Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
atz1983
junior
Dołączył: 25 Lip 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:10, 26 Lip 2016 Temat postu: Kluczyk, zapłon a raczej brak zapłonu, brak zasilania |
|
|
HONDA ST1100 PAN EUROPEAN
Mam problem takiej natury, że przekręcając kluczyk normalnie powinny się pojawić kontrolki, i wtedy odpalam -> rozrusznik kręci, motocykl rusza.
A zadziało się tak, ze po przekręceniu kontrolki zapaliły się, potem pomigały jak by był niekontakt i dźwięk jak by iskry, i wszystko zgasło włącznie z zegarkiem elektronicznym.
Jak cofam kluczyk to zegarek włącza się ponownie jak by prąd wrócił.
Ale jak przekręcam to motocykl jest zimnym trupem - kontrolki nie zapalają się a zegarek elektroniczny gaśnie.
Co z tym robić??? Help
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Wto 11:33, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Chyba akumulator Ci padł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
KrzysiekJw
maniak postów
Dołączył: 17 Lip 2016
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Wto 11:43, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Padł akumulator albo brak dobrego styku z klemami, jak jest większy pobór prądu to robi się przerwa i wszystko gaśnie. Spróbuj na zgaszonym zapalić światła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
atz1983
junior
Dołączył: 25 Lip 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:16, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Nienienieeee aku jest nowy i sprawny. Mam możliwość odpalania z kluczyka i odpala normalnie (w położeniu kluczyka na OFF). I wszysko ładnie kręci odpala i cyc malina.
Chodzi o to, że nie mogę odpalić na kluczyku, bo jak przekręcam kluczyk to nie ma oznak życia a jedyna zmiana po przekręceniu to zgasnięcie zegarka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Wto 12:31, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
atz1983 napisał: |
Nienienieeee aku jest nowy i sprawny. Mam możliwość odpalania z kluczyka i odpala normalnie (w położeniu kluczyka na OFF). I wszysko ładnie kręci odpala i cyc malina.
Chodzi o to, że nie mogę odpalić na kluczyku, bo jak przekręcam kluczyk to nie ma oznak życia a jedyna zmiana po przekręceniu to zgasnięcie zegarka... |
Coś kolego kręcisz. Jak można odpalić na OFF Albo ci się stacyjka rozwaliła albo brak dobrej masy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
atz1983
junior
Dołączył: 25 Lip 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:10, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Mam taki alarm, którym sobie odpalam moto na OFF i wtedy mam i zapłon i lampy i wszystko działa.
Ale z kluczyka nie mogę odpalic, bo jak przekręcam to nie ma prądu w maszynie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Wto 14:18, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
atz1983 napisał: |
Mam taki alarm, którym sobie odpalam moto na OFF i wtedy mam i zapłon i lampy i wszystko działa.
Ale z kluczyka nie mogę odpalic, bo jak przekręcam to nie ma prądu w maszynie |
To wypierdziel ten alarm i może wtedy dojdziesz do ładu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
atz1983
junior
Dołączył: 25 Lip 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:49, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Problem był z kluczykiem, w momencie jak miałem zanik prądu i migotanie kontrolek, to ruszając samym kluczykiem miałem na to wpływ, więc logika mi mówi, że coś w stacyjce się zwarło lub rozwarło...
myślałem, że znajdę tu trochę rzeczowych podpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
LWfilip
wyjadacz
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świecie nad Wisłą
|
Wysłany: Wto 20:03, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Oj coś chyba nie tak. Nie zajmujemy się tu wróżeniem z fusów czy inną czarną magią. Nie przypominam sobie choć może się mylę, aby ktokolwiek montował w ST1100 jakiś alarm czy inne ustrojstwo do odpalania motocykla rodem z chińsko skuterowych klimatów. Ale to nie moja sprawa. To o czym piszesz, jak się wydale, jest klasycznym przejawem "działania" jakiegoś układu zamontowanego do moto. Daję Ci słowo, że w normalnym, fabrycznym układzie możesz nawet złamać kluczyk w stacyjce a takich efektów świetlnych nie uzyskasz. Skoro kluczyk był powodem takiego działania to współpracował ze stacyjką do której podłączono ustrojstwo i stąd taki efekt. Nie oczekuj od nas, że ktoś zna odpowiedź na takie problemy. Skoro jest ingerencja w układ elektryczny motocykla. Dotyczy to każdego pojazdu. Na przyszłość, przychylam się do zdania r.urbanskiego . Wywal to badziewie bo jak staniesz w rowie to nikt Ci nie pomorze. Sam też nic nie zrobisz. Takie dodatki mają strasznie krótki żywot.
P.S. Nie wiem, co to znaczy, że oczekujesz rzeczowych podpowiedzi skoro je dostajesz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LWfilip dnia Wto 20:52, 26 Lip 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Wto 20:15, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
LWfilip napisał: |
.... Na przyszłość, przychylam się do zdania jerzyka. Wywal to badziewie bo jak staniesz w rowie to nikt Ci nie pomorze. Sam też nic nie zrobisz. Takie dodatki mają strasznie krótki żywot.
P.S. Nie wiem, co to znaczy, że oczekujesz rzeczowych podpowiedzi skoro je dostajesz. |
A jerzyk coś tu pisał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
LWfilip
wyjadacz
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świecie nad Wisłą
|
Wysłany: Wto 20:51, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
oj tam, oj tam, oj tam coś mi się pokręciło i dlatego tak se napisałem. Już poprawiłem. Ale i tak często zgadzam się ze zdaniem Kolegi Jerzyka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
KrzysiekJw
maniak postów
Dołączył: 17 Lip 2016
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Wto 20:58, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Ustrojstwo może sobie być, skoro grzebanie kluczykiem pomagało doraźnie to może świadczyć to o mechanicznym wypracowaniu stacyjki po prostu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
atz1983
junior
Dołączył: 25 Lip 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:07, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
więc oglądałem jakieś youtuby i widziałem typów rozbierających stacyjki od spodu, wyjmujacych elektryczną część z przełącznikiem... więc gdybam sobie, że może tam kontakt coś traci, wydaje mi się, że da się dojść do tego nie robierając za bardzo ST1100, jedynie trzebamieć wąskie rączki...
dam znać co mi się udało (cieżko rozbierać tak zabudowane moto nie mając garażu mieszkając w bloku)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
LWfilip
wyjadacz
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świecie nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 5:02, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
To prawda, miejsce do dłubania trzeba jakieś mieć.
Rozumiem, że trzeba ciąć koszty, ale skoro jest uzasadnione podejrzenie, że stacyjka padła to może lepiej od razu zakupić coś z Allegro i zamienić?? Widziałem nawet komplety z zamkami od kufrów.
Swoją drogą, jak się trzeba znęcać nad stacyjką żeby ją popsuć? No nie ważne! Czekamy na wyniki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
atz1983
junior
Dołączył: 25 Lip 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:28, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Znalazlem przyczynę i rozwiązanie
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Śro 20:25, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
LWfilip napisał: |
oj tam, oj tam, oj tam coś mi się pokręciło i dlatego tak se napisałem. Już poprawiłem. Ale i tak często zgadzam się ze zdaniem Kolegi Jerzyka. |
Ha, ha, Dobre! Teraz dopiero trafiłem na ten temat, ...... i muszę się też z Tobą zgodzić, co do wszelkich, chińsko-skuterowych wynalazków
Co do tematu, to podejrzewam, że własnie taki wynalazek, podpięty bez przekaźnika pod stacyjkę, doprowadził do wypalenia styków.
Swoją drogą, ileż to trzeba sie dopytywać, a co, a po co i gdzie, zanim ktoś się przyzna do tego, że np. założył jakieś skuterowe badziewie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
LWfilip
wyjadacz
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świecie nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 20:54, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Prawdę mówiąc to też lubię różne bajery i pierdołki. I z tego powodu osobiście "przetestowałem" różne ustrojstwa na sprzętach na których jeździłem. Swoje lata mam i wiem, że trzeba zachować umiar bo konsekwencje mogą być różne. Zwłaszcza, że Allegro obfituje w cudowne rozwiązania. No, ale to już każdy musi sam we własnej głowie poukładać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
atz1983
junior
Dołączył: 25 Lip 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:02, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
A ja powiem, że nie podoba mi się, że z góry zakładacie, że ktoś zamontował sobie "skuterowe badziewie" nie biorąc pod uwagę, że moża kupić motocykl już z założonym czymś takim przez poprzedniego właściciela. Poprzedni mój moto też miał już założone.
A druga rzecz, że na forum z opisem jak się czyści te styki jest napisane, że to nie jest rzadki przypadek i się zdarza w normalnych ST1100 bez bajerów, a więc nie możecie sobie gdybać, że to przez dodatkowe "gadżety", zresztą fakt, że moto można odpalić pomijając układ kluczykowy oznacza, że "skuterowy bajer" nie mógł nic wypalić w stykach bo omijał ten układ.
Logika Panowie.
A ostatnia rzecz, że gdyby nie "ustrojstwo" to bym miał holowanie, a tak odpaliłem sobie moto na wyłączonym kluczyku i kulturalnie wróciłem do domu na kołach
Ważne, że wiem w którym kierunku naprawiać i może ktoś trafi na ten wątek i doczyta co może pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez atz1983 dnia Śro 22:04, 27 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
LWfilip
wyjadacz
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świecie nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 5:03, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Nie denerwuj się tak bo coś Ci pęknie I nie wyskakuj tu z logiką Nikt nie twierdzi, że to Ty założyłeś. Tak właściwie to bez znaczenia kto. Uwierz mi, że poprawianie fabryki jest najczęstszą przyczyną różnych awarii. Ja również dokładam coś do moto ze świadomością, że coś może pójść nie tak. Trzeba jednak ograniczyć straty. No i już spokojnie. Jak się poczułeś urażony to sorki. Nie będę drążył tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
atz1983
junior
Dołączył: 25 Lip 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:07, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
i dupa zimna nie działa nadal, rozmontowałem stacyjkę wg instrukcji wyczyściłem ale nic to nie dało, sprawa musi leżeć głębiej.
Wywale to dziadostwo te piloty w pizdu grrr!!!!
zna ktoś moto elektryka z okolic warszawy? :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
LWfilip
wyjadacz
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świecie nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 18:17, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
No to spoko. Idź dalej. Teraz wiesz, że stacyjkę masz sprawną. Może faktycznie zrób jakieś obejście "dodatków" i testuj dalej. W końcu trafisz na usterkę.
Posprawdzaj stan przewodów masowych. Lubią broić. I spokojnie. Dasz radę. Zak za dużo rozbierzesz to żaden elektryk Ci nie pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
atz1983
junior
Dołączył: 25 Lip 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 14:57, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Zostawiłem najlepszemu elektrykowi motocyklowemu w okolicach Wawy i mi w ciągu połowy dnia zrobił nie wiem co było tak naprawdę, ale już działa. Odpalanie z pilota mam odłączone, jedynie alarm został
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
LWfilip
wyjadacz
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świecie nad Wisłą
|
Wysłany: Pią 16:50, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
To się ciesze choć należy podpytać elektryka. Tak dla potomności i ku przestrodze. Najważniejsze, że moto działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|