Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbyszek
stały bywalec
Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:16, 12 Kwi 2012 Temat postu: Dziecko na motocyklu |
|
|
Witam !
Zaczynam powoli wdrażać do jazdy na motocyklu moją niespełna 7-io letnią córkę. Ubranie, kask itd to sprawy oczywiste. Ża na razie "koło komina" też. Natomiast ciekawi mnie kwestia przewożenia dzieci na motocyklu od strony przepisów i ogólnie prawa wraz z interpretacją. Wiem że na forum są również aktywni zawodowo policjanci. Jak ta kwestia wygląda ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Marlboro
zasłuzony
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa, Polska
|
Wysłany: Pią 5:27, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Przepisy ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawa o Ruchu Drogowym nie zabraniają przewożenia nawet małych dzieci na motocyklach pod jednym warunkiem „...prędkość dopuszczalna [...] motocykla (również z przyczepą) i motoroweru, którym przewozi się dziecko w wieku do 7 lat wynosi 40 km/h" (Rozdział 3 Art 20.ust 6.3). Ponieważ bezpieczeństwo pasażera - w tym przypadku dziecka - zależy bezwzględnie od kierującego pojazdem, powinien on również kontrolować to, co robi dziecko. W niektórych przypadkach lepiej więc sadzać je przed kierującym (w przypadku motocykla najczęściej na baku) lub w specjalnym siedzisku montowanym na kanapie jednośladu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany: Pią 19:01, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mój ukochany wnusio jeżdzi właśnie,siedząc przede mną, przypięty do mnie. Tyle frajdy ile ma to dzieckoi jego uśmiech,jest warte miliony! Oczywiście jeżdżę z Nim w miarę bezpiecznymi ulicami,a i tak puszkarze pukają się w czoło widząc nas jak jedziemy!!?? może dlatego że Nikuś ma 2,5 roku?,a już w zeszłym sezonie Go woziłem? Trzeba tylko zapoznać się z przepisami w innych krajach.bo np. na Węgrzech nie wolno!!-zapłaciłem tam 150E Troszkę bolało!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Zbyszek
stały bywalec
Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 19:35, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Super ! Ja nie miałem tyle odwagi jak była córka mniejsza. Ale zaczęliśmy już w zeszłym sezonie. Oczywiście bez szaleństwa. Marlboro napisał o takim siodełku. Okazało się że mam takie cudo ! Dostałem kiedyś w prezencie niedługo po przyjsciu Martyny naświat. Dziś to wygrzebałem w garażu. Okazało się że córka już wyrosła i nie do końca się mieści. Zresztą ja mam 1,94 m a ona mając niespełna 7 lat już 1,30 m... I nie chodzi o to że za wysoka ale jakieś na nią ciasnawe się zrobiło.... Zresztą jeździliśmy odrobinę w świąteczny poniedziałek i sobie radzi.... Okazja była przednia bo braty zakupił w Poznaniu na moto bazarze skóry tylko odrobinę za duże
A miny ludzi w puszkach - bezcenne. Nawet funkcjonariusze stali z rozdziawionymi buziami
Może jutro zrobię jakieś fotki z tego podstawka to wrzucę - tak dla poglądu dla wszystkich zainteresowanych.
Oczywiście liczę na więcej Waszych opinii i doświadczeń. Mówią że wiedza i korzystanie z cudzych doświadczeń nie boli....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
konrad1f
wymiatacz
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kościan/Poznań
|
Wysłany: Pon 21:44, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
właściwie jeśli chodzi o kwestie prawne to wszystko już wyżej napisane
dodałbym tylko, że liczba osób przewożona na motocyklu nie może być większa niż to co wpisane w dowód rej. (czasem widziało się akcje typu ojciec/matka i pomiędzy nimi dzieciak)
dwa lata temu widziałem na zlocie w Debrzenie pannę, na bodajże drag starze, z praktycznie niemowlakiem w nosidełku przed sobą - nie powiem - lekko się zdziwiłem
mimo, że za dzieciaka byłem wożony w koszu przytroczonym do emki to sam miałbym stracha brać pociechę na motocykl - odpowiedzialność jest spora a jednak na wszystko co się dzieje na drodze wpływu nie mamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mirekm71
wymiatacz
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Pią 17:40, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja jezdzilem z 6- latkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Zbyszek
stały bywalec
Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 17:45, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No to iał mały frajdę ! Ale co by nie mówić to kosz o wiele bezpieczniejszy niż siodło. A i o glebę raczej trudniej...!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mirekm71
wymiatacz
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Pią 17:56, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Balem sie go wozic PE wiec wialem 3k w kieszen, pojechalem 400km w jedna strone i wrocilem z jawa z koszem. nieraz zdarzy sie, ze dziecko przysnie a nie chcialem, zeby mi gdzies spadl z motocykla.
Jesli chodzi o ewentualnosc gleby to do kosza trzeba nabrac wprawy albo go mocno dociazyc na poczatek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Zbyszek
stały bywalec
Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 18:00, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wiem.. Za dużo może nie ale trochę miałem okazję... Ja na razie z córką tak koło komina, jak wspomniałem. Chociaż w zeszłą sobotę, z przerwami pojeździliśmy 3 godziny i mocno była zawiedzina jak wracaliśmy. Zresztą ja też....!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany: Pią 18:21, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wiem że dzieciaki bardzo interesuje czerwony przełącznik !!! Uważajcie i uczcie ,że tego nie wolno ruszać! Wyłączenie silnika nie daj Boże w zakręcie-to pewna gleba! A tak z przeszłości-to jako dziecko byłem wożonyna baku(Panonia),a w dalsze trasy między rodzicami! i ucinałem sobie drzemki! Policja nie toleruje jazdy we troje,więc tak nie jeżdzimy. Nie bójcie się i jak pociechy nie mają lęku-to krótkie przejażdżki są jak najbardziej OK ! Dzieci z Domu Dziecka,które wozimy przy okazji rozpoczęcia i zakończenia sezonu w Krakowie-są tak szczęśliwe,że nie wyobrażam sobie wyrzucenia tego punktu programu wpisanego od lat w tą imprezę. Właśnie w tą sobotę 21.04.2012r. mamy rozpoczęcie w Krakowie. Zapraszam wszystkich chętnych! Info. [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Zbyszek
stały bywalec
Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 21:14, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Obudziłeś wspomnienia.... Jeżdziłem Panonią gdzieś w ok 1985 roku... Już była antykiem.... Zauważyłeś że w nazwie też Pańcia....?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|