-a - pozycja za kierownicą całkiem symaptyczna ale dla pasażera - masakra, kolana pod brodą, piekielnie drogie akcesoria - a nawet brak centralnego kufra dedykowanego do tego modelu. Jakość wykończenia też pozostawia dużo do życzenia, duzo gorsza ochrona przed wiatrem, wieksze zużycie paliwa, jedyny plus to 150 konny silnik, reszta jak dla mnie - kiepsko... Żadna alternatywa dla Panci, chowa się pod kazdym względem.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Jerry1
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Zabrze

 Post Wysłany: Pią 21:11, 15 Sty 2010    Temat postu:

Tylko ST a jak nie to już wolę BMW. Jest jeszcze Goldwing ale to już wielka krowa, 1500 to stare zabytki a 1800 są za drogie, że nie wspomnę ile to pali, ale fajne toto jest.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Spili
moderator zasłużony
moderator zasłużony


Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: SD

 Post Wysłany: Nie 10:40, 17 Sty 2010    Temat postu:

To Kawasaki mi się podoba. Ładny jest. Fakt, że Pancia ładniejsza jest bezapelacyjnie Very Happy

Do BMW - jakoś kompletnie nie czuję tej marki. Niby półka wysoka ale jakoś do mnie zupełnie nie przemawia.

Goldas? Podoba mi się. Pewnie się na niego przesiąde jak będę dobijał 60-tki Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Jerry1
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Zabrze

 Post Wysłany: Nie 17:12, 17 Sty 2010    Temat postu:

Jechałem kiedyś Europą 1100 po winklach Alpejskich.
Byliśmy w 2 osoby i dość załadowani. Pod górę ciężka było, czuć było jak moto nie wyrabia. Za mną w jednym momencie pokazał się goldas 1800
W drugim momencie był już daleko przedemną. Kopa to ma niesamowitego, koleś na winklach haratał bokami o asfalt i kręcił maszyną jak chciał.
Może wygląda na mułowaty ale to super motorek , tyle, że też kupię go sobie jak będę pod sześćdziesiątkę bo po prostu teraz są za drogie.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
dolee
NOWY
NOWY


Dołączył: 27 Cze 2015
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


 Post Wysłany: Nie 9:44, 05 Lip 2015    Temat postu:

Tyle w sieci o tym wężykowaniu naczytałem że sam nie wiem czy w ogóle interesować się ST 1300.
Ogólnie pisze w testach motocyklowych że ST 1300 wężykuje powyżej 200km/h znowu są też opinie użytkowników że powyżej 150km/h zaczyna wężykować
Jak to jest?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
MRSpidi65
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Dzbądzek 21C

 Post Wysłany: Nie 13:54, 05 Lip 2015    Temat postu:

dolee napisał:
Tyle w sieci o tym wężykowaniu naczytałem że sam nie wiem czy w ogóle interesować się ST 1300.
Ogólnie pisze w testach motocyklowych że ST 1300 wężykuje powyżej 200km/h znowu są też opinie użytkowników że powyżej 150km/h zaczyna wężykować
Jak to jest?


Ja tego problemu praktycznie nie doświadczam , powód jest banalnie prosty Smile
Prawie zawsze jeździmy z Elą a z pasażerem wężykowania brak Very Happy

Ale jak zdarzy mi się śmigać samemu to fakt , coś tam jest ale idzie przywyknąć .

Najlepsze moto na rynku i tyle .


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
dolee
NOWY
NOWY


Dołączył: 27 Cze 2015
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


 Post Wysłany: Nie 14:50, 05 Lip 2015    Temat postu:

A jak się jedzie solo?

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mark33
stary wymiatacz
stary wymiatacz


Dołączył: 28 Lis 2014
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Podborze; Ostrów Maz

 Post Wysłany: Nie 18:39, 05 Lip 2015    Temat postu:

Solo 180 km bez kufra centralnego wszystko ok
z centralnym ok 160 km zaczyna wężykować , bynajmniej tak jest w moim moto ST1300
z plecakiem 200 km i nic nie zauważyłem idzie jak po sznurku Laughing


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
mirek
stary wyjadacz
stary wyjadacz


Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Poznań

 Post Wysłany: Nie 22:44, 05 Lip 2015    Temat postu:

Mark33 napisał:
....
z plecakiem 200 km i nic nie zauważyłem idzie jak po sznurku Laughing


Przy 140 km/h dostaję ostrzegawczego kuksańca od mojego Plecaka, przy 150 silnego strzała, a powyżej nie próbowałem bo pewnie w plecy miał bym
nóż Laughing


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gery
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 22 Kwi 2015
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: Kielce miasto w Koronie

 Post Wysłany: Pon 7:54, 06 Lip 2015    Temat postu:

U mnie solo z centralką pierwsze oznaki przy 180 nasilenie powyżej 200 a przy 220 to już jest prawdziwy taniec:)

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » DZIAŁ TECHNICZNY - ST1300 » ST 1300 i wężykowanie...
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group