Własnie naprawiłem drugi raz, ale tym razem skorzystałem z doświadczenia kumpla i jego chemi by naprawa przetrwała próbę czasu. Wygląda jakby nic nie było robione, chociaż musiłem trochę gumy wyskubać by do drutów się dostać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach