|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leszek gs
NOWY
Dołączył: 04 Kwi 2016
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębno
|
Wysłany: Śro 22:49, 06 Kwi 2016 Temat postu: jaki kask |
|
|
Czesc. Niedlugo jade po maszyne do kolegi z forum wiec mam pytanko odnosnie kaskow. Obecnie jezdze "pol scigaczem" i do niego mam kask ktory nie bedzie pasowal... stad moje pytanko w jakim kasku najlepiej sie wyglada i czuje na waszych maszynach. Tata ma kask otwarty z duza szyba z przodu ale to porazka bo zawiewa od dolu i strasznie szumi. I teraz nie wiem, ale wydaje mi sie ze najlepszy bylby szczekowy tylko jaki i z jakiej firmy zeby i cena byla przystepna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Śro 23:04, 06 Kwi 2016 Temat postu: Re: jaki kask |
|
|
leszek gs napisał: |
.... Tata ma kask otwarty z duza szyba z przodu ale to porazka bo zawiewa od dolu i strasznie szumi. I teraz nie wiem, ale wydaje mi sie ze najlepszy bylby szczekowy tylko jaki i z jakiej firmy zeby i cena byla przystepna. |
I Twój tata ma rację. Ja dokupiłem otwarte, bo w szczękowych mi i żonie było duszno.
2 tygodnie temu sprzedałem swoją PE i mam na zbyciu 2 kaski HJC - IS33 i Urby , rozmiary S i M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:15, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ile kasków, tyle opinii. Są bardzo dobre markowe kaski Schuberth, Caberg, Shoei, ale one kosztują niemało.
Miałem wcześniej kask Nolana N43 z odpinaną szczęką, a od 2 lat mam LS2 z unoszona szczęką i szczerze go polecam. Jest to najlepszy kask w swojej klasie, w tak przystępnej cenie!
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michał F.
wyjadacz
Dołączył: 21 Cze 2015
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 5:38, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Cześć
Tak jak tu kolega napisał ilu użytkowników tyle opinii.
Ja jeździłem kiedyś w Nolanie N104 i wszystko było ok. Któregoś dnia musiałem kupić drugi kask zdecydowałem się wtedy na Shoei Neotec. Z opinii jakie miał ten kask był najcichszy, najwygodniejszy, najlepszy no i oczywiście najdroższy. Jeżdżę w nim do dziś i jestem zadowolony jest jednak jakieś ale.... Nie widzę tych wszystkich naj... w porównaniu do Nolana. Uważam że Nolan jest tak samo dobrym kaskiem, bardzo podobny poziom hałasu, waga i cała ergonomia. Posiada wszystko to co Shoei blenda, pin-lok, szczęka, dobro wentylacja, duże pole widzenia i znacznie niższa cena. Nie żebym narzekał na Shoei bo jak napisałem jestem z niego zadowolony ale uważam że dużą część jego ceny stanowi sama nazwa.
Jest teraz na rynku Nolan N91 Evo z tego co oglądałem bardzo podobny do N104 i za połowę ceny Shoei.
Oczywiście wybór to indywidualna sprawa każdego kierownika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 7:51, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Tak samo jak Michał nie zauważył różnicy między Shoei, a Nolanem, tak samo ja nie zauważyłem różnicy między Nolanem, a LS2. Z wyjątkiem ceny
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mark33
stary wymiatacz
Dołączył: 28 Lis 2014
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podborze; Ostrów Maz
|
Wysłany: Czw 9:03, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Trochę sie nie zgodzę z waszymi opiniami że nie widać różnicy przerobiłem parę kasków i różnice są i te namacalne i te o których dowiemy sie w ekstremalnych sytuacjach (mam nadzieję że do nich nie dojdzie).
Owszem cena zakupu kasku w kwocie ok 2300 a 1000 a 600 może przyprawić o ból głowy . Kiedyś ktoś powiedział Stać cię na zabawkę za 20K
nie stać cię na ubiór ? To ty będziesz jeżdził tym motocyklem i to twoje bezpieczestwo jest najważniejsze, kupujecie nawigacje, gadżety,itp niejednokrotnie droższe niz pożądny kask a na to zawsze szkoda kasy ????
Przecież można jeżdzic w spodenkach i tramkach jak ktoś lubi
Pozdrawiam
Co do Nolana 104 Evo fajny kask tylko przerazliwie wielki ,założysz kask i wyglądasz jak cyborg
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mark33 dnia Czw 9:06, 07 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Skorpionwr
Administrator
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 2498
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przasnysz
|
Wysłany: Czw 10:28, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Wiele lat temu kiedy jeszcze internet był rarytasem bardzo trudno dostępnym pewien motocyklista powiedział mi początkującemu na ile wyceniasz swoją głowę za tyle kup sobie kask.
Jeździłem parę sezonów w Nolanie 102 później kupiłem Schubertha C3.
Jak się dobrze poszuka po sklepach w Niemczech i to jeszcze pod koniec roku można kupić dużo taniej.
Będąc w Hamburgu w grudniu 2014 spotkałem C3pro za 405€
Ja za C3 zapłaciłem 385€.
Różnica w parametrach na papierze była niewielka ale w realu to dziali je bardzo wiele.
Wyważenie Schubertha jest niemal mistrzowskie. Mam go już szusty sezon i wszystko jest ok bez większych śladów zużycia.
Ja uważam, że na turystyka wygodniejszy jest szczękowiec choć odrobinę cięższy i głośniejszy. No ale coś za coś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Skorpionwr dnia Czw 10:30, 07 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 10:49, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Trzeba zawsze mieć na uwadze znalezienie kompromisu.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
LWfilip
wyjadacz
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świecie nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 11:55, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Po drugim wypadku na moto, zdecydowałem się na kask szczekowy. Padło na LS2 370, biały. Kosztował wtedy jakieś pięć stów i strasznie mi się podobał. Czas trochę zweryfikował mój optymizm. Kask okazał się trochę nie wygodny (bo noszę bryle) i głośny, ale może mam za małą szybę?? Nie będę szukał na razie nic innego. Ukształtowałem styropianowe wnętrze pod swój kanciaty łeb a co do hałasu, przestałem słuchać muzyki w czasie jazdy. Ogólnie na moto i białym kasku przypominam niektórym, policjanta (ciekawe dlaczego) więc mam sporo frajdy z patrzenia na śmigające na boki auta. Kupuj białego szczękowca i będzie Pan zadowolony. A na bezpieczeństwie nie oszczędzaj bo to mściwe bydle. Coś o tym wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 12:55, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Panowie, powiedzmy jedno - głośność kasku nie jest sprawą kasku tylko aerodynamiki motocykla. Sami wiecie jak to się zmienia przy zmianie ustawienia szyby nawet o 1-2mm.
Pierwszy raz tego doświadczyłem, nigdy nie miałem możliwości korzystania z regulowanej szyby.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 13:10, 07 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
leszek gs
NOWY
Dołączył: 04 Kwi 2016
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębno
|
Wysłany: Czw 19:09, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Fajnie sie rozpisaliscie na post. Kurcze jeżdżąc na gs 500 i mając ls2 to jak zdejmwalem kask to nie slyszalem na jedno ucho taka masakra... dzisiaj sprzedalem maszyne razem z kaskiem i czekam az Pana Z forum. Chce kupic kask bezpieczny i cichy...ale za przyzwoita cene
Tata w swoim Panie ma bezszczekowy i nie bardzo mi sie podoba bo glosno w nim i zawiewa od dolu niemilosiernie. Ale kupil go za grosze w ROMECIE... wiec moze jakosc byle jaka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
rider
uzależniony
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 19:13, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja mam szczękowego LS-a i mogę go tylko pochwalić, używam CB z wklejanymi słuchawkami, czasem źle wklejone uwierają, jak postanowiłem z bliska obejrzeć asfalt na drodze, troszkę się zdemolował, ale dał się poskładać do kupy na miejscu kraksy, co do konsekwencji związanych z głową zdania są podzielone, jedni nie zauważają różnicy inni twierdzą, że mi się pogorszyło.
Na targach w Sosnowcu oglądaliśmy nowe modele, mają zmienione wywietrzniki na górnej powierzchni (w moim zepsuł się przy pierwszym otwarciu), obszycia na bokach i karku się z tekstylu, a nie jak w moim ze sztucznej krowy co po latach się wykrusza, mają możliwość poszerzenia na wysokości oczu dla posiadaczy RajBanów. Fajnie wyglądają i cena też jest fajna (nawet dla Krakusa).
Uczciwie dodam, że nie mam porównania z innymi bo nie używałem, ale po wyżej 120 kask to tylko ozdoba.
Pozdrawiam rider
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michał F.
wyjadacz
Dołączył: 21 Cze 2015
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 19:41, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Hej
Jest tak jak się spodziewałem, ilu kierowników tyle opinii.
Dodam tylko jak już wspomniałem jestem zadowolony z Shoeia a w moim Nolanie cały czas śmiga syn. Mam w obu zamontowane interkomy i mogę porównać wygodę, hałas, wentylację. I na tej podstawie twierdzą że te kaski są bardzo podobne. Dlatego moim zdaniem warto bliżej przyjrzeć się Nolanowi jeżeli komuś zależy na cenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
leszek gs
NOWY
Dołączył: 04 Kwi 2016
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębno
|
Wysłany: Pią 4:27, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
A w ktorym bardziej zawiewa, szumi w otwartym czy szczekowym??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michał F.
wyjadacz
Dołączył: 21 Cze 2015
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 6:19, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że w otwartym. A jechałeś kiedyś w deszczu??
Weź jeszcze to pod uwagę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Pią 7:57, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Michał F. napisał: |
Oczywiście że w otwartym. A jechałeś kiedyś w deszczu??
Weź jeszcze to pod uwagę |
Jesteś pewien?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 10:20, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o szczękowe, to zdecydowanie polecam z unoszoną szczęką. Wygoda olbrzymia, miałem wcześniej Nolana z odpinaną szczęką i niestety zaleta unoszenia szczęki w każdej chwili jest zarąbista. Przy tym kask posiada blendę, więc można jeździć po mieście w upał tylko z blendą.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Pawel K
NOWY
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 12:03, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja mam od zeszłego sezonu kask shark vision-r series 2. Ma kilka zalet, nieduża skorupa, dobra wentylacja, blenda, pin lock, miejsce pod montaż słuchawek i baterii od interkomu. Najważniejsze to bardzo duży prześwit szyby po całości pola widzenia. Ma jednak wadę, mocno tłumi odgłosy zewnętrzne, ale za to mocno słychać podmuchy powietrza, które w środku rezonują. Jednak to jest uzależnione od przedniej szyby motoru. Wystarczy parę cm niżej opóźnić głowę a od razu totalna cisza. Gdybym miał dwa razy więcej kasy przetestowałbym kask SHOI. Jak zaznaczyliście tyle kasków tyle opinii.
Łatwiej już jest z obuwiem, tutaj cena idzie mocno w parze z jakością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Pią 12:48, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
jerzyk napisał: |
Michał F. napisał: |
Oczywiście że w otwartym. A jechałeś kiedyś w deszczu??
Weź jeszcze to pod uwagę |
Jesteś pewien? |
Ci którzy pamiętają zlot w Czechach w 2013 r to wiedzą jak Nas zmoczyło
Ja byłem w swoim otwartym HJC IS-33 i nie byłem nawet o grosz bardziej zmoczony niż Ci co byli w szczękowcach. Powiem więcej - widoczność jest znacznie lepsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
azjon
stały bywalec
Dołączył: 20 Mar 2016
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin-Wołczkowo
|
Wysłany: Sob 4:41, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie kilka dni temu miałem dylemat co kupić. W sklepie mierzyłem różne kaski - i te za 3 tysie wszelakiej marki. Wybór padł na coś co się łatwo wkłada na łeb, łatwo ściąga ze łba i nie hałasuje jak poprzednio używany. Kupiłem GREX 9.1 EVOLVE. Podnoszona szczęka, ciemna blenda, dobra wentylacja szczęki i puszki. Do tego biały, bo lepiej widoczny i wybrała go córka, bo jest moim plecakiem. Więc mamy dwa jednakowe. Jak dobrze koledzy napisali - hałas zmienia się z aerodynamiką maszyny, testowałem to teraz. Kupiłem niedawno ST z obciętą szybą o 8 cm, podczas jazdy do 80km/h da się wytrzymać, potem walka z wiatrem , a jazgot taki , że nie słychać własnych myśli i to nie ważne czy w starym kasku czy w Grexie. Różnica tylko taka, że stary kask podnosiło do góry, a Grex trzyma się idealnie. Kupiłem nową szybę i wszystko się zmieniło, o wiele ciszej przy większych prędkościach. Byłoby idealnie gdyby szyba była wyższa o jakieś 4-5 cm. Jadąc z Gorzowa do Szczecina drogą S3 w normalnej pozycji na kierowniczą spokojnie wytrzymywałem hałasy przy 180 km/h, natomiast po minimalnym ugięciu ramion (oczywiście niewygodnie na dłuższą jazdę) hałas od wiatru tak się skurczył, że wtedy posłuchałem z przyjemnością pięknych pomruków silnika Panci.
do rzeczy - wybrałem kompromis - przyzwoity komfort i wygoda za 750 zł
od sprzedawcy dowiedziałem się, że Grex to Nolan starszej wersji, który dobrze się sprzedawał i żeby nie kolidował z nowymi Nolanami i nie kosztował jak Nolan sprzedawany jest w nowym brendzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez azjon dnia Sob 4:43, 09 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
norbert
zasłuzony
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 7:45, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Tak czytam wpisy w temacie i nie mogę się zgodzić ze kask za 300 PLN jest tak samo dobry co ten za 3000 PLN.
Uważam że kaski powinno się testować w podobnych warunkach, a nie jak popadnie. Niezależnie od tego czy szyba w motocyklu jest czy jej nie ma.
Głośność kasku zależy od jego wykonania wiec i od ceny.
Miałem różne kaski szczękowe Airoh - fajny ale bardzo surowy i głośny, potem przesiadłem się na nolana - o wiele lepiej, dobra wentylacja, słaba blenda, ale kask nadal głośny i co gorsza trzeszczy plastik. Obecnie używamy kaski BMW - osobiście nie zamienię go na żaden inny no chyba że wyprodukowany zostanie jakiś lepszy.
Tak jak napisał. Skorpion - głowę ma się tylko jedną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 9:30, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
norbert napisał: |
Tak czytam wpisy w temacie i nie mogę się zgodzić ze kask za 300 PLN jest tak samo dobry co ten za 3000 PLN.
|
Tego nikt nie pisał, ja przynajmniej nie zauważyłem.
Chwalę sobie LS2 tak samo jak Nolana, czyli porównanie cenowe 400/800zł.
Nawet LS2 jest lepszy dla mnie ze względu na unoszoną, a nie odpinaną szczękę.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
norbert
zasłuzony
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:08, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Dosłownie nikt tego nie napisał ale rozbieżność między LS2 a Schuberth C3 to jest znaczna różnica jakości i ceny.
Ale jak już zostało napisane - każdy chwali to co ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:24, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Różnica ceny to kilkakrotność, czy w jakości też będzie to n razy lepszy?
Chodzi o to, że czasem nie warto użyć młotka by zabić muchę.
Mając pierwszy raz do czynienia z regulowana szybą stwierdzam jak ogromny wpływ na hałas słyszany w kasku ma aerodynamika. Jest pewne położenie szyby przy którym mój wzrok jest już w polu szyby, a przy którym robi się błoga cisza.
Sam kask jest wygodny, regulacje pracują dobrze, nic się nie zacina, jest możliwość dokupienia nowej szyby za 50-60zł w dowolnym kolorze włącznie z lustrzanką.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michał F.
wyjadacz
Dołączył: 21 Cze 2015
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:43, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Hmmmm
W tym przypadku raczej jest tak jak napisałeś, różnica jest n razy
- skorupa wykonana z plastiku termo coś tam ale z plastiku w Schuberth, Shoei, Nolan kompozytowa
- wentylacja znacznie lepsza
- LS2 zrobiły małe chińskie rączki
- i o ile się nie mylę to nie ma pin-loka
- w Shoei jest jeszcze dodatkowo 5 lat gwarancji i w prowadzonych przez Shoei cyklicznych akcjach podjeżdżam i goście przeprowadzają regulację smarowanie i czyszczenie kanałów wentylacyjnych.
Pewnie wywołam burzę tym wpisem ale jak ktoś wcześniej zwrócił uwagę sami indywidualnie wyceniamy własną głowę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mark33
stary wymiatacz
Dołączył: 28 Lis 2014
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podborze; Ostrów Maz
|
Wysłany: Sob 22:25, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Michał F. napisał: |
- w Shoei jest jeszcze dodatkowo 5 lat gwarancji i w prowadzonych przez Shoei cyklicznych akcjach podjeżdżam i goście przeprowadzają regulację smarowanie i czyszczenie kanałów wentylacyjnych.
Pewnie wywołam burzę tym wpisem ale jak ktoś wcześniej zwrócił uwagę sami indywidualnie wyceniamy własną głowę |
I tu się z tobą zgadzam , dlatego sam kupiłem SHOEI 5 lat gwarancji o czymś świadczy , ręczne dopasowanie wnętrza, i naprawde dobra jakość że warto wydać trochę więcaj na kask
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:17, 10 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Michał F. napisał: |
Hmmmm
W tym przypadku raczej jest tak jak napisałeś, różnica jest n razy
- skorupa wykonana z plastiku termo coś tam ale z plastiku w Schuberth, Shoei, Nolan kompozytowa
|
Kaski przechodzą testy, mają homologację, więc tym samym tworzywa sztuczne, z których są wykonane muszą mieć odpowiednią wytrzymałość bez względu na to, czy jest to Nolan, Shoei, czy LS2.
Michał F. napisał: |
- wentylacja znacznie lepsza
|
Nie narzekam na wentylację, a przejechałem w nim trasę Transfogarską w zeszłym roku, kiedy cały tydzień było w Rumunii ponad 30'C
Michał F. napisał: |
- LS2 zrobiły małe chińskie rączki
|
To jakiś argument?
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dużo rzeczy wokół ciebie jest zrobionych przez chińskie rączki...
Michał F. napisał: |
- i o ile się nie mylę to nie ma pin-loka
|
Mylisz się. Ma. Dwa razy tańszy niż pin lock do Shoei.
Michał F. napisał: |
- w Shoei jest jeszcze dodatkowo 5 lat gwarancji i w prowadzonych przez Shoei cyklicznych akcjach podjeżdżam i goście przeprowadzają regulację smarowanie i czyszczenie kanałów wentylacyjnych.
Pewnie wywołam burzę tym wpisem ale jak ktoś wcześniej zwrócił uwagę sami indywidualnie wyceniamy własną głowę |
Tekst z wyceną głowy powalający.
W takim razie moja głowa ma niby być kilka razy tańsza od twojej?
Jeśli jeżdżę samochodem za 20 tys.zł a nie za 200tys.zł to ma też znaczyć, że niżej siebie cenię? Jeśli zarabiałbym 50 tys. miesięcznie pewnie jeździłbym autem za 200 tys. zł. Hondą ST 1300 prosto z salonu w kasku za 10 tys.zł.
Mamy to co mamy, bo najzwyczajniej w świecie jest to kompromis pomiędzy tym na co nas stać i ile możemy przeznaczyć kasy, a wyborem między tym co jest na rynku dostępne. Uznałem, że LS2 jest wystarczającym kaskiem, podwyższam kierownice za pomocą tulejek, bo nie lubię przepłacać. Za to postanowiłem kupić na tył Michelin Pilot 4, bo opona to bardzo ważny element mający ogromny wpływ na bezpieczeństwo jazdy.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Nie 18:20, 10 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
EDDIE napisał: |
Michał F. napisał: |
Hmmmm
W tym przypadku raczej jest tak jak napisałeś, różnica jest n razy
- skorupa wykonana z plastiku termo coś tam ale z plastiku w Schuberth, Shoei, Nolan kompozytowa
|
Kaski przechodzą testy, mają homologację, więc tym samym tworzywa sztuczne, z których są wykonane muszą mieć odpowiednią wytrzymałość bez względu na to, czy jest to Nolan, Shoei, czy LS2.
Michał F. napisał: |
- wentylacja znacznie lepsza
|
Nie narzekam na wentylację, a przejechałem w nim trasę Transfogarską w zeszłym roku, kiedy cały tydzień było w Rumunii ponad 30'C
Michał F. napisał: |
- LS2 zrobiły małe chińskie rączki
|
To jakiś argument?
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dużo rzeczy wokół ciebie jest zrobionych przez chińskie rączki...
Michał F. napisał: |
- i o ile się nie mylę to nie ma pin-loka
|
Mylisz się. Ma. Dwa razy tańszy niż pin lock do Shoei.
Michał F. napisał: |
- w Shoei jest jeszcze dodatkowo 5 lat gwarancji i w prowadzonych przez Shoei cyklicznych akcjach podjeżdżam i goście przeprowadzają regulację smarowanie i czyszczenie kanałów wentylacyjnych.
Pewnie wywołam burzę tym wpisem ale jak ktoś wcześniej zwrócił uwagę sami indywidualnie wyceniamy własną głowę |
Tekst z wyceną głowy powalający.
W takim razie moja głowa ma niby być kilka razy tańsza od twojej?
Jeśli jeżdżę samochodem za 20 tys.zł a nie za 200tys.zł to ma też znaczyć, że niżej siebie cenię? Jeśli zarabiałbym 50 tys. miesięcznie pewnie jeździłbym autem za 200 tys. zł. Hondą ST 1300 prosto z salonu w kasku za 10 tys.zł.
Mamy to co mamy, bo najzwyczajniej w świecie jest to kompromis pomiędzy tym na co nas stać i ile możemy przeznaczyć kasy, a wyborem między tym co jest na rynku dostępne. Uznałem, że LS2 jest wystarczającym kaskiem, podwyższam kierownice za pomocą tulejek, bo nie lubię przepłacać. Za to postanowiłem kupić na tył Michelin Pilot 4, bo opona to bardzo ważny element mający ogromny wpływ na bezpieczeństwo jazdy. |
Podobnie zresztą, jak i dobry kask.
Można się z Tobą zgadzać lub nie, co do tego, na co kogo stać itd. Jednak trzeba mieć też świadomość, że jeżdzimy trochę szybszymi i mocniejszymi motocyklami niż skuter 50cm3 czy 125. W związku z tym, o ile np. w takiej Naxie, czy LS, uderzenie przy prędkości 40-60km/h głowa wytrzyma, to nie znaczy, że przy powiedzmy 100, ta sama głowa się nie rozleci. Nie dlatego że uderzyła o twarde podłoże ale dlatego, że nic jej nie wytłumiło i nie zamortyzowało wstrząsu. Sam dawno dawno temu, przeżyłem uderzenie przy prędkości rzędu 200km/h w słupek betonowy glową. Oczywiście, pewnie to było jakieś musknięcie a nie prostopadłe uderzenie i jedyną szkodą, to był kask, z którego to, zrobiła się najzwyczajniejsza siatka i nie był to kask, klasy LS
Jeszcze mały edit,
co do opon, to w motocyklu, ważniejsza jest jednak przednia. To ona najciężej pracuje, przenosi obciążenia, odpowiada za kierunek jazdy.
Jednak komu jak komu, ale Tobie, od 20 lat znawcy opon, nie powinienem tego tłumaczyć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jerzyk dnia Nie 18:23, 10 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:43, 10 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Jasne, ale przednia opona jest bardzo dobra bieżnikowo podobnie z resztą jak tylne, tyle tylko, że tylna ma 14 lat i dlatego wymieniam, a przednia ma 6 lat i postanowiłem wymienić za rok.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Nie 22:06, 10 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
EDDIE napisał: |
Jasne, ale przednia opona jest bardzo dobra bieżnikowo podobnie z resztą jak tylne, tyle tylko, że tylna ma 14 lat i dlatego wymieniam, a przednia ma 6 lat i postanowiłem wymienić za rok. |
No to super. Jednak znasz się na oponach motocyklowych jak nikt. Gratuluję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|