Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MRSpidi65
zasłuzony
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dzbądzek 21C
|
Wysłany: Czw 9:26, 15 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Kolego , jakie masz założone klocki ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Czw 11:25, 15 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Teraz są NHC AK-105 Zakładałem też FERODO Platinium i to samo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
konrad1f
wymiatacz
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kościan/Poznań
|
Wysłany: Czw 11:52, 15 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
piszesz, że tłoczki chodzą luźno w cylinderkach ale czy się same cofają?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Whiteroman
bywalec
Dołączył: 04 Wrz 2016
Posty: 48
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11:55, 15 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Ściągnij tylny zacisk z tarczy i zrób taki sam test jak na pierwszym filmiku (tym z cofaniem motocykla). Jak dźwięki będą się powtarzać to przynajmniej dowiesz się, że to nie klocki, zacisk i przewody. Radziłbym popuścić nakrętkę osi koła oraz śruby mocujące przekładnie główną do wahacza a następnie dobrze dokręcić oś koła i w drugiej kolejności - dokręcić śruby trzymające przekładnię główną. Możliwe że, w dalszej kolejności, trzeba by sprawdzić i nasmarować połączenie wielowypustowe w miejscu łączenia się przekładni głównej z wałem napędowym. Do sprawdzenia jest też sposób ułożenia zabieraka i gum w piaście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Czw 15:50, 15 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Z tego co już wiem to odgłosy pochodzą na 100% z powodu styku klocków z tarczą Właśnie problem tkwi w tym że tloczki chodzą luźno ale brakuje im tego minimalnego cofnięcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Whiteroman
bywalec
Dołączył: 04 Wrz 2016
Posty: 48
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:57, 15 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Zgodziłbym się że na 100 % w drugim filmiku słychać odgłos ocierających się klocków o lekko "bijącą" tarczę. W pierwszym filmiku słychać coś na kształt trzeszczenia i, jak sądzę, nie jest to związane z tarciem klocków o tarczę. Jak pisałem, miałbyś pewność odkręcając zacisk z klockami (oczywiście bez demontażu wężyka) i podwieszając go na jakimś haczyku do ramy ( specjalnie nie piszę o użyciu drutu ) i ponownym przetoczeniu motocykla do tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Czw 18:52, 15 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Whiteroman napisał: |
Zgodziłbym się że na 100 % w drugim filmiku słychać odgłos ocierających się klocków o lekko "bijącą" tarczę. W pierwszym filmiku słychać coś na kształt trzeszczenia i, jak sądzę, nie jest to związane z tarciem klocków o tarczę. Jak pisałem, miałbyś pewność odkręcając zacisk z klockami (oczywiście bez demontażu wężyka) i podwieszając go na jakimś haczyku do ramy ( specjalnie nie piszę o użyciu drutu ) i ponownym przetoczeniu motocykla do tyłu. |
Trzeszczenie to ja łaźe po dechach Tarcza nie bije
Dźwięki jeczenia to skutek tarcia klocków i tarczy
Ustaliłem już z całą pewnością
Teraz trzeba znaleźć powód tego że klocki trzymają czyli nie odbijają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
konrad1f
wymiatacz
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kościan/Poznań
|
Wysłany: Czw 22:30, 15 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
peptek napisał: |
Z tego co już wiem to odgłosy pochodzą na 100% z powodu styku klocków z tarczą Właśnie problem tkwi w tym że tLoczki chodzą luźno ale brakuje im tego minimalnego cofnięcia |
Wymień uszczelniacze w zaciskach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Pią 2:04, 16 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
konrad1f napisał: |
peptek napisał: |
Z tego co już wiem to odgłosy pochodzą na 100% z powodu styku klocków z tarczą Właśnie problem tkwi w tym że tloczki chodzą luźno ale brakuje im tego minimalnego cofnięcia |
wymień uszczelniacze w zaciskach |
Które? Na tloczkach? Nie ciekną i chodzą luźno.
Jak pisałem były rozbierane i weryfikowane Były ok. Robił to nasz kolega forumowy Modzek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Whiteroman
bywalec
Dołączył: 04 Wrz 2016
Posty: 48
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 11:44, 16 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
cytat "...Wczoraj przepychając motocykl w garażu ewidentnie dźwięki te występują ciągle i tylko podczas przepychania do przodu. Przepychając do tyłu nie występuje.
Nigdy nie było tego przypadku, kiedy moto jest na centralnym i kręcę kołem.
Koło obraca się swobodnie, zaciski nie trzymają, tłoczki odbijają. Dla porównania przednie koło obraca się z duzo większym oporem.
Dźwięki tylko w ruchu czyli wtedy kiedy jest jakiś nacisk i tylko do przodu..... "
Dokonujesz trafnych obserwacji ale wniosków już nie wyciągasz. Dlaczego występują różne odgłosy w zależności od tego, czy motocykl stoi na centralce czy jest przetaczany na kołach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Sob 14:38, 17 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Whiteroman napisał: |
cytat "...Wczoraj przepychając motocykl w garażu ewidentnie dźwięki te występują ciągle i tylko podczas przepychania do przodu. Przepychając do tyłu nie występuje.
Nigdy nie było tego przypadku, kiedy moto jest na centralnym i kręcę kołem.
Koło obraca się swobodnie, zaciski nie trzymają, tłoczki odbijają. Dla porównania przednie koło obraca się z duzo większym oporem.
Dźwięki tylko w ruchu czyli wtedy kiedy jest jakiś nacisk i tylko do przodu..... "
Dokonujesz trafnych obserwacji ale wniosków już nie wyciągasz. Dlaczego występują różne odgłosy w zależności od tego, czy motocykl stoi na centralce czy jest przetaczany na kołach? |
??????????
Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi
Obecnie mój wniosek i kilku innych kolegów jest taki, że to efekt tarcia klocków o tarczę Brak definitywnego wniosku dlaczego Bez obrazy ale na przyszłość jak będziesz chciał pomóc i będziesz wiedzial wiece,j znał sposob i odpowiedź to zwyczajnie napisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Sob 14:56, 17 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
konrad1f napisał: |
peptek napisał: |
Z tego co już wiem to odgłosy pochodzą na 100% z powodu styku klocków z tarczą Właśnie problem tkwi w tym że tLoczki chodzą luźno ale brakuje im tego minimalnego cofnięcia |
Wymień uszczelniacze w zaciskach |
Czy miałeś też taki przypadek że tloczki chodziły luźno, a nie odbijaly i to była wina uszczelniaczy?
Odnoszę takie wraźenie, że przed rozbieraniem wszystkich zacisków na czynniki pierwsze i ich złożeniu koła przód i tył obracaly się znacznie lżej
Uprzedze pewne sugestie
Zaciski robione były kiedy było w miarę ciepło Przod i tył Robił to dobry fachowiec w mojej obecności i z wielką starannością Odpowietrzalismy ponad godzinę Hamulce skutecznie hamują Same koła bez klocków kręcą się bardzo lekko
Na obecną chwilę kończę temat pt. "problem z dziwnymi odglosami" jako skutek uboczny, a zaczynam rozwiazywac problem nie cofajacych sie- trzymajacych klocków
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez peptek dnia Sob 15:01, 17 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Czw 20:16, 22 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Wiele wskazuje na to, że temat ogarnąłem. Wróciłem dziś z traski 500km i ani razu nie usłyszałem tego co mnie kilka miesięcy wku...ło.
Już piszę co zrobiłem. Szykuję moto na alpejskie klimaty i do wymiany miałem przednie klocki.
Przy wymianie jeszcze raz przyjrzałem się prowadnicom i w ogóle jak ten zacisk pracuje szczególnie z tyłu.
Na jednej prowadnicy zdecydowanie było ciasno. Zdemontowałem to , oczyściłem gumki wewnątrz ze smaru, papierem ściernym wyczyściłem prowadnice. Kupiłem specjalny smar ceramiczny i delikatnie posmarowałem prowadnice. Po tych zabiegach zacisk chodzi luźniej i chyba to było to. Podobnie zrobiłem z przodem. Klocki już prawie się dotarły, więc powinno być dobrze, bo zaraz po wymianie klocków duży opór na kole z przodu był.
Przy okazji stwierdziłem, że jedna gumka od prowadnicy jest pęknięta, ta co wchodzi przelotowo.
Czy miał ktoś z kolegów taki przypadek? I może dopasował od czegoś taką gumkę.
Czy raczej w grę wchodzi zakup całego zestawu dla jednej gumki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Nie 20:07, 01 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Wracam do tematu. Nadal jęczenie występuje i czasem nawet bez hamowania
Jednak w większości przypadków jadąc wolno i lekko naciskając pedał hamulca jęczy dość głośno. Dalszy zdecydowany nacisk powoduje, że nie ma tego afektu. Ale co najważniejsze. Są nowe okoliczności. Kolega z którym dużo pomykam w sierpniu kupił ST1300 z 2008r. Po powrocie z Czech gdzie byliśmy razem. zdecydował się na zmianę klocków przód i tył. Poszły FERODO platinium. Stare miał chyba oryginały NISSIN(z blaszkami radiacyjnymi) Osobiście mu wymieniłem
Minął jakiś miesiąc i dzwoni do mnie że ma jakieś dziwne dźwięki.
Podjechał do mnie i jak hamował usłyszałem znajomy mi dźwięk. Tzn jęczenie .
Identyko jak u mnie tylko ciut ciszej ale dokładnie ten sam rodzaj dźwięku. Do wymiany klocków u niego jeździliśmy sporo i gdyby to miał usłyszałbym to.
Wychodzi na to, że to po zmianie klocków. Przejechałem się jego moto. Jak u mnie słyszę i czuję to bardziej z tylnego koła-zacisku, tak u niego ewidentnie dźwięk wychodzi bardziej z okolicy pedału hamulca -pompki.
Czasem taki dźwięk słyszałem jak odpowietrzałem któryś zacisk i jak pedał wchodził w dół to tak jęknął (Modzek mówił że to normalne)
Suma sumarum schodzi na to, że problem związany z wymianą klocków. U mnie prawdopodobnie pojawiło się, to również po zmianie klocków.
I teraz zasadnicze pytanie. Czy te blaszki radiacyjne jakie mają np NISSIN i EBC mogą coś mieć z tym wspólnego a raczej ich brak przy FERODO?
Trochę to niedorzeczne, bo te blachy mają inne zadanie a dokładnie to odprowadzać ciepło z klocków.
Już jestem głupi i nie wiem jak to wyeliminować. Nic się nie grzeje, koła kręcą sie swobodnie z tyłu nawet leciutko, hamuje elegancko a jęczy. Jak odchylę klocki od tarczy i nie użyję nożnego i ruszę to jest ok. Jak przejadę po gorszej nawierzchni po wybojach to nie jęczy(może zacisk trochę sie potelepie i klocek bardzie odejdzie od tarczy? Już nie mam pomysłu.
Mam jeszcze jedna rzecz do zrobienia w tym zakresie, a mianowicie umówiłem się na odpowietrzenie całego układu na maszynie do odpowietrzania.
Jednak co ciekawe już nie jest to tylko mój problem skoro kolega ma ten sam objaw w młodszym roczniku.
Postaram się nagrać ten efekt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez peptek dnia Nie 20:12, 01 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Nie 20:12, 01 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Ale macie problemy. Coś jęczy, coś straszy. Jeździć i cieszyć sie pogodą, a takie pierdoły zostawić na zimowe wieczory.
Peptek, jak w temacie opon? Uznali gwarancję, bo coś nic nie piszesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Nie 22:17, 01 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
jerzyk napisał: |
Ale macie problemy. Coś jęczy, coś straszy. Jeździć i cieszyć sie pogodą, a takie pierdoły zostawić na zimowe wieczory.
Peptek, jak w temacie opon? Uznali gwarancję, bo coś nic nie piszesz |
Optymisty zawsze miło posłuchać Swiete slowa Jerzyk Ja juz 20tys km slucham jeczenia i już przywykłem Jednak kolega swoim jęczeniem odswiezyl temat
Co do opon to tydzień temu napisali mi ze pojechaly na dalsze badania Jak temat się zamknie to na pewno napisze jak się skonczylo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez peptek dnia Pon 5:19, 02 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Krzychu RRQ
uzależniony
Dołączył: 16 Paź 2015
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska Centralna
|
Wysłany: Pon 5:47, 02 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
peptek napisał: |
Czy te blaszki radiacyjne jakie mają np NISSIN i EBC mogą coś mieć z tym wspólnego a raczej ich brak przy FERODO?
Trochę to niedorzeczne, bo te blachy mają inne zadanie a dokładnie to odprowadzać ciepło z klocków. |
Jeśli zmieniam klocki i nowe nie maja blaszek radiacyjnych przekładam je ze starych klocków do nowych - nie zdażyło się mi by nie pasowały.
Ferodo klocków nigdy nie miałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
samad
zasłuzony
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasień/Żary/LUBUSKIE
|
Wysłany: Pon 10:38, 02 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Blaszki powinny być - jak ich nie ma w nowych klockach trzeba przełożyć ze starych ......... trzpień trzymający klocki trzeba przeczyścić i powinien być głodki bez zadziorów i wgłębień , podobnie jak otwór w klockach przez który ten trzpień przechodzi ........... trzpienie prowadzące zacisk hamulcowy oczyszczone i przesmarowane odpowiednim ,,mazidłem,, -podobnie tłoczki hamulcowe - na koniec ewentualnie sprawdzić bicie tarczy , na zamontowanym kole w moto - max 0,2 mm --- to nie jest przypadłość st 1300 - tylko niewłaściwa obsługa układu hamulcowego ---- czasem jest to nawet stary lub niewłaściwy płyn hamulcowy ( DOT 4 to nie wszystko - poza innymi parametrami liczy się też jego lepkość - dla systemów z ABS zalecany jest płyn o zmniejszonej lepkości np Motul 5.1 - szybsza reakcja np .na odbijanie klocków)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez samad dnia Pon 3:59, 02 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Pon 11:16, 02 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Może więc te blaszki robią różnicę
Patrzylem na Nissiny niebieskie 149zl i w zestawie nie mają tych blaszek czyli nie kwalifikuja się do naszego moto bez przekladki blaszek ze starych
Póki co pójdziemy tym tropem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
samad
zasłuzony
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasień/Żary/LUBUSKIE
|
Wysłany: Pon 12:31, 02 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Niebieskie nisiny nie mają nr klocków oryginalnych - to ,że pasują do zacisku absolutnie nie znaczy ,że są przeznaczone do st1300 .............
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|