FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Tylne amortyzatory
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » DZIAŁ TECHNICZNY - ST1100 / Off-topic » Tylne amortyzatory
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Newbie
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Szczecin

 Post Wysłany: Pon 17:02, 18 Cze 2012    Temat postu: Tylne amortyzatory

Hej!
Czy legenda o zakładzie regenerującym amortyzatory do ST1100 jest prawdziwa? Ktoś to robi? Czeka mnie wymiana, a ceny nowych przy obecnych kursach walut pewnie przechodzą same siebie... Chociaż właściwie to ciekawe jak z dostępnością... Podpowiecie coś?
R.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
voniu
wyjadacz
wyjadacz


Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Antonin k. Ostrowa Wlkp

 Post Wysłany: Pon 18:16, 18 Cze 2012    Temat postu:

jako że mój już dobijał z plecaczkiem na dziurach dostałem kupić za 80zł używkję i teraz nie musimy już anglezować nad wybojami Laughing

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Pon 18:17, 18 Cze 2012    Temat postu:

Tam jest tylko jeden Wink Jeżeli chodzi o regenerację samego amora, to spoko. Robi to kilka, kilkanaście firm. Gorzej z samą sprężyną. Tutaj zaczynają się schody. Napisz w czym dokładnie masz problem

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Newbie
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Szczecin

 Post Wysłany: Wto 11:22, 19 Cze 2012    Temat postu:

Jeden? No kurka... Tak mi się wydawało, że widziałem jeden. Zmyliło mnie tylko to, że jest niesymetrycznie ustawiony, a z drugiej mańki ciężko zerknąć.

Jerzyk, problem jest taki, że u mnie to już chyba tylko sprężyna trzyma. Słabło, słabło i chyba już ducha wyzionęło Sad Odstawiłem moto i boję się zaglądać Confused
Właściwie to chyba najlepiej byłoby kupić używkę i zregenerować na 100%, chociaż ja bez plecaka śmigam to może sama bez regeneracji trochę pośmigam...

zdrówko
R.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
ErneST
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Złotoryja

 Post Wysłany: Wto 18:30, 19 Cze 2012    Temat postu:

A podkręć sobie regulację tłumienia, może coś jeszcze z niego wyciśniesz, a może jest poluzowany na max i dlatego nie ma tłumienia. Dojście masz po ściągnięciu boczka i kręcisz płaskim śrubokrętem, w prawo bardziej twardy, w lewo miękki.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Wto 19:15, 19 Cze 2012    Temat postu:

ErneST napisał:
A podkręć sobie regulację tłumienia, może coś jeszcze z niego wyciśniesz, a może jest poluzowany na max i dlatego nie ma tłumienia. Dojście masz po ściągnięciu boczka i kręcisz płaskim śrubokrętem, w prawo bardziej twardy, w lewo miękki.

Ustaw też sprężynę na maxa. Potrzebny, specjalny klucz hakowy.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Newbie
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Szczecin

 Post Wysłany: Wto 19:53, 19 Cze 2012    Temat postu:

Teraz tłumienie ustawione jest na środku, a sprężyna nie wiem... W weekend zerknę. Swoją drogą to jeśli używkę można dostać za 80pln, to ja ją chcę Gdzie polecacie oddać do regeneracji jakby amor jednak klęknał na dobre?

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
ErneST
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Złotoryja

 Post Wysłany: Wto 20:01, 19 Cze 2012    Temat postu:

Ludzie polecają [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Zbysheck
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Wto 22:22, 19 Cze 2012    Temat postu:

Załóż drugi amortyzator równolegle od jakiegoś popularnego samochodu (podpasuj) i będziesz mógł wymieniać kiedy tylko zechcesz za mała kasę...
Trochę przeróbki a tam i tak nikt nie zagląda aby urażało to czyjeś uczucia estetyczne Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
voniu
wyjadacz
wyjadacz


Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Antonin k. Ostrowa Wlkp

 Post Wysłany: Wto 22:57, 19 Cze 2012    Temat postu:

Zbysheck napisał:
Załóż drugi amortyzator równolegle od jakiegoś popularnego samochodu (podpasuj) i będziesz mógł wymieniać kiedy tylko

Ciekawa propozycja Laughing


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
ErneST
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Złotoryja

 Post Wysłany: Śro 5:09, 20 Cze 2012    Temat postu:

Zbysheck napisał:
Załóż drugi amortyzator równolegle od jakiegoś popularnego samochodu (podpasuj) i będziesz mógł wymieniać kiedy tylko zechcesz za mała kasę...
Trochę przeróbki a tam i tak nikt nie zagląda aby urażało to czyjeś uczucia estetyczne Very Happy


Ty tak na poważnie? Shocked


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Zbysheck
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Czw 12:52, 21 Cze 2012    Temat postu:

<ErnST> .. a dlaczego nie- ? ... jezeli sie tylka da.... Wiesz od czego mam oringi na cylinderkach w tylnych zaciskach? - paski napedzajace od magnetowidu. Poczatkowo sprawdzałem co klilka dni, tygod., mies. i nic sie z nimi nie działo. Jeżdze na nich juz dwa lata i zaciski działają prawidło. Nie bede placił za głupi oring (kawałek gumki) 80zł... - te kupilem po 1,8zł . Dlaczego ludzie zakładają do rozrzadu pasek od Ascony (jest identyczny a kosztuje 55zł) i w rolki dobre łozyska (po 80zł) , Jak ktos chce moze kupić oryginalny rozrząd za prawie 1200z... , ale nie kazdy lezy na kasie.
Ten amortyzator ma tłumić i to wszystko a nie być oryginalny... Ważny aby przy przeróbkach (chciazby poporzez nawiercanie, czy spawanie) nie osłabic konstrukcji motocykla (np ramy, whacza...)


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Newbie
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Szczecin

 Post Wysłany: Czw 14:03, 21 Cze 2012    Temat postu:

O tej firmie z Gdańska słyszałem już wcześniej. Dzięki za kontakt. Dam znać jak rozwikłam problem.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Czw 15:58, 21 Cze 2012    Temat postu:

Zbysheck napisał:
<ErnST> .. a dlaczego nie- ? ... jezeli sie tylka da.... Wiesz od czego mam oringi na cylinderkach w tylnych zaciskach? - paski napedzajace od magnetowidu. Poczatkowo sprawdzałem co klilka dni, tygod., mies. i nic sie z nimi nie działo. Jeżdze na nich juz dwa lata i zaciski działają prawidło. Nie bede placił za głupi oring (kawałek gumki) 80zł... - te kupilem po 1,8zł . Dlaczego ludzie zakładają do rozrzadu pasek od Ascony (jest identyczny a kosztuje 55zł) i w rolki dobre łozyska (po 80zł) , Jak ktos chce moze kupić oryginalny rozrząd za prawie 1200z... , ale nie kazdy lezy na kasie.
Ten amortyzator ma tłumić i to wszystko a nie być oryginalny... Ważny aby przy przeróbkach (chciazby poporzez nawiercanie, czy spawanie) nie osłabic konstrukcji motocykla (np ramy, whacza...)

Cóż, są rzeczy które można i należy wymienić, korzystając z zamienników. Np. pasek od Ascony.(Są też inne zamienniki) Po prostu jest taki sam. Reszta, to tzw. druciarstwo.
A najlepsze w tym wszystkim jest to, kiedy czytam ogłoszenie o sprzedaży; serwisowany, zadbany, od motocykliosty, wlać tylko benę i jechać.Qu..cy dostaję dopiero wtedy, kiedy jadę oglądać takie moto. No cóż,każdy dba tak jak umie i go stać.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
ErneST
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Złotoryja

 Post Wysłany: Czw 19:48, 21 Cze 2012    Temat postu:

Skoro wyceniasz swoje zdrowie - życie na mniej niż 80zł to już Twoja sprawa. Układ hamulcowy to ostatnia rzecz w której szukałbym oszczędności.
Dospawać amortyzator samochodowy to nic innego jak napisał właśnie Jerzyk tylko "druciarstwo" W dodatku spawaniem czy wierceniem mocno osłabisz konstrukcję wahacza a to kolejny krok do utraty zdrowia czy życia.
Pasek rozrządu to akurat zły przykład, bo kupujesz taki sam robiony przez tą samą firmę np. Bosh czy Gates, resztę ceny narzuca ASO. Poza tym pasek ma dużo mniejszy wpływ na nasze bezpieczeństwo.
Ja zasadę mam jeszcze taką że jak nie stać mnie na części do Mercedesa to jeżdżę "maluchem", do którego częsci takie jakie przewidział producent mnie stać, a nie szukam półśrodków byle się kulało.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Zbysheck
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Czw 20:49, 21 Cze 2012    Temat postu:

<ErnST> ..
Skad wiesz, że oring, który ja zastosowałem jest gorszy od oryginalnego... przecież nie robiłeś w tym kierunku zadnych badań.. Ja nie twierdze, że ten czy ten jest lepszy/gorszy... Wiem tylko, ze chodzi juz dwa lata zacisk pracuje prawidlowo... i to jest fakt, a chyba nie chcesz dyskutowac z faktami (?).
Co to jest druciarstwo? - modelowym przykładem druciartswa jest podwiązywanie drutem tłumika wydechu.. Jezeli dobrze zrozumiałem "druciarstwem" w/g Ciebie jest kazde niezastosowanie oryginalnych częsci i wyjscie poza schemat postepowania Ludzie przerabiaja swoje pojazdy, w najrózniejszy sposob i nie jest to zadne druciarstwo. Gdyby wszyscy postepowali tak zachowawczo wykluczyłoby to jkikolwiek postep.. Czesto fabryczne modele maja takie rozwiazaniak, ktore wrecz trzeba poprawic...
Piszesz " spawaniem czy wierceniem mocno osłabisz konstrukcję" .. skad to wiesz?, aszczególnie skad wiesz, że "mocno"? Trzeba by najpierw wiedzieć , w ktorym miejscu to nedzie i jak sie rozłoża napręzenia...
Co do paska rozrządu.... Uważa sie (takie czytałem opinie), że oryginalny pasek jest dodatkowo wzamacniany , a ten od ascony jest bez tych dodatkowych wzmocnień. Grozi to zerwaniem paska i albo tłoki przpchną zawory albo zblokuje sie silnik (albowiem silnik w PE nie jest silnikiem bezkolizyjnym).. a wiesz czym moze grozic zablokowanie silnika przy dosc duzej predkosci.
Co do tej dygresji o mercedesie i maluchu... mhmmmm ..no coz tego nawet nie skomentuje bo to było najzwyczajniej niegrzeczne...

Z powazaniem: Zbysheck


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zbysheck dnia Czw 20:53, 21 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
r.urbanski
.
.


Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Sieradz

 Post Wysłany: Czw 20:58, 21 Cze 2012    Temat postu:

Ja to bym przeniósł tą dyskusję na jesienne spotkanie. Przy piwku fajnie się o takich sprawach gada Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Czw 21:25, 21 Cze 2012    Temat postu:

Ja już nic nie będę komentował. Bo jeżeli ktoś nie wie czym się różni amortyzator samochodowy, ( nawet jak wygląda) od motocyklowego, czy opowiada o wzmacnianych paskach rozrządu, to znaczy że ja się w ogóle na mechanice nie znam Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
stary wyjadacz


Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: KRAKÓW

 Post Wysłany: Czw 21:56, 21 Cze 2012    Temat postu:

I w tym miejscu popieram pomysł Romka Very Happy Jerzyk odpuść-ja też odpuszczam Sad

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
ErneST
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Złotoryja

 Post Wysłany: Czw 22:02, 21 Cze 2012    Temat postu:

Przyspawaj sobie ten amortzator samochodowy do tego jeszcze zamontuj synchronizatory w skrzyni biegów i daj znać jak się jeździ Very Happy
Co do Mercedesów i Maluchów nie było to osobiście do Ciebie, sorki jeśli uraziłem. Po prostu pare lat temu kupiłem BMW 750 E32 i co pare dni wychodziły mi właśnie takie druciarskie niespodzianki po poprzednim właścicielu. Szczytem wszystkiego okazał się prostowany wahacz przedniego koła, było widać na nim jeszzcze ślady grzania palnikiem Shocked dodam tylko że ten samochód rozpędza się do 250km/h...
PS. Na jesienne jak najbardziej zapraszam Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ErneST dnia Czw 22:02, 21 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Zbysheck
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Czw 22:36, 21 Cze 2012    Temat postu:

<jerzyk> skad to wywnioskowales, ze "nie wie" ? Probuje zrozumiec skad Ty wyciagasz te wnoski (rozmawiamy tez w iinym temacie) .. Oczywiscie , ze wiem jak wyglada amortyzator samochodowy... Nikt nigdy nie naprawial moich samochodow ani motocykli a i kumplom czesto pomagalem (mam dobrze wposaziny warsztat naprawczy chociaz jestem matematykiem). Chesz mi powiedziec, że jezeli zastosuje amortyzator samochodowy rownolegle do tego zeputego w PE (np na drugim ramieniu wahacza to nie nedzie tłumienia,nie bedzie dzialac (mie myl z czescia resorujaca)(???) Co innego czy ktos chce tak zrobic,czy tez nie-, ale to juz sa sprawy indywidualne...
O tym, że paski rozrządu pryginalne sa wzmacniane w stosunku do tych od Ascony czytałem w kilku miejscach , rownież na tym forum... Badałeś na rozciaganie ten i ten pasek ,czy tylko policzyłes ząbki, szerokosc i dlugosc... Jaka zywotnosc ma ten pasek a jaka ten?.. Ten oryginalbny od Hondy wymienia sie po 100 -120 tys km (niektorzy nawet uwazaja ze 150), w Asconie po 70-80tys, to by sugerowało, że jednak tamten jest bardziej wytrzymały.. Oryginalny pasek to UNITTA made in japan 147RU24 HONDA 14401-MT3-004. Gates 5048 (od Ascony) dedykowany jest do konkretnych silników. Pasek od Hondy musi ciągnąc 16 zaworów , tamten w oplu tylko 8...
W motolotniach, w przekladniach stosujemy paski zebate (ja mam w Rotaxie akurat przekladnie zebatą) i wierz mi, ze sa o roznej wytrzymalosci... Paski są wzamacniane teflonem, włóknem szklanym czy poprzez zastosowanie dodatkowych szwów. Rozmiar to nie wszystko :-) Nie rozumiem <jerzyk> skad u Ciebie to zdziwienie o wzmacnianych paskach rozrządu(?)
Oczywiscie mozemy o tym wszystkim dyskutowac...Very Happy

ps. <jerzyk> te osobiste wycieczki sa nie na miejscu ,, trzymaj poziom dyskusji,, Ja nie wteirdze , że sie na czyms nie znasz.. - masz po prostu inny poglad na dany temat lub dysponujesz inna wiedza (np z innego źródła)
przepraszam za wszelkie błedy i literówki, ale nie chce mi sie juz tego poprawiac, mysle , ze sie jakos doczytasz..

Z powazaniem: Zbysheck


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zbysheck dnia Czw 23:06, 21 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Zbysheck
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Czw 22:49, 21 Cze 2012    Temat postu:

<ernST> samego amortyzatora nie mozna przyspawac ale mozna przyspawac ucho do ktorego zamocuje sie amortyzator.. Pomysl z synchronizatorami tez jest nieraealny.. ale nadal uwazam ze powinny byc (to nie WSK3). Co do jezdzenia juz teraz moge Ci powiedziec: powinno byc ok .. - czesc resorujaca pozostala by w zepsutym teleskopie (z zepsutym tłumieniem) a tłumienie przejąłby nowy amortyzator...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
grzesieknisko
bywalec
bywalec


Dołączył: 26 Maj 2017
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Nisko

 Post Wysłany: Czw 10:38, 03 Sie 2017    Temat postu:

Odświeżając temat amortyzatora- są firmy regenerujące amortyzatory motocyklowe.
Ostatnio byłem zmuszony skorzystać z usług jednej z nich ,bo olej całkowicie uciekł ,a bałem się sam rozbierać - koszt regeneracji 485pln z transportem.
Amorek wrócił wypiaskowany, wymalowany - i sprawny jak nowy.
Jeśli ktoś potrzebuje namiar mogę wysłać dane na priv.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
radar74
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Będzin

 Post Wysłany: Pon 7:31, 30 Paź 2017    Temat postu:

grzesieknisko napisał:
Odświeżając temat amortyzatora- są firmy regenerujące amortyzatory motocyklowe.
Ostatnio byłem zmuszony skorzystać z usług jednej z nich ,bo olej całkowicie uciekł ,a bałem się sam rozbierać - koszt regeneracji 485pln z transportem.
Amorek wrócił wypiaskowany, wymalowany - i sprawny jak nowy.
Jeśli ktoś potrzebuje namiar mogę wysłać dane na priv.


Jeżeli mowa tu o Gdańsku to polecam jak najbardziej regenerowałem u Nich swój dwa lata temu i wylał dopiero miesiąc przed końcem gwarancji - wysłałem do nich zrobili odesłali i tylko za przesyłkę musiałem zapłacić.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
prawdziwy pies
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 06 Paź 2015
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Rokietnica k. P-nia

 Post Wysłany: Wto 8:14, 31 Paź 2017    Temat postu:

Poznań Rzepińska 13 koszt ok. 300 pln 691863960, samym tłumieniem amortyzatora sporo można utwardzić zawieszenie pytanie czy sprężyna nie zdechła chyba ,że w Gdańsku robią jedno i drugie ale w tej cenie to raczej nierealne.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
marcys
junior
junior


Dołączył: 04 Paź 2015
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Mysłowice

 Post Wysłany: Wto 21:48, 31 Paź 2017    Temat postu:

po malej modyfikacji do ST1100 mozna zalozyc amorka z R1 z rocznikow 2002-2003 RN09 (taki z zolta sprezyna) - skok ma ten sam jest tylko 4cm krotszy i trzeba dorobic lacznik...amorek ma pelna regulacje : dobicia, odbicia, napiecia wstepnego.
Ja u siebie mam taki zalozony i zrobione na nim jakies 30kkm. Jak ktos chce to moge dokladane foto i wymiary lacznika podac bo akurat mam bestie rozebraną :-)


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Wto 21:57, 31 Paź 2017    Temat postu:

Nie lepiej oddać do regeneracji, zamiast coś sztukować i drutować? Przecież koszt regeneracji nie jest wielki. Jak ktoś ma problem, to proszę pw. Dam kontakt do sprawdzonego warsztatu
P..S.
Zobacz jaka masa całkowita jest dopuszczalna w R1 a jaka w ST


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jerzyk dnia Śro 8:54, 01 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
prawdziwy pies
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 06 Paź 2015
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Rokietnica k. P-nia

 Post Wysłany: Śro 13:43, 01 Lis 2017    Temat postu:

Zdecydowanie popieram przedmówcę 517 kg MMC bez systemów więc trzeba uważać co się robi. regeneracja ew. dorobienie sprężyny. o agrotuningu typu załóż drugi albo od samochodu nie wspomnę ,żeby nikogo nie obrażać.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
cognoste
junior
junior


Dołączył: 09 Lut 2020
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Bielsko - Biała

 Post Wysłany: Czw 10:50, 20 Lip 2023    Temat postu:

Regeneracja tylnego amora w NAGENGAST znowu poszła w górę - obecnie 970 PLN
Zastąpić go można amortyzatorem YSS MZ456-345TRL-23-85 - 1650 PLN


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » DZIAŁ TECHNICZNY - ST1100 / Off-topic » Tylne amortyzatory
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group