Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Nie 19:55, 01 Lis 2009 Temat postu: Rozładowany akumulator... |
|
|
Hej,
Dzisiaj zaszedłem do mojej "małej" do garażu coby ją przepalić.
I rozrusznik zakręcił 3 razy i aku zdechło zupełnie...
Może się sam z siebie wyładować? Motor nie był zaalarmowany.
Czy coś mu może brać cały czas prąd?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Goguś
stary wymiatacz
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock
|
Wysłany: Nie 20:14, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Aku gdy nie jeżdzimy,a fura stoi,nie jest ładowany.Wtedy dochodzi do samoistnego rozładowania.Proces normalny.Wyjmij z fury i podładuj raz w miesiacu prądem 1 A , i trzymaj najlepiej w ogrzewanym pomieszczeniu. A na wiosnę bedzie jak ta lala...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goguś dnia Nie 20:15, 01 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Pon 8:23, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm...
Stała tylko 8 dni jak ostatni raz na niej jechałem.
I szlag trafił wszystkie wolty...
Chyba trochę za szybko, co?
Według poprzedniego właściciela kupował aku w ubiegłą zimę.
W samochodach też sam się rozładowuję? Jakoś nie zauważyłem problemów z odpalaniem puszki po 20 dniach stania w garażu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
snupi
bywalec
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Pon 9:26, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No cóż kolego proponuje prosty manewr wymontuj aku podładuj, odłącz prostownik i sprawdź jakie ma napięcie miernikiem jeżeli będzie miał mniej niż 12V to możesz się udać do sklepu po nowy jeżeli będzie miał 12V to odłóż go na bo bez podłączania i sprawdź napięcie po kilku godzinach jeżeli nadal będzie miał 12V to podłącz do pojazdu i uruchom, zmierz napięcie na końcówkach akumulatora powinien po dodaniu gazu nie przekroczyć 14,6V jak nie będzie reagował to nie ładuje alternator.
W przypadku gdy będziesz miał na aku odłączonym napięcie w okolicach 10V +- 1V to jest pewne że ,, urwała się cela '' i nic już z niego nie bedzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Garret
Administrator
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec
|
Wysłany: Wto 9:47, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zakładając, że akumulator jest dobry proponuje zrób pomiar prądu upływu, może jakieś urządzenie ciągnie prąd lub jest jakieś małe zwarcie.
Przy wyłączonej stacyjce zdejmij minusowy kabel z akumulatora i wepnij w to miejsce szeregowo amperomierz. Wynik powinien być w granicach 0.05A - 0.03A (przynajmniej tak podają w samochodach, u mnie w ST wyszło +/-0,035A)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Wto 18:54, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Muszę w takim razie "zanabyć" jakiś miernik do testów...
Zobaczymy co pokaże...
Dzięki za porady.
A zakładając najgorsze - padnięcie aku - Jakich aku Wy używacie?
Zwykłe?
Żelowe?
Pozdrawiam,
Marcin,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Nie 19:08, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Wczoraj miałem też niespodziankę. Po kilku dniach postoju nie zapalił.
W nocy było ok -4 więc dość zimno. Miałem też podpięty alarm. Czy alarm może zabrać tyle prądu przez kilka dni?. Alarm to wynalazek z Alieexpres. Jestem w trakcie ładowania aku więc wszystkie manewry przede mną, ale może są jakieś sugestie.
Drugi temat z tym związany to kwestia odpalenia moto kablami np z auta.
Mam zamiar zrobić takie wyjście z klem aku na zewnątrz, żeby nie trzeba było zwalać kufra, siedzenia, i boczku, żeby dojść kablami.
To jest duży kłopot, bo co z tego, że moto odpali jak i tak trzeba go zgasić, żeby pozakładać kufer, siedzenie i boczek. Bez kluczyka nie da rady. Ewentualnie wozić drugi kluczyk. Po takim odpaleniu moto musi trochę poładować aku, bo jak za krótko pochodzi to operacja do powtórki.
I tu mam pytanie czy ma ktoś takie wyprowadzenie. Chodzi o jakiś patent
Mam gniazdko zapalniczki na kierze bezpośrednio do aku podłączona, ale raz, że to daleko, a dwa to musiałbym zmienić kable na dużo grubsze, żeby był dobry przepływ prądu, albo, żeby nie zjarało kabelka. Tak myślę, że gniazdkiem zapalniczki to raczej można ładować niż odpalać.
Mam taką wizję, że do klemy oczko z kablem o dużym przekroju ok 10cm, a na końcu jakieś metalowe zakończenie z możliwością zatknięcia-izolacji. do której po odsłonięciu metalu złapie krokodylem.
Liczę na jakieś sugestie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Nie 19:17, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Problem w tym, że aku potrafi paść z dnia na dzień a reanimacja nie ma wielkiego sensu.
Wyprowadzenie przewodów da Ci możliwość odpalenia, ale w trasie może być różnie.
Proponuję wymianę aku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Nie 19:31, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
r.urbanski napisał: |
Wyprowadzenie przewodów da Ci możliwość odpalenia, ale w trasie może być różnie.
Proponuję wymianę aku |
Spokojnie spokojnie. Dobra rada.Pewnie, że kupię, ale najpierw sprawdzę po naładowaniu jak wyglądają wartości napięcia na aku i ładowanie i czy coś się zmieni po odcięciu alarmu. Może to jakiś badziewny produkt żrący prąd. Bez alarmu da się jeździć
Mam wbudowany voltomierz przy schowku i bardziej mu się przyjrzę podczas jazdy co pokazuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mark33
stary wymiatacz
Dołączył: 28 Lis 2014
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podborze; Ostrów Maz
|
Wysłany: Nie 20:10, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Wszystko zależy od tego jaki pobór pradu wystepuje na tz. postoju w garażu z podłączonymi urządzeniami typu(alarm,gniazdo zapalniczk 12 V /a w szczegulności z wbudowanym gniazdem USB) zakładamy że aku ma pojemnośc 14 Ah(bo taki jest w st 1300)
to jeżeli pobór prądu na postoju wynosi 1 Amper to po 14 godzinach aku zostanie wyczerpane. Podłącz miernik szeregowo do aku i zmierz pobór prądu i na tej podstawie wyliczysz ile czasu potrzeba na rozładowanie bateri.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Nie 20:37, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Mark33 napisał: |
Wszystko zależy od tego jaki pobór pradu wystepuje na tz. postoju w garażu z podłączonymi urządzeniami typu(alarm,gniazdo zapalniczk 12 V /a w szczegulności z wbudowanym gniazdem USB) zakładamy że aku ma pojemnośc 14 Ah(bo taki jest w st 1300)
to jeżeli pobór prądu na postoju wynosi 1 Amper to po 14 godzinach aku zostanie wyczerpane. Podłącz miernik szeregowo do aku i zmierz pobór prądu i na tej podstawie wyliczysz ile czasu potrzeba na rozładowanie bateri. |
Właśnie to mam zamiar zrobić.
Na razie jeden pozytyw. Aku jeszcze się ładuje, a jak na chwilę go odpiąłem to ma 12,85V Idzie w dobrą stronę
Nie mam innych odbiorników typu USB oprócz nawigacji podpiętej bezpośrednio do aku. Ale ją wyłączam na postój, więc chyba nie bierze prądu. No chyba, że się mylę. Wtedy musiałbym ją odpinać z uchwytu na dłuższy postój
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Nie 20:48, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
peptek napisał: |
...
Właśnie to mam zamiar zrobić.
Na razie jeden pozytyw. Aku jeszcze się ładuje, a jak na chwilę go odpiąłem to ma 12,85V Idzie w dobrą stronę
Nie mam innych odbiorników typu USB oprócz nawigacji podpiętej bezpośrednio do aku. Ale ją wyłączam na postój, więc chyba nie bierze prądu. No chyba, że się mylę. Wtedy musiałbym ją odpinać z uchwytu na dłuższy postój |
No to spoko. Jak nie ma obciążenia to nie ma co się przejmować.
Mnie kiedyś radio zżarło aku w 2 tyg. i musiałem założyć dodatkowy wyłącznik zasilania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Nie 21:09, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
r.urbanski napisał: |
No to spoko. Jak nie ma obciążenia to nie ma co się przejmować.
Mnie kiedyś radio zżarło aku w 2 tyg. i musiałem założyć dodatkowy wyłącznik zasilania. |
O i to dobry pomysł. Jak nawigacja w razie będzie coś podjadała to pójdzie na plusik jakiś pstryczek elektryczek, albo zmienię zasilanie nie prosto z aku tylko pod zapalniczkę po stacyjce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Wto 21:42, 05 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Wszystko jasne i ustalone. Navi zżera mi prąd. Pobór prądu przez nawigację to 0,25A. Czyli dużo. Z alarmem 0,01 czyli ok.
Pomiar miernikiem - Aku ma 12,5V na postoju, ładowanie przy 2000obr to 14.3V czyli książkowo.
Mam wbudowany voltomierz i on zaniża ok 1V czyli nie jest dokładny
Poprzednią nawigację miałem podpiętą po stacyjce , a teraz prosto z aku stąd incydent z rozładowaniem aku.
Instaluje zatem przełączniczek odcinający zasilanie nawigacji.
To tyle w tym temacie. Dziękuję za pomoc i zainteresowanie moim problemem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mark33
stary wymiatacz
Dołączył: 28 Lis 2014
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podborze; Ostrów Maz
|
Wysłany: Śro 7:08, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
No to sporo 0,25A , ja zawsze wszystkie odbiorniki podłączam po stacyjce
i po problemie . Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 7:48, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Mark33 napisał: |
No to sporo 0,25A , ja zawsze wszystkie odbiorniki podłączam po stacyjce
i po problemie . Pozdrawiam |
Dokładnie, nie wyobrażam sobie by podłączać inaczej.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
straszak
amator postów
Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Pią 16:11, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Panowie .... a alarm waszym zdaniem dużo wciąga? Tego za stacyjka nie podłącze a jednak wole w garażu jak jest uaktywniony. Ostatnio po 5 dniach raz mi zakręcił i odpalił sprzęt ale już drugim razem odpalałem z auta ... zastanawiam się czy teraz po tych dniach deszczowych nie spotka mnie niemiła niespodzianka?
Po przejechaniu kilku km ładnie się podładowuje i później już pali od kopa ... zastanawiam się ile aku pojedzie na włączonym alarmie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mark33
stary wymiatacz
Dołączył: 28 Lis 2014
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podborze; Ostrów Maz
|
Wysłany: Pią 17:03, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Prosty sposób pomiar miernikiem inaczej nie dowiesz się jaki prąd ucieka , jak masz markowy alarm to nie powiniem zbyt rozładowywać aku .Ale prawdy dowiesz się po pomiarach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Pią 17:50, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Mój alarm jakiś chińczyk za 8$ bierze mniej niż 0,01A
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
kokuru
amator postów
Dołączył: 23 Sty 2016
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Pią 18:34, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Pytanko na marginesie-czy wolno ladowac aku wpiete w instalacje,czy lepiej je wyciagac do ladowania?Przyznam sie ,ze mam do aku podlaczony specjalny przewod z koncowka do ladowarki,ktory schowany jest pod kanapa.Dzieki temu patentowi nie musze zdejmowac kanapy do ladowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Pią 19:06, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
kokuru napisał: |
Pytanko na marginesie-czy wolno ladowac aku wpiete w instalacje,czy lepiej je wyciagac do ladowania?Przyznam sie ,ze mam do aku podlaczony specjalny przewod z koncowka do ladowarki,ktory schowany jest pod kanapa.Dzieki temu patentowi nie musze zdejmowac kanapy do ladowania. |
Tak. Możesz ładować. Uważaj tylko, żeby żwarcia nie zrobić, bo wtedy nie tylko prostownik może się skopcić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
straszak
amator postów
Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Pią 22:49, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Skoro już przewody instaluje się do ładowania to chyba często niegęsto te motocykle lubią sobie na postoju zassać trochę prądu z akumulatora. Pomierzę i zobaczę ile mnie mocy ten alarm kosztuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
kokuru
amator postów
Dołączył: 23 Sty 2016
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Sob 19:58, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
,,
Skoro już przewody instaluje się do ładowania to chyba często niegęsto te motocykle lubią sobie na postoju zassać trochę prądu z akumulatora,,
_________________Przewody zamontowalem ,zeby proces ladowania nie zabieral mi dodatkowego czasu-jestem leniwy.Aku laduje moze dwa razy w roku.Jak zaczynaja sie problemu z aku,to kupuje nowe.Szlag by mnie trafil gdybym przez aku mial popsuty dzionek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
straszak
amator postów
Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Sob 21:24, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Kokuru --- wywnioskowałem to po tym, jak mnie po kilku dniach stania nie chciał zakręcić ... teraz podejrzewam, że może po tych pogodach deszczowych być podobnie i kto wie, czy sam nie zrobię przy swoim Twojego patentu z tymi przewodami jak będzie tak pożerał mi alarm prądzisko. Dopiero się uczę tej maszyny ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Sob 21:29, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
kokuru napisał: |
Pytanko na marginesie-czy wolno ladowac aku wpiete w instalacje,czy lepiej je wyciagac do ladowania?Przyznam sie ,ze mam do aku podlaczony specjalny przewod z koncowka do ladowarki,ktory schowany jest pod kanapa.Dzieki temu patentowi nie musze zdejmowac kanapy do ladowania. |
A ja mam tak zrobione ze przewody mam dostępne bez zdejmowania czegokolwiek I o niczym złym to nie swiadczy Po prostu ułatwiony dostęp do ładowania Niektóre moto celowo mają klemy łatwo dostepne żeby podpiąć do nich prąd Ja mam z instalacją wszystko jak należy a to ze czasem w aku może brakować prądu to może być przypadek Np jakiś gap coś pstryknie albo za długo coś zostawimy na prądzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
straszak
amator postów
Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Sob 23:34, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ogólnie dążę do sprawdzenia tego, czy akumulator który mam jest ok (czytaj: na załączonym alarmie powinien wytrzymać np 2 tygodnie i odpalić bez problemu), czy jest spitolony (bo np. juz po 5 dniach moto nie kręci). Wiadomo jak to jest ze sprowadzanymi maszynami ... wypicowane, podładowane, motodoktory, itd .. a później i tak wychodzi szydło z worka. Nie to żebym na siłę szukał awarii w tym sprzęcie ... ale zawsze jest jakiś tam powód dla którego ktoś to sprzedal ... jeśli to zamiana na nowszy, lepszy, ładniejszy ... ok - tych z zachodu stać na nowe ...oby tylko tym powodem nie była "padlina"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez straszak dnia Sob 23:36, 09 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Nie 10:56, 10 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
straszak napisał: |
Ogólnie dążę do sprawdzenia tego, czy akumulator który mam jest ok (czytaj: na załączonym alarmie powinien wytrzymać np 2 tygodnie i odpalić bez problemu), czy jest spitolony (bo np. juz po 5 dniach moto nie kręci). Wiadomo jak to jest ze sprowadzanymi maszynami ... wypicowane, podładowane, motodoktory, itd .. a później i tak wychodzi szydło z worka. Nie to żebym na siłę szukał awarii w tym sprzęcie ... ale zawsze jest jakiś tam powód dla którego ktoś to sprzedal ... jeśli to zamiana na nowszy, lepszy, ładniejszy ... ok - tych z zachodu stać na nowe ...oby tylko tym powodem nie była "padlina" |
Dokładnie. Od tego zacznij. Najprościej podjechać do firmy/sklepu, specjalizującego się w sprzedaży aku. Mają tam odpowiednie przyrządy i sprawdzą za darmo, stan aku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
straszak
amator postów
Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: Nie 18:24, 10 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Z racji tyrania na działce moto "testuje się" na wytrzymałość akumulatora pod uzbrojonym alarmem ... najpierw sprawdzę go po prostu wystawiając go na próbę czasu Jak mi odpali - nie będę zatruwał sobie pecyny że jest coś nie tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Bobifly
maniak postów
Dołączył: 22 Gru 2019
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sterdyń
|
Wysłany: Wto 18:35, 26 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Witaj Spili i inni, , stanąłem przed tym samym problemem ci Ty 11 lat temu moja bateria siadła w tydzień i widze ze nikt Ci nie odpowiedział jakiego aku kupić , więc powiedz na co wtedy się zdecydowałeś żel czy kwas ?
Pozdraiam Robert
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Jacek666
uzależniony
Dołączył: 05 Maj 2018
Posty: 280
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 21:13, 26 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Spili z tego co wiem, to na dodatkowy wyłącznik się zdecydował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|