Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zulus
NOWY

Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:34, 15 Cze 2011 Temat postu: brak prądu??? bezpiecznik główny st1100 amerykan |
|
|
witam.
znajomy poprosił mnie o uruchomienie jego hondy st1100 po 2 letnim postoju. jak można się było spodziewać, padł akumulator-zero reakcji. po podłączeniu prostownika zaświecały się kontrolki, jednak nie daje się raeanimować aku-po podłączeniu samego aku do prostownika brak wskazania,żadna dioda na ładowarce się nie zapala, jak podczas normalnego ładowania np.aku samochodowego.
chciałem więc jeszcze spróbować odpalić motocykl na kable od aku z samochodu. tu jednak popełniłem fakap roku-zamieniłem bieguny do kabli przy moto i usłyszałem tylko cyknięcie. motocykl kompletnie teraz nie reaguje. sprawdziłem bezpieczniki obok skrzynki akumulatora, ale są ok. czy w st11000 jest jakiś bezpiecznik główny, gdzie go szukać-w.g mnie powinien być. bardzo prosze o pomoc w sprawie-motocykl nie jest mój, poproszono mnie o pomoc jako doświadczonego motocyklistę, a ja jeszcze spaprałem sprawę. dawno nie zrobiłem takiej głupoty. będę wam niezmiernie wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. dziękuję i pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|
 |
ErneST
zasłuzony

Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotoryja
|
Wysłany: Śro 19:42, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Lekko w dół i na lewo od aku masz duży główny bezpiecznik, przynajmniej w wersji europejskiej takowy jest. Ale czy nie popsułeś czegoś bardziej to Ci nie powiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
zulus
NOWY

Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:10, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
ok.będę szukał, chociaż patrzyłem wokoło i nie widziałem. ale to w mocnych nerwach było
mam nadzieję,że to tylko ten bezpiecznik-w końcu chyba po to jest założony, aby ratowac instalkę przed takimi majstrami jak ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
samad
zasłuzony

Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasień/Żary/LUBUSKIE
|
Wysłany: Śro 21:40, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
jak polecisz po kablu od aku to dojdziesz do głównego przekaźnika obok niego jest bezpiecznik -nieraz za nim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2548
Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Śro 22:02, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
samad napisał: |
jak polecisz po kablu od aku to dojdziesz do głównego przekaźnika obok niego jest bezpiecznik -nieraz za nim |
Dokładnie tak. Jest napis "Main fuse" Jest to główny bezpiecznik i to on poleciał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
zulus
NOWY

Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:37, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
witam.sprawa nie dawała mi spokoju i dziś znów odwiedziłem esteka w garażu.rzeczywiście padł główny bezpiecznik 30A. szybka wymiana i po podłączeniu mojego aku z monstera motocykl po 2latach zapalił.ale.... natychmiast po uruchomieniu zaczęło się lać z motocykla paliwo i to w dość dużej ilości. natychmiast go zgasiłem,ale pod motorem była już spora kałuża. pewnie jakiś wężyk pękł lub spadł.czekam teraz na nowe aku i wyprowadzę tego kolosa z garażu i wtedy się okaże co mu dolega. jeszcze raz dzięki za pomoc.pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
samad
zasłuzony

Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasień/Żary/LUBUSKIE
|
Wysłany: Czw 20:52, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
sprawdź pompę podciśnieniową czy zamyka popływ po odłączeniu ,węże doprowadzające do filtra paliwa a ostatecznoś to zaśniedziały i glice zamykające lub pływaki -chyba że ktoś poluzował śruby spustowe przy gaźnikach................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
zulus
NOWY

Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:08, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
nikt nic nie robił przy gaźnikach. właściciel zrobił trasę 10tkm po europie i postawił do końca sprawny motocykl na kołki. nie był odpalany od 2 lat. rzeczywiście pierwsze dodanie gazu przy starcie było z oporem dość sporym-tak jakby iglice lub linka były zastane.jak tylko kupie nowy aku wyprowadzę moto z ciemnego garażu pościągam plastiki i poszukam winowajcy. paliwo leje się tylko w momencie kręcenia rozrusznikiem. po wyłączeniu zapłonu nic sie nie dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
r.urbanski
.

Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Czw 22:57, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Kolego zulus.
Z tego co piszesz wynika, że kumasz coś z motocykli.
Jak nie rozbierzesz panci z plastików i na oczy nie zobaczysz gdzie cieknie to w teorii możemy gdybać.
Nie podajesz roku produkcji Panci. Najprowdopodobniej ze starości sparciał jakiś przewód paliwowy i teraz leje, lub na jakims łączu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez r.urbanski dnia Czw 23:07, 16 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
zulus
NOWY

Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:14, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
no tak, rocznik
no nie wiem sam,muszę zajrzeć do dowodu-ale myślę,że to 90-92.jak wspomniałem motocykl nie należy do mnie, a zostałem poproszony, jako jedyny zarażony jednośladami o uruchomienie po 2latach postoju. póki co czekam na nowy akumulator. oczywiście nie jest dostępny od ręki, ma byc w poniedziałek.dam znać oczywiście jak zakończyła się cała operacja-na razie udało się przywrócić prąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
ErneST
zasłuzony

Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotoryja
|
Wysłany: Sob 6:33, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
zulus napisał: |
paliwo leje się tylko w momencie kręcenia rozrusznikiem. po wyłączeniu zapłonu nic sie nie dzieje. |
ST ma elektryczną pompkę paliwa, czyli najpewniej któryś wężyk sparciał i stąd wyciek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
zulus
NOWY

Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:57, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
dziś kolejna próba odpalenia po zakupie nowego aku. niestety paliwo leci jak wściekłe. po mozolnym demontażu filtra powietrza, jego podstawy i gumowych króćców ssących dotarłem się do gaźników. przepustnice działają, iglice powracają, a paliwo leje się ciurkiem podczas kręcenia rozrusznikiem z dwóch rurek-chyba przelewów, znajdujących się z przodu przed obudową filtra powietrza. moto już chwytało, ale potem przerwa i już nic tylko mnóstwo wylanej benzyny na trawnik. było ciężko to poskładać do kupy ale się udało. tylko moto nadal nie może zagadać właściwie. "fachowcy" uparli się żeby go palić na pych, ale ja uważam,że to niezbyt mądry pomysł-podobno ten model ma paski rozrządu jak moje ducati . zresztą i tak nie było chętnych do pchania tego kolosa. a górki żadnej w najbliższej okolicy
dzięki za pomoc i pozdrawiam. ja chyba się już poddam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
r.urbanski
.

Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Pią 22:50, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
zulus napisał: |
dziś kolejna próba odpalenia... przepustnice działają, iglice powracają, a paliwo leje się ciurkiem podczas kręcenia rozrusznikiem z dwóch rurek-chyba przelewów, znajdujących się z przodu przed obudową filtra powietrza. moto już chwytało, ale potem przerwa i już nic tylko mnóstwo wylanej benzyny na trawnik. .... "fachowcy" uparli się żeby go palić na pych, ale ja uważam,że to niezbyt mądry pomysł-podobno ten model ma paski rozrządu jak moje ducati ... ja chyba się już poddam. |
Nie możesz się zalamywać.
Może trzeba wiącej rozebrać i przeczyścić (takie wnioski).
Pancia musi odpalić samodzielnie (pchanie, moim zdaniem nic nie da).
Jeśli widziałeś na jakich przewodach lub łączach leje, to powinieneś znaleść rozwiązanie problemu
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez r.urbanski dnia Pią 23:10, 24 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
mirekm71
wymiatacz

Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Sob 6:35, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jesli paliwo leci z przelewow to zaworki iglicowe nie zamykaja. Nie zdziwilbym sie jakby nie chciala zapalic bo zostala zalana w koncu przelewy sa wyzej niz wlasciwy poziom paliwa.
Pchania motocykla, w ktorym dziala rozrusznik w celu uruchomienia to juz wogole nie rozumiem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2548
Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Sob 7:10, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Musisz się jeszcze raz dostać do gaźników. Zdjąć pokrywy z komór pływakowych i prawdopodobnie zaworki iglicowe, dopuszczające paliwo do gaźników będą zabrudzone. Może też też być uszkodzony lub zawieszony pływak w komorze. Ja jednak stawiałbym na zabrudzenie zaworka iglicowego, ewentualne jego uszkodzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|