FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Gniazdo ładowania - wybór miejsca montażu
Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » DZIAŁ TECHNICZNY - ST1300 / Elektryka i elektronika » Gniazdo ładowania - wybór miejsca montażu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







 Post Wysłany: Pon 22:54, 18 Kwi 2016    Temat postu: Gniazdo ładowania - wybór miejsca montażu

Jak w temacie. Jeśli już posiadacie oczywiście, to gdzie macie zainstalowane gniazda 12V do ładowarek nawigacji/telefonu? Przy kierownicy, czy może jest według was lepsze, wygodniejsze miejsce? Pomyślałem np. o pokrywie schowka...
 Powrót do góry »
Mark33
stary wymiatacz
stary wymiatacz


Dołączył: 28 Lis 2014
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Podborze; Ostrów Maz

 Post Wysłany: Wto 7:11, 19 Kwi 2016    Temat postu:

Ja mam jedno zamontowane w środku schowka (tym na kluczyk ) drugie małe gniazdko przy samym akumulatorze jest miejece na małe gniazdo(podłączone bezpośrednio zab.bezpiecznikiem pod akumulator)wykorzystuje je do ładowania akumulatora w moto Laughing

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michallica
wyjadacz
wyjadacz


Dołączył: 27 Kwi 2015
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Tomaszów Mazowiecki

 Post Wysłany: Wto 7:24, 19 Kwi 2016    Temat postu:

Ja mam jedno w schowku na kluczyk a drugie z boku zegarów tuż przy lustrze.
Inni maja tez gniazda tam gdzie Marek ma voltomierz tzn na prawym boku przy końcu wypełnienia tak jak po lewej w tym miejscu jest fabryczne sterowanie grzanych manetek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Michallica dnia Wto 7:28, 19 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość







 Post Wysłany: Wto 8:48, 19 Kwi 2016    Temat postu:

Potrzebuję podwójnego gniazda do USB, jedno do telefonu jako nawigacji, drugie do kamery. Pomysł z drugim gniazdem jako ładowanie aku też jest OK.
 Powrót do góry »
Skorpionwr
Administrator
Administrator


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 2498
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Przasnysz

 Post Wysłany: Wto 9:21, 19 Kwi 2016    Temat postu:

Ja mam schowane pod siedzeniem.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Spili
moderator zasłużony
moderator zasłużony


Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: SD

 Post Wysłany: Wto 10:30, 19 Kwi 2016    Temat postu:

A ja mam po jednym gnieździe poniżej każdego schowka (już taką kupiłem)
Mówiąc szczerze tych dwóch nie używam.
A przepraszam - prawego używam ale w drugą stronę Smile
Samad mi to przerobił tak że tam aku mogę ładować.

Mam trzecie gniazdko, którego głównie używam - w prawym schowku w którym to wożę telefon podpięty do ładowania.
A do navi nad zegarami mam poprowadzone osobne zasilalnie.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
straszak
amator postów
amator postów


Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Łęczyca

 Post Wysłany: Pią 18:31, 22 Kwi 2016    Temat postu:

Eddie ... jakbyś czytał moje potrzeby .. właśnie szykuje się do majówki na moto (chociaż jeszcze nie wiem gdzie z braciakiem wyskoczę) ... i dokładnie tak samo zastanawiałem się gdzie zrobić sobie zasilanie do telefony czy navi. Na kierownicy mam przez radio małe burdello i chyba zrobię w prawym schowku (w lewym mam radio i zero miejsca) i doprowadzę stamtąd kabelek USB-mini USB do navi na przyszłość (a tymczasem do pokrowca na telefon). Telefon niech leży i ładuje się w schowku. Gniazdo na dwa USB 2A na allegro coś kolo 40 zł ... dziś zamawiam

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Obelix
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 28 Lut 2016
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Augustów

 Post Wysłany: Sob 6:44, 23 Kwi 2016    Temat postu:

@Straszak, tylko nie zapomnij na zasilaniu tych gniazd wstawić wyłącznik, żeby podczas nieużywania, nie zżarło Ci akumulatora. W poprzednim motocyklu miałem coś podobnego i zapomniałem o tym. A przypomniałem, jak już przed wyjazdem nie mogłem odpalić motórka Evil or Very Mad
Teraz będę montował zwykłe gniazdo zapalniczki w lewym schowku. Jak będzie potrzeba, to włożę przejściówkę na USB, a jak nie będzie potrzeby, to nie włożę. Dzięki temu nie będę musiał pamiętać o wyłączniku Wink


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
straszak
amator postów
amator postów


Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Łęczyca

 Post Wysłany: Sob 17:51, 23 Kwi 2016    Temat postu:

Obelix ... nie grozi mi rozładowanie, ponieważ mam radio fabryczne i koleś przede mną zasilił to z akcesoryjnej wiązki hondowskiej. Nie pamiętam dokładnie jej numeru, ale z tego co się zorientowałem jak leciałem to miernikiem to było tam i zasilanie wyprowadzone pod manetki i jeszcze jakieś dodatkowe także mam z czego wybierać bo jedno jest tylko jak stacyjka jest w pozycji odpalania moto, a drugie zasilanie w położeniu skrajnym prawym ... tak czy inaczej jak wyciągam kluczyk to ciach ... i nie mam nigdzie. Wykorzystam sobie do zasilania gniazda jedno z nich - właściwie to mam już kabelek wyprowadzony po starej kolesia navi ale ja zasilę z tego gniazdo USB w schowku i wyprowadzę sobie kabelek do navi ze schowka. Dodatkowo ta wiązka jest od razu zasilania za jakimś tam bezpiecznikiem jak patrzyłem w schemacie instalacji więc kolejny problem z głowy. Myślałem o zwykłym samochodowym gniazdku ale wszystko co mi potrzeba jest na USB a te przejściówki taniochy sieją zakłócenia w instalacji na maksa. Mam w aucie takie za 5 zł to jak ładuje telefon to radio przestaje grać ... żona ma za 50 zł z bajerami i na jej wszystko jest cacy. Tak sobie wydumałem że będzie najlepiej i założę podwójne USB Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez straszak dnia Sob 17:57, 23 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość







 Post Wysłany: Sob 20:43, 23 Kwi 2016    Temat postu:

Obelix napisał:
@Straszak, tylko nie zapomnij na zasilaniu tych gniazd wstawić wyłącznik, żeby podczas nieużywania, nie zżarło Ci akumulatora.

Przecież nie zostawia się smartfonu lub nawigacji na wyłączonym motocyklu.


Ja kupiłem coś takiego za 30zł i zamontuję je na jednej nóżce od mojego uchwytu z sąsiedniego tematu, który się właśnie robi.

 Powrót do góry »
Obelix
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 28 Lut 2016
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Augustów

 Post Wysłany: Nie 8:21, 24 Kwi 2016    Temat postu:

Chodziło mi nie o same gniazda zapalniczek, tylko o USB, których układ cały czas pobiera prąd niezależnie czy coś jest do niego podłączone, czy nie.

Kupiłeś ustrojstwo, które już posiada wyłącznik portu USB, więc problem Ciebie omija.

A na krótkim postoju, jak telefon czy navi będzie się ładowało, to nic się takiego nie stanie. Lepsze to, niż rozwalenie akumulatora w urządzeniu, podczas takiego ładowania/nie ładowania.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
samad
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Jasień/Żary/LUBUSKIE

 Post Wysłany: Nie 10:18, 24 Kwi 2016    Temat postu:

Wystarczy gniazdo USB podłączyć ,,po kluczyku,, ( np.pod pozycyjne ) i po sprawie .Bardziej ,,inteligentne ,, ładowarki (gniazda USB) mają zabezpieczenie przed przeładowaniem ładowanego aku , po naładowaniu aku praktycznie się wyłączają , a w trakcie ładowania same dobierają wartość prądu ładowania do danego aku . Ze względu na specyficzne warunki pracy w motocyklu gniazdo USB powinno być raczej włączone w instalację na stałe , ponieważ używanie ,,przejściówki ,, z gniazda zapalniczki często śniedzieje lub w trakcie jazdy przy nierównościach traci kontakt powodując chwilowy brak styku i iskrzenie ,przepięcia itp. co z kolei jest ,,nie zdrowe ,, dla samego moto jak i gniazda USB ,nie wspomnę o jeździe w deszczu lub przy nadmiernej wilgotności . Tak więc najlepiej z takich gniazd korzystać sporadycznie , a urządzenie zasilać z solidnej ładowarki włączonej bezpośrednio w instalację noto po kluczyku - tyle z teorii ,a w praktyce jest bardzo różnie ...........osobiście mam podłączone jak opisałem tzn. gniazdo zapalniczki na stałe pod aku , gniazdo USB po kluczyki i odpowiednia ładowarka wpięta na stałe w instalację po kluczyku.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość







 Post Wysłany: Nie 11:57, 24 Kwi 2016    Temat postu:

samad napisał:
...ponieważ używanie ,,przejściówki ,, z gniazda zapalniczki często śniedzieje lub w trakcie jazdy przy nierównościach traci kontakt powodując chwilowy brak styku i iskrzenie ,przepięcia itp. co z kolei jest ,,nie zdrowe ,, dla samego moto jak i gniazda USB ,nie wspomnę o jeździe w deszczu lub przy nadmiernej wilgotności...


Zawsze tak "uszczelniam" wtyk w gnieździe, że nie ma mowy o luzach i braku styku. Mam taki wtyk z podwójnym USB do gniazda, że ciężko jest go wyjąć tak mocno siedzi.
 Powrót do góry »
peptek
stary wymiatacz
stary wymiatacz


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: WŁOCŁAWEK

 Post Wysłany: Pon 21:16, 09 Maj 2016    Temat postu:

EDDIE napisał:
Obelix napisał:
@Straszak, tylko nie zapomnij na zasilaniu tych gniazd wstawić wyłącznik, żeby podczas nieużywania, nie zżarło Ci akumulatora.

Przecież nie zostawia się smartfonu lub nawigacji na wyłączonym motocyklu.

Ja nie zdejmuje nawigacji. Mam taki mały pstryczek do wyłączenia zasilania na postoju, bo już mi zżarło raz energię. Czasem prąd jest potrzebny bez zapłonu.
Mam podwójne gniazdo na kierownicy na zbiorniczku od sprzęgła (stąd napięcie po pstryczku do navi) i drugie gniazdo po kluczyku w prawym schowku. Z tego biorę napięcie na telefon. Nawigacja jest poza gniazdkami, więc mam trzy wejścia ładowarki. Bywało że wszystkie zajęte. Jedno na telefon, drugie ładowało kamerkę i trzecie BT w kasku.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość







 Post Wysłany: Czw 23:21, 12 Maj 2016    Temat postu:

Znalazłem miejsce do montażu gniazda do ładowania.

Przy mocowaniu uchwytu na nawigację/telefon jest pokrętło mocujące etui. Do tego pokrętła przykręciłem uchwyt na gniazdo, którego zdjęcie zamieszczałem 23.04.2016.

Poniżej zdjęcia jak to wygląda:


Na tym zdjęciu etui na nawigację jest zdjęte



Zbliżenie gniazda z otwartą klapką. Widoczne gniazdo 12V i gniazdo USB



Widok z boku z założonym etui
 Powrót do góry »
DareckiS
bywalec
bywalec


Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Kąty Wrocławskie/Wrocław

 Post Wysłany: Pią 9:02, 13 Maj 2016    Temat postu:

Witam. Mam pytanko. Jak włożysz w gniazdo zapalniczki ładowarkę od telefonu lub inny tego typu zasilacz, to nie będzie uderzał o "zbiornik paliwa" przy skręcaniu kierownicy w prawo?....

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość







 Post Wysłany: Sob 23:01, 14 Maj 2016    Temat postu:

Nie będzie. Gwarantuję. Wtyk USB jest bardzo mały, a wtyczka do gniazda zapalniczki może być włożona by jej "wystająca" część była ułożona w poziomie nie dotykając do baku.
 Powrót do góry »
straszak
amator postów
amator postów


Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Łęczyca

 Post Wysłany: Pon 21:27, 09 Sty 2017    Temat postu:

Tak leże i rozmyślam o moto w zimowy wieczór ... i zastanawiam się nad sensem kupna nowego aku. Czytam że nasze PE są prądożerne i jak ma się dużo dodatków (a ja mam) to przy dłuższym postoju (np dwa tygodnie) może przy małych przelotach być problem z odpaleniem.... dlatego pomyślałem o założeniu gniazda do ładowania.

Spili napisał:
...
A przepraszam - prawego używam ale w drugą stronę Smile
Samad mi to przerobił tak że tam aku mogę ładować.


Czy mogłbyś Spili (lub ktokolwiek inny) sprecyzować, na czym ta przeróbka polega? Czy można ładować aku bezpośrednio przy podłączonym do instalacji? Mam prostownik elektroniczny Bosch C3 bodajże ... i zastanawiam się czy mam robić jakiś układ odcinający aku od instalacji przy ładowaniu czy można ładować normalnie podpiętego do instalacji (przy np włączonym alarmie)?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Pon 21:36, 09 Sty 2017    Temat postu:

Podpinasz gniazdo ładowania bezpośrednio do zacisków aku. Zabezpieczasz to szeregowo bezpiecznikiem. Jeżeli chcesz, to też szeregowo możesz wstawić wł/wy. Taki klik, klik. Gdzieś to chyba na forum opisywałem.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
straszak
amator postów
amator postów


Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Łęczyca

 Post Wysłany: Pon 21:44, 09 Sty 2017    Temat postu:

Rozumiem. Kwestia podłączenia jest dla mnie oczywista tylko chodziło mi o sam fakt, czy można to robić bez potrzeby odłączania aku od instalacji (przy np podłączonym alarmie i całej elektronice motocykla).

Jeszcze jedno pytanie - po zimie (nie oszukujmy się - bynajmniej u mnie) żebym nie wiem jaki miał aku super to prędzej go "wychychłam" jak odpale ... i podłączam motocykl pod samochod (przewodami tak jak odpala się inny samochód jak zdechnie) i kręce ... czy to jest bezpieczne dla elekto-elektroniki w naszych PE?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
norbert
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Warszawa

 Post Wysłany: Wto 8:47, 10 Sty 2017    Temat postu:

W sprzedaży są ładowarki do aku np firmy Oxford - osobiście taką miałem. Kabel był podpięty na stałe do aku jak moto stał przez dłuższy czas to był podpięty do ładowania.
Nie było żadnego problemu z alarmem czy immobilaizerrm.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez norbert dnia Wto 8:48, 10 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Wto 9:32, 10 Sty 2017    Temat postu:

straszak napisał:
Rozumiem. Kwestia podłączenia jest dla mnie oczywista tylko chodziło mi o sam fakt, czy można to robić bez potrzeby odłączania aku od instalacji (przy np podłączonym alarmie i całej elektronice motocykla).

Jeszcze jedno pytanie - po zimie (nie oszukujmy się - bynajmniej u mnie) żebym nie wiem jaki miał aku super to prędzej go "wychychłam" jak odpale ... i podłączam motocykl pod samochod (przewodami tak jak odpala się inny samochód jak zdechnie) i kręce ... czy to jest bezpieczne dla elekto-elektroniki w naszych PE?

Trzeba rozróżnić dwie metody ładowania i dwa różne prostowniki. Jeżeli używasz zwykłego, to po naładowaniu aku, musisz go odpiąć od aku. Natomiast drugi rodzaj, o którym pisze Norbert, ma tzw. funkcję konserwacji. Jego się podpina na cały okres kiedy moto nie jest używane. W razie spadku napięcia na aku, sam automatycznie go doładuje.
Co do odpalania od samochodu, to tu również są zwolennicy i przeciwnicy. Moim zdaniem, jeżeli nie jest to aku od Kamaza to raczej nic nie grozi. Większą szkodę robisz swojemu aku, że dopuszczasz do jego rozładowania. Każde takie rozładowanie, prowadzi do zasiarczenia i skraca sprawność i żywotność aku.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
straszak
amator postów
amator postów


Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Łęczyca

 Post Wysłany: Wto 20:20, 10 Sty 2017    Temat postu:

Dzięki za informacje. Właśnie doczytałem, że mój prostownik także posiada funkcje "doładowania konserwacyjnego". Rozumiem, że spokojnie mogę ładować aku bez odpinania od instalacji, jak i po zimie odpalać wspomagając się samochodem. O to mi chodziło - dzięki.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Wto 20:30, 10 Sty 2017    Temat postu:

Jak aku jest sprawne, to powinien po zimie bez problemu odpalić. Dobrze jest zanim włączysz rozrusznik, kilka razy włączyć i wyłączyć zapłon, żeby pompa pod pompowała trochę paliwa.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
straszak
amator postów
amator postów


Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Łęczyca

 Post Wysłany: Wto 22:22, 10 Sty 2017    Temat postu:

Przyznam Ci się Jerzyk, że jak mam 3 moto tak żadne po zimie nie udało mi się odpalić bez porządnego kręcenia. Dwa poprzednie były na gaźniku i może dlatego ... tutaj po dłuższej przerwie (bo taką mam robotę że czasami sprzęt i 2 tygodnie stał bez odpalania) to też już było z tym rożnie ... ale właśnie spróbuje teraz przekręcić kilka razy zapłonem żeby paliwa doładowało. W tamtym roku kupiłem moto i nie znam przeszłości aku .. normalnie pali bez problemów, ale zdarza się, że czasami resetował mi sie przebieg tymczasowy i już wiedziałem że to aku. Wiem też że nasze PE są żarłoczne - skoro masa z nas instaluje gniazdo do ładowania bez wyciągania aku ... poza tym mam radio oryginal, alarm, immobilizer ... dołożyłem kilka dupereli ale są "za stacyjką" więc nie powinny kadzić ... Zobaczę na wiosnę jak to będzie. Obym był mile zaskoczony.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Śro 21:25, 11 Sty 2017    Temat postu:

... czego Ci życzę Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Dziadzia
wyjadacz
wyjadacz


Dołączył: 09 Sie 2016
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Szamotuły

 Post Wysłany: Śro 21:37, 11 Sty 2017    Temat postu:

Koledzy jeśli chodzi o prostownik to ja używam CTEK MXS 5.0 jest naprawdę mega sam dostosowuje prąd ładowania, ma rozmaite tryby ładowania do różnych typów aku. można pozostawić na okres zimowania bez konieczności rozłączania go, sam wykryje spadek napięcia i uruchomi się ponownie, można dokupić fajny wskaźnik naładowania akumulatora, niestety nie ma go w opcji razem z aku koszt takiego wskaźnika to jest około 90zł. Wstawił bym pare fotek ale życie, chyba jestem kalapaty he he

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kFiatek
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 09 Wrz 2015
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3


 Post Wysłany: Czw 13:17, 12 Sty 2017    Temat postu:

jerzyk napisał:
Dobrze jest zanim włączysz rozrusznik, kilka razy włączyć i wyłączyć zapłon, żeby pompa pod pompowała trochę paliwa.


Nieprawda. Pompa nie wyłączy sie dopóki cisnienie w układnie zasilania nie osiągnie odpowiedniej wartosci. Kilkarotnie właczanie i wyłaczanie nie ma żadnego sensu.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
DANY
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 17 Lis 2014
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: ŁÓDŹ

 Post Wysłany: Czw 13:56, 12 Sty 2017    Temat postu:

kFiatek napisał:
jerzyk napisał:
Dobrze jest zanim włączysz rozrusznik, kilka razy włączyć i wyłączyć zapłon, żeby pompa pod pompowała trochę paliwa.


Nieprawda. Pompa nie wyłączy sie dopóki cisnienie w układnie zasilania nie osiągnie odpowiedniej wartosci. Kilkarotnie właczanie i wyłaczanie nie ma żadnego sensu.


Może to wbrew teorii ,ale w praktyce działanie Jerzyka daje efekty .....
być może po kilku próbach pompa jest w stanie wytworzyć odrobinę wyższe ciśnienie , a może wtłoczyć więcej paliwa, nie wiem ....ale to działa


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kFiatek
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 09 Wrz 2015
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3


 Post Wysłany: Czw 18:19, 12 Sty 2017    Temat postu:

Ok, wiara jest rzeczą niewymierną i trudno z nią polemizować Skoro to działa, to jak najbardziej trzeba kilka razy kluczyk przekręcić :D

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » DZIAŁ TECHNICZNY - ST1300 / Elektryka i elektronika » Gniazdo ładowania - wybór miejsca montażu
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group