|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TomaszC
zasłuzony
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1153
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włynkówko k.Ustki
|
Wysłany: Śro 11:29, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
r.urbanski napisał: |
max-serwis1 napisał: |
...
Przy podatku pogłównym - żadnych przekrętów, żadnych kontroli, żadnych sepów i darmozjadów ... Wszystko od początku do końca jasne. |
Max - startuj na Prezydenta. Jestem pierwszy, który na Ciebie zagłosuje. |
Jestem za, tylko co z urzędnikami skarbowymi, których mamy podobno 300 000 szt? Wyjdą na ulicę jak górnicy i rolnicy udowadniając, że są niezbędni do funkcjonowania organizmu państwowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
max-serwis1
wymiatacz
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Śro 12:24, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
111
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez max-serwis1 dnia Pon 16:00, 14 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
norbert
zasłuzony
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:49, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Marcin dopadła Ciebie kontrola skarbowa czy co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
max-serwis1
wymiatacz
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Śro 14:25, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
111
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez max-serwis1 dnia Pon 16:00, 14 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Skorpionwr
Administrator
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 2498
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przasnysz
|
Wysłany: Śro 15:35, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Norbert Ty się ciesz, że Jesteś pracownikiem a nie właścicielem.
Odpowiada się za wszystko i ryzykuje wszystkim co posiada.
Mój znajomy teraz po ponad ośmiu latach wygrał ze skarbowym w NSA.
Po firmie zatrudniającej 15 osób zostało tylko wspomnienie. Nie zdążyli mu jeszcze zlicytować tylko domu.
Teraz od 4 miesięcy nie może się doprosić zwrotu wszystkich nienależnie pobranych kar i kwot z licytacji majątku. Wszystkiego jest 1800000 a to i tak jest jego zdaniem zaniżona wartość. Bo za 4 prawie nowe zestawy TIR i działkę z halą to chyba za mało.
Sentencja wyroku brzmi, że urząd skarbowy w sposób rażący łamał obowiązujące w Polsce prawo.
Czyli ja ci zabiorę wszystko co Posiadasz a po wyroku jak będę mieć dobry humor to może ci zwrócę.
Oczywiście pracownicy zostali nagrodzeni premią za dobre działania wobec podatnika.
Szkoda pisać.
Oby nikogo z nas nie spotkała ta plaga.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Skorpionwr dnia Śro 15:37, 25 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
norbert
zasłuzony
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:38, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Niezmiernie się cieszę, że pracuje na etacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mirek
stary wyjadacz
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 15:46, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Miało być - NA WESOŁO - miejsce na zabawne anegdoty, filmy, zdjęcia itp., a wyszło jak zwykle. Może by tak założyć temat -" Co komu leży na wątrobie" i tam przenieść ostatnie komentarze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
max-serwis1
wymiatacz
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Śro 16:29, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
mirek napisał: |
Miało być - NA WESOŁO - miejsce na zabawne anegdoty, filmy, zdjęcia itp., a wyszło jak zwykle. Może by tak założyć temat -" Co komu leży na wątrobie" i tam przenieść ostatnie komentarze? |
Święta racja. Przepraszam, poniosło mnie.
Z tą wątroba dobry pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grabi
zasłuzony
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 1095
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemia Obiecana
|
Wysłany: Nie 11:30, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Tak z zawodowego podwórka:
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko.
Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego, żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co?! Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysiecy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę.
Spytałem gdzie będzie łowić.
Powiedział że na Missouri, dwadzieścia mil na północ.
W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje.
Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową.
Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony.
Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby przynajmniej na ryby...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grabi
zasłuzony
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 1095
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemia Obiecana
|
Wysłany: Wto 16:50, 03 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Sierotka Marysia idzie do łazienki wykąpać się. Krasnoludki chcą ją podglądać, jednak są za małe, aby dosięgnąć dziurki od klucza. Uradziły więc, że staną jeden na drugim, a ten na górze będzie ją podglądał i będzie mówił pozostałym co widzi. Gdy już dosiegnął dziurki od klucza, mówi:
- Zdjęła stanik!
- Zdjęła stanik, zdjęła stanik, zdjęła stanik - powtarzają szeptem jeden drugiemu, aż wieść doszła do stojącego na dole.
- I co, i co, i co? - pytanie wraca do tego na górze.
- Zdjęła majtki!
- Zdjęła majtki, zdjęła majtki, zdjęła majtki...
- I co, i co, i co?
- Nic, stoi.
- Mnie też, mnie też, mnie też...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
TomaszC
zasłuzony
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1153
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włynkówko k.Ustki
|
Wysłany: Pon 10:56, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Policja zatrzymuje motocykliste do kontroli
koles schodzi z motocykla i sie zaczyna zataczac
Policjant do niego z pretensjami : Panie przeciez Pan ledwo chodzisz !!!
a motocyklista oburzony : No wlasnie dlatego jechalem !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grabi
zasłuzony
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 1095
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemia Obiecana
|
Wysłany: Śro 19:57, 11 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Po wybuchu jądrowym na uschniętym kikucie ocalałego drzewa siedzą dwa szympansy.
- Masz coś do jedzenia ? - pyta samiec.
Samica podaje mu jabłko.
- O nie, - protestuje samiec - nie będziemy tej idiotycznej historii powtarzać od początku!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jozjag
uzależniony
Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Sob 17:41, 14 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Arthur Davidson, założyciel fabryki motocykli Harley-Davidson umarł i poszedł do nieba. Święty Piotr pyta się go w bramie niebiańskiej:
- Ponieważ byłeś dobrym człowiekiem, możesz sobie wybrać takich kolegów w Niebie, jakich chcesz. Z kim chciałbyś się zapoznać?
Arthur odpowiada:
- Chciałbym się rozmówić z Panem Bogiem.
Zaprowadzili go do sali tronowej i Bóg uścisnął Arthurowi rękę.
- Ty jesteś wynalazcą kobiety? - pyta Arthur.
- Tak - odpowiada Bóg.
Na to Arthur:
- Twój wynalazek ma parę poważnych wad: po pierwsze, robi za dużo hałasu na wysokich obrotach. Po drugie, wtrysk paliwa jest za blisko rury wydechowej. Po trzecie, koszty napraw i utrzymania są ogromne.
Na to Bóg wystukał coś na komputerze i drukarka wyrzuciła statystykę.
- Popatrz... - mówi Bóg - możliwe, że mój wynalazek ma wady, ale więcej mężczyzn na nim jeździ niż na twoim!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Wto 8:48, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Jest niedziela, czas wypłaty kieszonkowego.
Ojciec wyciąga portfel i mówi do syna:
- Możesz jak zwykle dostać pięć dych, albo ... możesz dostać ode mnie pięć stów oraz ... lanie od matki, jeżeli powiesz jej, że te czerwone stringi, które znalazła w naszym samochodzie, należą do twojej dziewczyny.
************
- Zenobio, chcę się rozwieść ...
- O nie, Cyprianie ! Nie ma mowy - wdowę brałeś, więc i wdowę zostawisz !
************
Od progu, żona krzyczy do męża:
- Codziennie wracasz pijany ! A co ze mną, z dziećmi ?!
- Kochanie, miejże rozum ! Przecież nie możemy pić wszyscy !
***********
- Wczoraj śmialiśmy się dziadkiem do utraty tchu !
Dziadek wygrał ...
************
Wychowawczyni w przedszkolu, podczas rutynowego, okresowego zebrania, zwraca się do rodziców:
- Ja tam nie wnikam, czym się państwo zajmują w weekendy, ale w poniedziałek, podczas śniadania, wszystkie dzieci stukają się kubeczkami z mlekiem.
************
Rodzina za stołem. Trwa niedzielny obiad. Syn, najwyraźniej bez apetytu, gmera widelcem po talerzu.
Ojciec: - Jedz, jedz ! Bo ci siusiak nie urośnie !
Żona: - Daj dzieciakowi spokój ! Sam byś lepiej jadł !
*************
Mąż do żony:
- Wiesz, coś niedobrze dziś spałem.
Na co żona:
- A bo ty cokolwiek robisz dobrze ?
*************
Jasio stuka do drzwi sąsiada:
- Mama kazała powiedzieć, że tata pojechał na ryby, a ja się bawię w piaskownicy.
*************
Mężczyzna musi mieć żonę !
Choćby tylko dlatego, że nie wszystko da się zwalić na rząd.
**************
Lokaj oznajmia hrabiemu:
- Jaśnie panie, przybyła matka pani hrabiny.
- Czemuż to Janie nie powiesz wprost, że przyszła teściowa ?
- Bo bałem się, że pana hrabiego szlag trafi.
*************
Młody Amisz pojechał z ojcem do centrum handlowego.
Wszystko im się tam podobało i ciekawiło, a największe wrażenie zrobiły dwie srebrne ściany, które same otwierały się i zamykały.
Syn pyta:
- Co to jest, tato?
Ojciec, który nigdy przedtem nie widział windy, nie potrafił odpowiedzieć, więc stali tak obaj i gapili się.
W pewnej chwili pod te drzwi podjechała kobieta na wózku inwalidzkim. Nacisnęła przycisk, srebrne ściany natychmiast się rozsunęły, ona wjechała do środka i za nią te ściany od razu się zamknęły.
Starszy Amisz podrapał się w głowę i pomyślał:
- Diabli wiedzą, co to za maszyna...
Nie minęło kilka chwil, kiedy srebrne drzwi znów się rozsunęły, a ze środka wyszła piękna, elegancka, młoda blondynka.
Obaj nie mogli oderwać od niej wzroku.
- Ale cuda .. !
Szybko leć no po matkę ! - krzyknął ojciec.
*************
Kumpel do kumpla:
- Dzięki Bogu, wreszcie dostałem rozwód. Kamień z serca !
- No i rogi z głowy ...
************
Dyżurny pogotowia gazowego odbiera telefon:
- Rano piecyk włączyłam, a gaz się ciągle nie pali...
- A zapałkę, babciu, zapaliliście ?
- Oj ! Stara jestem i zapomniałam !
Już zapalam...
************
Pracownicy w firmie urlopy dzielą na dwie kategorie:
- urlop własny,
- urlop przełożonego.
***
- Producenci lodów modlą się, żeby lato było upalne,
- producenci kremów modlą się o to, aby lato było słoneczne,
- producenci parasoli modlą się o deszczowe lato,
- a producenci wódki się nie modlą - nie mają czasu, muszą produkować.
***
Przeciętna amerykańska kobieta ma wymiary 90-60-90.....
Z tym, że oni liczą w calach...
***
- Zenek, ty flegmatyku jeden, jak chcesz zostać fotografem ? Dlaczego zdjęcie ślimaka jest nieostre ?
- Poooruszył się.
***
Nowa woda kolońska: dzięki aromatowi nawozu, połączonego z delikatnymi nutami końskiego potu, zapewni ci wolne miejsce w dowolnym środku transportu publicznego.
***
- Gienia! Jak to jest ?!
Ja ciągle piję i piję, a ty ciągle brzydka i brzydka !
***
- Jaka jest różnica między dwulatkiem a dorosłym facetem ?
- Dwulatka można zostawić samego z nianią.
***
- Kocha pan swoją żonę ?
- Oczywiście !
A co ona gorsza od innych ?!
***
Kobieta jest przeciwieństwem psa.
Pies wszystko rozumie, ale nic nie może powiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez r.urbanski dnia Czw 21:08, 15 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
max-serwis1
wymiatacz
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Wto 19:59, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Żona mówi do do męża ;
- włóż od tyłu !
Na to mąż ;
- żółw !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grabi
zasłuzony
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 1095
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemia Obiecana
|
Wysłany: Pią 21:24, 27 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Jasiu zagaduje do mamy:
- mamo a wiesz, że jak przychodzi do nas sąsiadka to tata opiera ją o szafę i wkłada jej ...
- dobrze Jasiu - przerywa mama - dokończysz przy niedzielnym obiedzie.
Niedziela, obiad, mama zaczyna:
- to powiedz nam Jasiu jak to było z tatą i sąsiadką:
- no jak przychodzi do nas sąsiadka, to tata opiera ją o szafę i wkłada jej, to no yyyy no - mamo jak się nazywa to co zawsze ssiesz listonoszowi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez grabi dnia Pią 21:24, 27 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wrzonio
zasłuzony
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:50, 01 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
- Tato, chciałam ci powiedzieć, że jestem zakochana. Adama poznałam na eDarling, potem zostaliśmy przyjaciółmi na Facebooku, często gadaliśmy na WatsApp, teraz oświadczył mi się na Skype.
- Córciu, wobec tego weź ślub na Twitterze, dzieci kupcie na eBay, a po kilku latach, jak ci się mąż znudzi, to wystaw go na Allegro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grabi
zasłuzony
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 1095
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemia Obiecana
|
Wysłany: Czw 18:05, 09 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Stewardessa wybiega z kokpitu i krzyczy:
- Obaj piloci zemdleli, czy ktoś umie pilotować samolot?
Powoli wstaje koleś.
- No ja umiem.
- To proszę, szybko, za mną do kokpitu.
- Powiedziałem, że umiem pilotować, nie, że będę.
- No ale jak to tak?
- Będę pilotować jeśli się rozbierzesz.
Stewardessa speszona, ale cały samolot prosi. W końcu zdjęła ubranie.
- Hmm... niezłe cycki, ładna dupa. Będę pilotować jak zrobisz mi loda
Stewardessa oczywiście się opiera, ale znowu wszyscy proszą. No to robi mu loda.
- Błagam, niech pan w końcu będzie pilotować.
- No dobrze, ale ostatni raz lecę waszymi liniami.
Idą do kokpitu, koleś siada na miejscu pilota, sprawdza wszystkie przyrządy, zakłada słuchawki.
- Wieża, tu GD609, prosimy o pozwolenie na start.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grabi
zasłuzony
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 1095
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemia Obiecana
|
Wysłany: Wto 16:39, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów na potencjalnych sprawców naruszenia przepisów jazdy-pod-wpływem. Krótko przed zamknięciem spostrzegli motocyklistę, który wytoczył się na mientkich nogach z baru, przetoczył się po wszystkich motocyklach próbując dopasować kluczyk do 5 różnych motocykli, zanim znalazł swój. Kiedy wreszcie go znalazł, usiadł na nim i siedział przez kilka minut kołysząc się ze spuszczoną głową i zerkając spode łba jak by się stąd wydostać. Wszyscy już opuścili bar i odjechali. W końcu i on dopasował sobie kask do głowy i telepiąc się okrutnie odpalił motocykl i zaczął powoli jechać.
Policjanci tylko na to czekali – zgarnęli chłopa z motocykla i poddali badaniu alkomatem. Po chwili oczekiwania wyświetlił się wynik: 0,0. Wkurzeni policjanci zaczęli dopytywać się – jak to mogło być, może się zaciął itp.
Motocyklista na to spokojnie:
- Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyżurnym do odwracania uwagi...
Jedzie chłop z babą furmanką, droga pustawa, nudy, nagle ZIUUUU... i wyprzedza ich motocyklista bez głowy ... . – Dziwne – pomyślał chłop, ale jedzie dalej. Po chwili ZIUUUUU... i kolejny motocyklista bez głowy przelatuje obok furmanki. Chłop marszczy brwi, kombinuje przez chwilę po czym odwraca się i mówi:
- Stara, rzuć no tę kosę gdzieś wyżej!
_________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
TomaszC
zasłuzony
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1153
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włynkówko k.Ustki
|
Wysłany: Wto 19:32, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
grabi napisał: |
Jedzie chłop z babą furmanką, droga pustawa, nudy, nagle ZIUUUU... i wyprzedza ich motocyklista bez głowy ... . – Dziwne – pomyślał chłop, ale jedzie dalej. Po chwili ZIUUUUU... i kolejny motocyklista bez głowy przelatuje obok furmanki. Chłop marszczy brwi, kombinuje przez chwilę po czym odwraca się i mówi:
- Stara, rzuć no tę kosę gdzieś wyżej!
_________________ |
Grubo pojechałeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Skorpionwr
Administrator
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 2498
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przasnysz
|
Wysłany: Pon 8:26, 15 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Może nawet nie śmieszne tylko smutne. Tacy są nasi ustawodawcy.
Rozmawiałem z naszym komendantem i przyznał, że jak ktoś kumaty załatwi sprawę w sądzie odpowiednio to tak może być jak w opisie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Skorpionwr dnia Pon 8:28, 15 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Pon 9:27, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
TomaszC
zasłuzony
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1153
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włynkówko k.Ustki
|
Wysłany: Czw 9:03, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Coś tu się niewiele dzieje, więc dla rozluźnienia:
Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego zięcia.
Teść pokazuje jeden kciuk "up", na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z pytającą miną robi "węża" ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale dwuręcznie. Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i obydwaj znikają.
Tłumaczenie poniżej:
T: Mam flaszkę!
Ź: To mamy dwie!
T: Żmija w domu?
Ź: Są obie
T: To co, pijemy na klatce?
Ź: Nie, przy śmietniku!
Pewien bogaty sześćdziesięciolatek w luksusowym garniturze przychodzi do baru z uwieszoną na jego ramieniu prześliczną 25-letnią, biuściastą blondyneczką.
- Gdzie ustrzeliłeś taką kochaneczkę, stary? - na boku pytali znajomi
- To nie kochanka, to moja żona.
- Hej, jak ją przekonałeś żeby wyszła za takiego starego capa?
- Skłamałem co do mojego wieku
- Powiedziałeś, że masz tylko 50?
- Nie, powiedziałem, że mam 90.
W biurze pyta kolega kolegi:
- Co wycinasz z gazety?
- Notatkę o tym, jak mąż zamordował żonę, bo mu stale przeszukiwała kieszenie.
- I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem?
- Schowam do kieszeni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michał F.
wyjadacz
Dołączył: 21 Cze 2015
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:53, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
To i ja coś dorzucę
Pokojówka prosi chlebodawczynię o pożyczkę. Na pytanie o powód, przytacza argumenty:
- Po pierwsze prasuję lepiej od Pani.
- A kto powiedział, że prasujesz lepiej ode mnie?
- Pani mąż.
- Aha...
- Po drugie, gotuję lepiej od Pani.
- A kto powiedział, że gotujesz lepiej ode mnie?!
- Pani mąż!
- Naprawdę...
- A trzeci powód jest taki, że jestem w łóżku lepsza od Pani!
- Czy mój mąż tak powiedział?!!!
- Nie, proszę Pani, to opinia ogrodnika
------------------------------------------------------------------------------------
Jedna blondynka do drugiej:
- Jak spędziłaś Sylwestra?
- Sam zszedł.
-------------------------------------------------------------------------------------
Synek do tatusia: - Tatusiu, zrób, żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są zmęczone.
- Tatusiu, błagam, zrób, żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są naprawdę bardzo zmęczone. Cały dzień biegały na twoją prośbę.
- Tatusiu proszę! Proszę ostatni raz.
- No dobra, ale na dzisiaj ostatni raz, bo słoniki padną!
- Kooompaniaaaaa! Maski włóż! 3 okrążenia dookoła poligonu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
TomaszC
zasłuzony
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1153
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włynkówko k.Ustki
|
Wysłany: Czw 21:17, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
A teraz w temacie moto:
Ty już mnie nie kochasz! - wzdycha dziewczyna jadąca z chłopakiem przez las na motorze.
- Ależ kocham cię! Dlaczego tak uważasz?
- Bo zawsze w tym zagajniku psuł ci się motor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Skorpionwr
Administrator
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 2498
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przasnysz
|
Wysłany: Pią 10:41, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Sytuacja z dworca w Monachium...Wysiada Syryjczyk z pociągu ,podchodzi do gościa ... dziękuję za przyjecie nas w Niemczech, za darmowe świadczenia socjalne, za darmowe mieszkanie; za darmowe świadczenia medyczne .... Przepraszam ja nie jestem Niemcem, ja z Afganistanu. Syryjczyk podchodzi do następnego przechodnia i ponownie dziękuję... tym razem przechodzień jest z Iraku... kolejny z Afganistanu, Erytrei, Nigerii, Somalii...
W końcu po godzinie pyta się o to gdzie są prawdziwi Niemcy ?
Hindus spogląda na wypasiony zegarek za paręset euro .... O tej porze to wszyscy Niemcy są w pracy !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grabi
zasłuzony
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 1095
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemia Obiecana
|
Wysłany: Pią 10:54, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Rok 2018 Autostrada w Niemczech.
patrol zatrzymuje samochód do kontroli, policjant bierze dokumenty i czyta:
- Miller, Miller..?!
- Patrz Ahmed, jakie dziwne nazwisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grabi
zasłuzony
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 1095
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemia Obiecana
|
Wysłany: Czw 20:10, 22 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Do spowiedzi przyszedł facet i mówi:
- Wybacz mi Ojcze, bo zgrzeszyłem... strasznie przeklinałem i to w niedzielę
- No cóż... odmów 3 razy "Zdrowaś Mario" i staraj się uważać na swój język..
- Ale ojcze chciałbym wytłumaczyć okoliczności - otóż w niedzielę zamiast do Kościoła wybrałem się z przyjaciółmi na partyjkę golfa. Już na pierwszym dołku nie wyszło mi uderzenie i posłałem piłeczkę między drzewa...
- I to Cię tak zdenerwowało, że zakląłeś
- Nie, ponieważ okazało się, że piłeczka szczęśliwie upadła w miejsce, z którego można było oddać czysty strzał w kierunku dołka, ale jak podchodziłem do miejsca, w którym leżała piłeczka nagle przybiegła wiewiórka, porwała mi ją i uciekła na drzewo...
- I wtedy właśnie zakląłeś.
- Nie, ponieważ zaraz potem wiewiórkę chwycił orzeł i odleciał...
- I to Cię tak zdenerwowało, że zacząłeś kląć?
- Otóż nie, bo wiewiórka wypuściła piłeczkę, a ta spadła jakieś 10 cm od dołka...
- No i nie mów, że k...wa spierdoliłeś to uderzenie?!
*********************************************
Nauczycielka pierwszej klasy, pani Magda, miała ciągle kłopoty z jednym z uczniów. Nauczycielka spytała:
- Jasiu, o co chodzi?
Jasiu odpowiedział:
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że ja też powinienem być w trzeciej klasie.
Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrowi całą sytuację. Dyrektor powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie, będzie musiał wrócić do pierwszej klasy. Jasio zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor: - Ile jest 3X3?
Jasiu: - 9.
Dyrektor: - Ile jest 6X6?
Jasiu: - 36.
I Jasio odpowiadał na każde pytanie, które wymyślił dyrektor, uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi.
Dyrektor spojrzał na panią Magdę i powiedział:
- Myślę że Jasio może iść do trzeciej klasy.
Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno dyrektor jak i Jasio zgodzili się. Pani Magda spytała:
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
Jasio po chwili: - Nogi.
Pani Magda: - Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?
Jasio: - Kieszenie.
Pani Magda: - Co zaczyna się na "k", kończy na "s", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
Jasio: - Kokos.
Pani Magda: - Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, chłopiec odpowiedział:
- Guma do żucia.
Pani Magda: - Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać, Jasio powiedział:
- Podaje dłoń.
Pani Magda: - Teraz zadam kilka pytań z serii "kim jestem?"
Jasio: - Ok.
Pani Magda: - Wkładasz we mnie swój drąg, przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
Jasio: - Namiot.
Pani Magda: - Palec wchodzi we mnie, bawisz się mną kiedy się nudzisz. Drużba ma mnie zawsze pierwszy.
Jasio: - Obrączka ślubna.
Pani Magda: - Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
Jasio: - Nos.
Dyrektor westchnął z ulgą:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem.
****************************
Jasio stoi przed tablicą, rozwiązuje zadanie, ale męczy się niemiłosiernie. Za bardzo mu to nie idzie, więc co chwile pluje w ręce i
wciera ślinę we włosy. Nauczycielka patrzy ze zdziwieniem pyta się go:
- Jasiu! Dlaczego na Boga wcierasz ślinę we włosy?
- Wczoraj słyszałem jak mamusia mówi tatusiowi... pośliń główkę, zobaczysz, że od razu pójdzie ci lepiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grabi
zasłuzony
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 1095
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemia Obiecana
|
Wysłany: Pon 22:28, 26 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Jedzie sobie bogaty Niemiec swoim mesiem , patrzy , a tu na poboczu drogi widzi uchodźcę który je trawę .
Wysiada i mówi :
- stary nie żryj tego ! To pobocze drogi, czyli ołów, kurz z drogi ...to pewna śmierć! Wsiadaj do auta , ja Cię nakarmię .
Przybysz odwraca się i mówi:
- ale ja mam żonę
Niemiec mówi:
-spokojnie , niech też jedzie
Przybysz :
- ale ja mam jeszcz 8 dzieci i 3 kuzynów
Niemiec :
- no kur...a strary , myslisz że ja mam taki wielki ...trawnik??? ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
grabi
zasłuzony
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 1095
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemia Obiecana
|
Wysłany: Pon 22:30, 26 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
- Karol...jak tam twój teść ?
- Nie pytaj...
- Co, zachorował ?
- Gorzej...
- Umarł ?!
- Gorzej...... zmienił płeć i teraz mam dwie teściowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|