|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garret
Administrator
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec
|
Wysłany: Pon 10:11, 06 Paź 2008 Temat postu: NA WESOŁO - miejsce na zabawne anegdoty, filmy, zdjęcia itp. |
|
|
Motocykl lepszy od kobiety, czyli co ma motocykl, a kobieta nigdy mieć nie będzie - cytat z „menforum.pl”
Motocykl:
1) ma dwa lusterka i zupełnie mu to wystarcza
2) nie utyje (nawet, jeśli Ty zostaniesz ojcem)
3) szybko wychodzi na wysokie obroty
4) możesz być pewien, że nigdy nie odejdzie
5) nie ma nic przeciwko temu, że przychodzisz w nocy i po pijaku, by pogrzebać mu w podwoziu
6) akceptuje Twoje zainteresowanie innymi maszynami
7) nie krzyczy, kiedy się spóźniasz
8 ) zachowuje stabilność nawet na zakrętach
9) współpracę z Tobą zawsze zaczyna od przyjemnego mruczenia
10) rozumie, że czasem wolisz kontakty z „trajkami”
11) nie musisz mu się tłumaczyć, że ujeżdżałeś inną maszynę
12) spełnia Twoje rozkazy po zaledwie jednym ruchu nadgarstka
13) ma zawsze wąskie lub węższe zawory ssące
14) lubi wszystkie, nawet krótkie i szybkie przejażdżki
Pierwsze wrażenie może być mylne
15) nie interesuje go stan Twojego konta
16) regulacja napięcia wstępnego sprężyn i sposób smarowania zależy od jego producenta, nie od nastroju
17) nie zadaje pytań
18 ) inne maszyny postrzega jako konkurencję w walce o Twoje względy
19) jeśli jest czterosuwem, masz pewność, że w jednej na cztery „pozycje” ma na pewno otwarty zawór wlotowy
20) ma zapisane w papierach, że to Ty jesteś jego właścicielem
21) jego dyspozycja zależy wyłącznie od pogody
22) jeśli bardzo się postarasz, zrozumiesz jak działa
23) wie, że skoro go ujeżdżasz znaczy, że kochasz!
P.S. W temacie; motocykl vs. dwie kobiety sprawa jest prosta - jeśli ten motocykl to Triumph - żadne dwie nie mają szans!
Wydaje mi się, że powinno być – "jeśli ten motocykl to Paneuropean", bo czy jest Triumph przy ST :D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Garret dnia Czw 17:13, 24 Lut 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
ROAD 67
.
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska - Utrecht
|
Wysłany: Śro 10:26, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Co prawda nie anegdota, a filmik
[link widoczny dla zalogowanych]
a tak się zaczęło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
stanley.mie
bywalec
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec
|
Wysłany: Nie 17:24, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
24. Nie ma pretensji jeśli pojeżdzisz na innych motocyklach.
25. Nie ma wycieków co miesiąc.
26. Nie ma Ci za złe że dzieli garaż z innymi motocyklami.
27. Im bardziej zalany tym lepiej.
Przeczytane i zasłyszane. Kobiety są bezkonkurencyjne!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Goguś
stary wymiatacz
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 20:26, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moze coś wesołego...Kilka lat temu,bedąc właścicielem Hondy VF 1000F,doszedłem do wniosku,że czas na zmianę fury.Pojechałem na giełdę,gdzie już było kilku gości ,równiez z furami na sprzedaż.Naszą rozmowę przerwał gość,który w dość namolny sposób,dopytywał sie nas o szczegóły naszych sprzetów.Chcąc chyba zaimponować wiedzą swojemu synowi,tłumaczył że napis na Suzi "Full floater"- znaczy,ze ma wszystko Na pytanie ,jak to jest napedzane(łańcucha nie sposób było niezauwazyć ) odpowiedziałem : KAŁEM WARANA. Gość z mądrą miną do syna- tak myślałem !!! Kwiczeliśmy ze śmiechu do końca giełdy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Garret
Administrator
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec
|
Wysłany: Sob 10:08, 21 Mar 2009 Temat postu: MOTÓR |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
http://www.youtube.com/watch?v=FjoV9bitRik&NR=1
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Garret dnia Pon 18:56, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
medor
bywalec
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 5:08, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Marlboro
zasłuzony
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa, Polska
|
Wysłany: Śro 19:53, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Julian, samozwańczy król wszystkich lemurów, etc...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
motomis
junior
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wiązów
|
Wysłany: Pon 19:49, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pani pyta sie w szkole Jasia
-Jasiu, kim byś chciał zostać jak dorośniesz?
Jasiu niewiele się zastanawiając odpowiada: -ROCKERSEM
-Jasiu a czym zajmuje się ROCKERS? Pyta się pani
-Rockers śmiga na motorze pije piwo i wali panienki
-Jasiu a co robisz w tym kierunku, aby być ROCKERSEM?- pyta Pani
-Śmigam na rowerze pije mleko i walę konia?
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje pytanie dodatkowe.
- Sytuacja na drodze. Ma pan skrzyżowanie. Po lewej nadjeżdża pojazd uprzywilejowany. Przed panem ciąg samochodów z pierwszeństwem, a po prawej tramwaj. Kto jedzie pierwszy !?!
- Yyyyyy .... motocyklista !!!
- Panie jaki motocyklista. Przecież mówię panu, że lewo - uprzywilejowany, na wprost inny uczestnicy, a po prawej tramwaj. Skąd się panu wziął motocyklista !?!
- A chuj (ostrzeżenie - użyj innego słowa) wie skąd oni się biorą !
Wchodzi facet do sklepu i mowi:
-Dzień dobry poproszę pączka.
Sprzedawczyni mu daje tego pączka, a ten otwiera go, zjada samą marmolade i wyrzuca
reszte. Następnie mowi:
-Poproszę jeszcze 5 pączków.
I znowu, zjada sama marmolade i reszte wyrzuca. Następnie mówi:
-Poproszę jeszcze 10 pączków.
Tak samo jak wtedy zjada samą marmoladę i reszte wyrzuca. Następnie mówi:
-Poproszę wszystkie pączki jakie macie.
No to wziął je, zjadł samą marmolade i reszte wyrzucił, na to sprzedawczyni do niego:
-Przepraszam pana, czy jest pan może motocyklistą?
-Tak a skąd pani wie?
-No bo motor stoi przed sklepem.
Odrapany i rozklekotany komarek wjeżdża na autostradę.
- 10 złotych - mówi strażnik.
- Sprzedane! - odpowiada zadowolony kierowca.
Gazda z gaździną jadą furmanką drogą koło autostrady.
Nagle koło nich przemknął motocyklista... ale bez głowy.
- Noo - rzekł gazda.
Po chwili przemknął drugi motocyklista... też bez głowy.
- Nooooo - rzekł gazda.
I zowu przemknął kolejny motocyklista... również bez głowy.
- Weźze Hanuś, rzuć te kose inacej na wozie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mario32800
bywalec
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Wto 23:37, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mario32800
bywalec
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Wto 23:41, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Na świecie są dwie grupy blagierów-bajerantów... wędkarze i motocykliści.
Pewnego razu nad rzeką spotyka się dwóch wędkarzy. Jeden z nich to motocyklista,
a że ryby nie brały postanowili wspólnie wypić flaszkę.
Wędkarz zaczyna opowiadać:
- Kiedyś w tym miejscu złapałem taaaaaaakiego szczupaka... normalnie jak go
wsadziłem na tylne siedzenie do malucha to jakieś 70cm ogona wystawało przez otwarte okno...
Motocyklista na to:
-A ja tuż obok to miałem zahaczkę... Ciągnę!! Ciągnę!! ale powoli idzie...
Myślę sobie ale ryyyyyba!!
A tu nie... jak podholowałem do brzegu to kierownicę od motocykla zobaczyłem...
Patrzę, a to BMW Sahara!! wlazłem do wody i wypchnąłem na brzeg... koła się kręcą!!
Nawet światła się palą!!
Wędkarz na to:
-Nie bajeruj... 60 lat po wojnie?? światła??
-No dobra... odejmij te 70cm szczupaka, a ja zgaszę światła w tym BMW...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mario32800
bywalec
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Wto 23:53, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zaczerpnięte z innego forum;
Taaak, jestem motocyklistą!
Masz jedyną i niepowtarzalną okazję poznać co tak naprawdę przeżywa motocyklista gdy dosiądzie swojego "rumaka"...
Part one
Taaak... teraz rozumiem... Naprawdę są nas tysiące. Ja teą mam RS 125 cm i uwielbiam te przyspieszenia. Mija 8 sekund licznik pokazuje magiczne 80km/h. Mija kolejne 7sekund już jest 120. Ale to mało! Pragnę wiecej!! W tym momencie ze świstem mija mnie czerwone Tico zapakowane rodziną do 3 pokolenia wstecz. Odkręcam manetkę do oporu i kładę się na baku!! Mija 20minut - obrotomierz dochodzi do czerownego pola i czas wrzucić ostatni 4 bieg - już jest 130km/h. Doganiam Tico i wyprzedzam na jedną długość mojej maszyny. Taaaaaak!!! Niemalże ekstaza. Czuję spełnienie. Wygralem kolejną walkę...
Powoli wytracam prędkość. Redukuję biegi i zjeżdżam na pobocze. Zdejmuję kask. Uważając aby nie przypalić mlodzieńczego zarostu zapalam ostatniego papierosa. Z politowaniem spoglądam na przejeżdżające obok auta. Wiem, że to ja jestem najszybszy. Oni też to wiedzą. Widzę to w ich wystraszonych spojrzeniach.
Słońce chyli się ku zachodowi. Zaciągam się po raz ostatni i wyrzucam peta. Zakładam kask i z cichym stuknięciem wrzucam bieg. Czas wracać do domu.... na obiad czeka ogórkowa a później trzeba odrobić pracę domową.
***************************************************************************
Part two
Jadę powoli. Zachodzące słońce rzuca przede mnie cień mnie i mojego motocykla. Jesteśmy spleceni w jedna calość... stanowimy jedność. Czuje jak maszyna wierzga. Tylko czeka aż ruch mojego nadgarstka pozwoli jej wyrwać ku wolności stworzonej przez stado galopujących 13KM. Ale potrafię ją okiełznać. Mimo iż jest to bestia, przy mnie jest potulna jak baranek.
Zatrzymuję się na światłach. Nagle w lusterku powoli zbliża się pojedyńcze światełko. Adrenalina skacze do góry. Zwężają się źrenice i szczeki mocniej zaciskają. Czuje kolejna bitwę. Kolejna krew. No pasie obok zatrzymuje sie mój nowy rywal....
Zza przyciemnionej szybki TIGERA nie widzę jego twarzy ale wiem, że patrzy na mnie. Powoli zwiększam obroty. On robi to samo. Jego stjuningowana yamaha aerox aż rwie sie do wyścigu. Ale ja jestem spokojny i opanowany. JESTEM MOTOCYKLISTĄ...
Przymrużam oczy i szarpie manetką gazu. Z wydechu od R1 zamontowanego pod zadupkiem mojej RSki dochodzi przeraźliwy ryk. Matki z przerażeniem wołają swoje pociechy, przechodnie pochowali się w krzaki. Ulice opustoszały. I wreszcie gaśnie czerwone światło...
Puszczam sprzęgło i maszyna z jazgotem wyrywa do przodu. Idziemy równo - łeb w łeb. Mijają kolejne sekundy wyścigu 10,11,12,13,14,15,16... Pędzę już 70km/h. W tym momencie jego maszyna zaczyna słabnąć. Już wiem, że wygrałem. Pozwalam sobie na lekki uśmiech. Chcę jednak pokazać swoją dominację!! Mimo, że pogubiłem wszystkie naklejki jadę dalej. I wreszcie jest!! Apogeum - Bestia osiągnęła 90km/h w ruchu miejskim. Zwalniam, pozwalam mu się dogonić. W geście triumfu daję na koło. Przednia opona ochoczo odrywa sie od ziemi na wysokość 3 cm!!! Kątem oka widzę idące ulicą dwie gimnazjalistki. Uśmiecham się do siebie ze świadomością, że widziały mój trick.
W myślach mówię sobie, że:
(Teraz dopiero czuję, że żyje!! Jednak zdaję sobie sprawę, że czasem jeden zły ruch, jeden moment nieuwagi może sprawić, że już nikt nie uściśnie mi dłoni. Podejmując tą "grę" trzeba się liczyć z konsekwencjami i być świadomym co może się stać.)
Jestem już w domu. Ogórkowa wystygła... Ale to nieważne. Liczy się tylko to, że jestem motocyklistą…”
/Z innego forum/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mario32800
bywalec
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Czw 23:07, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Artur (12:31)
Z formum internetowego (onet):
"- BLAGAM O POMOC!!!! - kolega mi powiedzial, ze plyta DVD lepiej
odbija radar niz zwykla plyta - podpowiedzcie mi prosze, czy mnie nie
sklamal -bo jesli rzeczywiscie to jest prawda, to czy w kazdym hipermarkecie jak
pojade do miasta bede mógl taka plyte kupic? narazie uzywam zwyklej plyty i
jestem zadowolony - nie dostalem zdnego mandatu!!!
odp1.: - Powies sobie jeszcze trzy takie plyty - juz z daleka bedzie
widac,ze jedzie idiota.
odp2.: - Fakt, oni swoich nie zatrzymuja.
odp3.: - Jako ze plyta DVD ma wieksza pojemnosc, tak przy wiekszej
predkosci plyta ta lepiej dziala. Tylko pamietaj, ze strona
przeznaczona do zapisu musi byc skierowana w strone policjantów, bo inaczej spowoduje
wzrost predkosci pokazywanej przez radar. Sam stosuje 3 plyty DVD, 2
analogowe (tak na wszelki wypadek) i krawat samoobrony na ewentualne
blokady. Pozdrawiam.
odp4.: - to prawda, w nowej wersji F-117A pokryty jest caly plytami
DVD i daltego jest niewykrywalny dla radarów
odp5 - nie jestem pewien z ta plyta DVD, nie próbowalbym, najlepiej
stosowac sprawdzone sposoby, polecem plyte gramofonowa, ona ma wieksza
powierzchnie i bardziej rozprasza wiazke z radaru
odp6 - Powies CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to na
pewno zaden policjant cie nie zatrzyma, bo jak cie zobaczy zza zakretu to umrze ze
smiechu.
odp7 - Najlepiej radar odbija plyta chodnikowa Tylko trzeba nia
rzucic w radar z duzej odleglosci, zanim cie 'ustrzeli' a do tego trzeba sporo
krzepy.."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
pawelkalisz
stały bywalec
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kalisz
|
Wysłany: Nie 20:26, 31 Sty 2010 PRZENIESIONY Czw 11:49, 22 Kwi 2010 Temat postu: ŚMIECH ROZGRZEWA |
|
|
Dwie strony medalu
Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4
minuty bzykania i po dwóch minutach spał...
A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja - mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na
przepyszną, romantyczną kolację,
potem przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem
świece i godzina zajebistej gry wstępnej,
potem godzina zajebistego sexu, a na koniec wyobraź sobie, że godzinę
rozmawialiśmy! Bajka po prostu !!
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów...
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- No zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole; zjadłem,
wybzykałam, zasnąłem ! A u Ciebie?
- kurwa (ostrzeżenie - użyj innego słowa), u mnie beznadzieja. Przychodzę - nie ma prądu, bo zapomniałem
zapłacić za rachunek.
Zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne, było kurwa (ostrzeżenie - użyj innego słowa)
tak drogo,
że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zapierdalać do domu
na piechotę.
Przychodzimy
- kurwa (ostrzeżenie - użyj innego słowa) przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece !! Byłem
tak wkurzony,
że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć, a potem kurwa (ostrzeżenie - użyj innego słowa) przez
godzinę nie mogłem się spuścić.
Na to wszystko tak się wkurwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie
mogłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Skorpionwr
Administrator
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 2498
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przasnysz
|
Wysłany: Nie 20:51, 31 Sty 2010 PRZENIESIONY Czw 11:49, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Na poboczu autostrady blondynka w mini spódniczce z wyzywająco wypiętą pupą zmienia koło. Policjant to widząc zatrzymuje się i najdelikatniej jak potrafi, zwraca uwagę. Stoi pani w takiej niezbyt bezpiecznej pozycji a trójkącika to ja nie widzę.
Na to lekko zawstydzona blondynka : bo ja .... mam proszę pana ... wydepilowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Nie 22:51, 31 Sty 2010 PRZENIESIONY Czw 11:50, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No to ja też dorzucę coś od siebie
Dziewczyny! Czytajcie najnowszy numer "Cosmopolitan" - a w nim:
- jak poprawić humor szefowi,
- jak dumnie kroczyć ścieżką awansu,
- jak być najlepszą pracownicą, niewiele robiąc,
oraz pozostałe sekrety oralnego seksu...
Chińczyk pyta Polaka:
- To ilu was jest w tej Polsce?
- No... Ze 40 milionów..
- To wy się tam chyba wszyscy znacie?
Dzwoni mąż do żony:
- Kochanie, nie czekaj na mnie z kolacją.
- A co się stało?
- Mam dziś zebranie i zostanę u niej na noc...
Dzwoni gość do pracy:
- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę
moją żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować.
- Hmm? OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób ?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę.
Żona wraca wcześniej z wczasów i zastaje w mieszkaniu swego męża wraz z kochanką grających nago w karty.
- Co masz na swoje usprawiedliwienie bydlaku?! - krzyczy z wściekłością
żona.
- Nie gramy na pieniądze, tylko na punkty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mario32800
bywalec
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Pon 3:14, 01 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:50, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przychodzi eskimos do baru i mówi:
- Kelner, whisky!
- Z lodem?
- A przy.......ić Ci?!
***
O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon.
Profesor odbiera i słyszy:
- Śpisz?
- Śpię - odpowiada zaspany profesor.
- A my się k***a jeszcze uczymy!!!
***
Przychodzi student na egzamin z historii transportu.
- Proszę podać ile wynosiła długość linii kolejowych w Polsce.
Student zdębiał ale pyta:
- A w którym roku?
- Wie pan co, jest mi to obojętne...
- Rok 1493, zero kilometrów!
***
Facet do kobiety:
-Chcę cię dziś zaprosić na magiczną noc miłości
-Co masz na myśli?
-Najpierw cię przelecę, a potem ty znikasz
***
Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa. Przy
3-cim dołku jeden z nich mówi:
- Nie macie pojęcia co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać.
Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom.
Na to drugi:
- To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen...
Trzeci:
- I tak macie dobrze... ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni...
Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie
dali mu spokoju:
- A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie żeby cię puściła
- Nie - odparł czwarty - ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano, gdy
zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy golfik " W
odpowiedzi usłyszałem: "Odp....ol się, kije są w szafie"
***
Przyjeżdża oficer do bazy wojskowej na pustyni i pyta się żołnierzy:
- Jak tam wasze życie seksualne?
Zołnierz odpowiada:
- Do miasta dosyć daleko, ale mamy taką starą wielbładzicę...
Pyta się kolejnego i słyszy taką samą odpowiedź.
- To zaprowadźcie mnie do niej - mówi oficer.
Po pół godziny wychodzi, zasuwając rozporek:
- Niezla, stara, ale niezła.
- Niezła - odpowiada żołnierz. - Do miasta w pół godziny dowiezie...
***
W barze na szczycie wieżowca siedzi facet. Zamawia tequile,
wypija ja jednym
haustem, podbiega do okna i... wyskakuje. Ku zdumieniu
wszystkich po paru minutach znowu staje w drzwiach baru. Od stolika wstaje inny facet, podbiega do niego i pyta:
- Panie! Jak pan to zrobił?! Przecież jesteśmy z dwieście metrów nad
ziemią...
- Wie pan co, ta tequila jest jakaś dziwna, wypijam ją,
skaczę, pędzę ku
ziemi i jakiś metr przed nią hamuje i ląduję miękko. Proszę
zobaczyć...
Rzeczywiście, jak powiedział, tak zrobił. Jego rozmówca zaszokowany
postanawia zrobić to samo. Wypija tequile, skacze przez okno
i...ginie na miejscu.
Wtedy barman, przecierający leniwie szklankę mówi do
pierwszego faceta:
- Wiesz Superman, jak popijesz to niezły z ciebie kutas..
***
.Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce
"Turcy mają trzy problemy".
Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami
***
Jedzie polskie małżeństwo angielskim pociągiem. Na przeciwko siedzi zasłonięty gazeta zaczytany Anglik. Mąż nagle sięga po kanapkę, bo zgłodniał, ale trąca go żona:
- To niekulturalnie tak. Może zapytaj go czy chce tez kanapkę.
Mąż zapukał w kolano Anglika. Ten wychyla się zza gazety
- A sandwich? - pyta mąż
- No, thanks - mówi Anglik
Mąż zjadł kanapkę, chce popić herbata, ale żona do niego:
- Słuchaj. Jest piąta. Oni maja teraz czas na herbatę, może poczęstujemy go?
Dobra. Mąż znowu zaczepia Anglika:
- A cup of tea?
- No thanks - odmawia Anglik
Żona jednak kombinuje dalej:
- Ja wiem. My się nie przedstawiliśmy, to bardzo
niekulturalne. Mąż westchnął, ale znów zaczepia Anglika. Ten wychyla się zza gazety.
Mąż zaczyna przedstawiać:
- My wife...
- No thanks - przerywa mu Anglik
***
Nad rzeką siedzi krowa i pali trawkę. Zadowolona, klimat i te sprawy.
Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
- Te krowa, co robisz?
- Aa aa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
- Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
- Jasne! Ciągnij macha bracie i poczuj się cool!
Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa:
- Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwile.
Zresztą wiesz, co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się kawałek pod woda w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci - będzie OK.
Jak uradzili tak zrobili Bóbr się zaciągnął, płynie pod woda, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
- Te bóbr, co robisz?
- Aaaa, widzisz, hipciu, fazuje sobie trochę...
- Daj trochę stuffu, ja też chcę ..
- Podpłyń na przeciwko do krowy. Ona ci da.
Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy:
- Bóbr ku*wa, WYPUŚĆ POWIETRZE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Marlboro
zasłuzony
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa, Polska
|
Wysłany: Pon 10:55, 01 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:50, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To i ja coś dorzucę
*****
W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet
i popija drinka. Czuje, ze obok tez ktoś siedzi, wiec zagaduje:
- Ehe, opowiedzieć ci dowcip o blondynce?
Na to glos (kobiecy):
- No możesz. Ale musisz wiedzieć, ze jestem blondynka 1,80 wzrostu
i 70 kg wagi i jestem naprawdę silna. A obok mnie siedzi
tez blondynka, 1,90 wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na co dzień
ciężary. A jeszcze dalej przy barze siedzitez blondynka,
2 metry wzrostu.. To mistrzyni w kickboxingu. Dalej jesteś pewien,
że chcesz opowiedzieć ten dowcip?
Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi:
- Nie, juz nie..... Pierdole, nie będę go trzy razy tłumaczył.
*****
Facet wraca z delegacji i znajduje żoną w łóżku z jakimś typem. Bez
słowa wychodzi z domu na placyk przed blokiem. Siada na ławce
z cięzkimi myślami - " ależ kurwa (ostrzeżenie - użyj innego słowa) z niej, przecież wysłałem jej smsa,
że wrócę wcześniej". Posiedział, wypalił kilka papierosów, twarz mu
trochę pojaśniała... "z drugiej strony, może to jednak nie kurwa (ostrzeżenie - użyj innego słowa),
może zwyczajnie smsa nie dostała..."
*****
- Tato, w parku znowu jakiś facet mnie zaczepiał, obmacywał...
- To trzeba było uciekać, synku!
- W szpilkach???... po żwirze???
*****
- Janek - woła rano żona - Ty wczoraj dawałeś jeść kotu?
- Tak, ja.
- Ty dawałeś. Ty go zakop.
*****
- Córeczko, proszę, nie chodź codziennie do tej dyskoteki. Jeszcze
tam ogłuchniesz!
- Nie, dziekuję, już jadłam...
*****
- Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt!
- Po czym pan tak sądzi?
- Jak kaszlnę to mi się brama od garażu otwiera.
*****
Motto lekarzy pogotowia ratunkowego:
- Im później przyjedziesz, tym trafniejsza diagnoza.
*****
Biała śmierć ma 3 oblicza:
- cukier
- sól
i
- lekarz pierwszego kontaktu
*****
Pani w szkole:
- Z czego robi się kiełbasę?
Dzieci milczą
- Jasiu, ty powinieneś wiedzieć - twój tata jest masarzem?
- Ja wiem, ale Tatuś powiedział, że jak komuś powiem
to mnie zabije.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Pon 13:24, 01 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:51, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
I jeszcze trzy:
Czemu czarni ludzie tak się fajnie gibają?
Bo im niewygodnie na tylnych łapach.
- Nie będę się więcej z Tobą kochać?
- Dlaczego? Bo mam za dużego penisa?
- Raczej na odwrót
- penisa? dużego za mam Bo Dlaczego ?
- Dlaczego pan nie ratował swojej żony, gdy tonęła ?
- A skąd mogłem wiedzieć, że tonie... Darła ryja jak zwykle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
misiek
maniak postów
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pon 15:04, 01 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:51, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Początek miesiąca więc w temacie:
Co ma wspólnego okres z wypłatą?
Jedno i drugie jest co miesiąc a ja niema to znaczy że ktoś cię zdrowo wyruchał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Marlboro
zasłuzony
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa, Polska
|
Wysłany: Pon 20:37, 01 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:51, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Pewnego dnia zabrałem ze sobą mojego dziadka do sklepu w centrum miasta, aby kupić mu nową parę butów. Zatrzymaliśmy się, aby kupić sobie coś szybkiego do przekąszenia. Kiedy podchodziłem do stolika, zauważyłem, że mój dziadek przygląda się nastolatkowi z nastroszonymi kolorowymi włosami.. Przyglądał mu się uważnie, aż w końcu młody chłopak bardzo wulgarnie mówi do niego:
- Co, k... stary dziadku, nigdy w życiu nie zrobiłeś nic zwariowanego?
Znając mojego dziadka, szybko połknąłem kawałek pizzy, który miałem w ustach, aby się nie zakrztusić podczas jego wypowiedzi. A dziadek bardzo spokojnie i bez zmrużenia oka odpowiedział:
- Tak....raz się upiłem i pierdoliłem się z pawiem, i właśnie zastanawiam się, czy nie jesteś przypadkiem moim synem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michalinka
bywalec
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
|
Wysłany: Wto 16:51, 02 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:52, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Może nie kawał, ale jest się z czego pośmiać
Uwierzcie mi Panowie, nie wszystkie tak jeździmy
http://www.youtube.com/watch?v=6Qrv31qwhHo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Marlboro
zasłuzony
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa, Polska
|
Wysłany: Wto 18:46, 02 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:52, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy lubicie ryby, ale właśnie przybył nowy gatunek na świecie...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
misiek
maniak postów
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Śro 14:52, 03 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:52, 22 Kwi 2010 Temat postu: Okazja |
|
|
Ma koleś poczucie humoru
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Marlboro
zasłuzony
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa, Polska
|
Wysłany: Śro 22:00, 03 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:53, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To pojadę jeszcze trochę:
- Pani Jadziu, proszę posprzątać windę.
- Na każdym piętrze?
_______________________________________________________
- Dlaczego student jest podobny do psa?
- Bo jak mu się zada jakieś pytanie, to tak mądrze patrzy...
_______________________________________________________
Nasze stosunki seksualne były tak aktywne, że po wszystkim nawet sąsiedzi wychodzili zapalić.
_______________________________________________________
Japonki to maja zajebiście:
- wstają rano i... znowu w kimono
_______________________________________________________
Głos z radia:- Czas na poranną gimnastykę.
Jesteście gotowi?
No, to zaczynamy!
Góra-dół, góra-dół. A teraz druga powieka!!!
_______________________________________________________
Rozmowa dwóch kolegów:
- Słyszałem, że są w sprzedaży takie szkła, przez które wszystko
wydaje się piękniejsze, nawet własna żona...
- Znam je już od lat. Są dobre, tylko stale trzeba je napełniać..
_______________________________________________________
Dzwoni telefon. Mąż mówi do zony:
- Jak do mnie to powiedz, ze nie ma mnie w domu.
Zona odbiera I mówi:
- Mąż jest w domu...
Mąż:
- Czemu tak powiedziałaś, przecież mówiłem?!?
- Bo to był telefon do mnie! - odpowiada zona.
________________________________________________________
Dialog
- Ożenisz się ze mną?
- Nie.
- To złaź!
________________________________________________________
Naiwna
Spotykają się dwaj koledzy. Jeden mówi:
- Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo jazdy i myśli, że jej dam samochód.
Na to drugi:
- To jeszcze nic. A moja jaka naiwna! Jutro jedzie do sanatorium, zaglądam do torby a tam 10 prezerwatyw. I ona myśli, że ja przyjadę...
________________________________________________________
Rozwód
Adwokat pyta swojego klienta:
- Dlaczego chce się pan rozwieść?
- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
- Pije?
- Nie, łazi za mną!
________________________________________________________
Smutny
- Dlaczego masz taką nieszczęśliwą minę?
- Moja żona wyjeżdża na tydzień do swojej matki.
- I z tego powodu jesteś taki ponury?
- Muszę, Bo inaczej nie wyjedzie.
________________________________________________________
Żona do męża :
- Zobaczysz, przyczepię kartkę nad naszym łóżkiem, że jesteś idiota.
Niech całe miasto się dowie.
________________________________________________________
Facet wchodzi do urzędu i pyta się sekretarki:
- Naczelnik przyjmuje?
- Nie odmawia...
________________________________________________________
Młoda Para w sypialni:
- Zrobimy to na "Urząd Skarbowy"?
- A jak to jest na "Urząd Skarbowy"?
- Ty masz związane ręce, a ja dobieram ci się do dupy.
________________________________________________________
Do Kowalskiego przyjechała teściowa:
- Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, Bo twoje adidasy stoją przed drzwiami!
- Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach!
________________________________________________________
Sprzątaczka została zgwałcona w pewnym biurze. Policjant ją przesłuchuje:
- No, proszę pani, jak do tego doszło?
- Myłam podłogę klęcząc na kolanach, nagle czuję że ktoś jest z tyłu i mnie zgwałcił.
- To czemu pani nie uciekała do przodu?
- Gdzie??? Na umyte?!!!!
________________________________________________________
Mózg jest zadziwiającym organem. Zaczyna już funkcjonować sekundy po tym,
jak obudzisz się rano, i działa nieprzerwanie, aż do chwili, gdy znajdziesz się w pracy.
________________________________________________________
Teściowa do zięcia:
- Dziś w radiu puścili przebój mojej młodości!
- "Bogurodzicę"?!
________________________________________________________
Rżewski tańczy z damą na balu, w pewnej chwili dama pyta kokieteryjnie:
- Nie sądzi pan, poruczniku, że mam zbyt głęboki dekolt?
Rżewski zapuszcza tak zachęcony żurawia:
- Pani ma włosy na piersiach, madam?
- Co też pan, poruczniku! - wykrzyknęła dama przerażona.
- W takim razie za głęboki
________________________________________________________
Późny wieczór. Nowakowie przyłapali nastoletniego syna, jak wymykał się z
domu z wielką latarką w dłoni.
- Dokąd to?! - pytają.
- Na randkę - przyznał syn.
- Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałem latarki
- zakpił ojciec.
- No i popatrz na co trafiłeś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michał
wymiatacz
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
|
Wysłany: Pią 10:47, 05 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:53, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
GSG
maniak postów
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 2:57, 12 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:53, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michał
wymiatacz
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
|
Wysłany: Czw 7:44, 18 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:53, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tematyka nie motocyklowa, ale z pewnością wszystkm nam znajoma i bliska :
http://www.youtube.com/watch?v=aZBhyPiyeOs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Nie 18:09, 21 Lut 2010 PRZENIESIONY Czw 11:54, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Gość reklamuje nowo kupiony kask u sprzedawcy:
- Panie. Ten kask ma do dupy szybkę! Jak przekraczam 280km/h to mi się obraz rozmazuje!
- Pij, pij, będziesz łatwiejsza.
- Już jestem łatwa, tylko z ciebie taka dupa...
Zostałem aresztowany za zrobienie dowcipu w pracy.
Policja powiedziała, że to nieważne, czy to Prima Aprillis - to nadal jest
gwałt.
Idzie dwóch kumpli ulicą, podchodzi do nich menel i prosi o "wsparcie".
Jeden odmawia. Idą dalej, drugi go pyta:
- Czemu nic nie dałeś?
- Przecież on to przepije...
- A my to nie?
- Cześć! A gdzie Twój kolega?
- Niedźwiedź go porwał.
- Coś Ty! Gdzie?
- A w różne strony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Marlboro
zasłuzony
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa, Polska
|
Wysłany: Wto 14:32, 19 Sty 2010 PRZENIESIONY Czw 11:54, 22 Kwi 2010 Temat postu: Kombinezon musi być dobry... |
|
|
Hej,
Może temat nie motocyklowy ale w sumie chodzi o jazdę i kombinezon...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marlboro dnia Wto 14:32, 19 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Marlboro
zasłuzony
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa, Polska
|
Wysłany: Czw 10:09, 22 Kwi 2010 PRZENIESIONY Czw 13:45, 22 Kwi 2010 Temat postu: To może na kręgle??? ;-) |
|
|
Trzy wzburzone żony spotykają się 3 tygodnie po tym, jak ich mężowie
zapisali się do Bowling Clubu.
- Tak dalej być nie może! - zaczyna pierwsza. Oni tam grają i chleją
piwsko! Mój wczoraj po treningu nie był w stanie dojść do mieszkania
i zasnął na wycieraczce!
- To się musi skończyć! - nawija druga. Mój doszedł wprawdzie do domu,
ale bąkał tylko coś niewyraźnie i w końcu położył się spać w wannie!
- Koniec, raz na zawsze! wrzeszczy najbardziej wkurzona trzecia żona.
- Mój doszedł wprawdzie o własnych siłach do mieszkania, położył się
nawet do łóżka i zasnął. Po chwili przebudził się jednak i zaczął się
do mnie dobierać. Wsadził mi dwa palce w pochwę, trzeci w pupę, a po
chwili zaczął się drzeć:
-Józek... daj mi inną kulę bo ta się coś k..wa ślizga !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|