FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Nie każdy wie !!!
Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » OGÓLNE » Nie każdy wie !!!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DUDI
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Siedlec k/Częstochowy

 Post Wysłany: Czw 18:44, 24 Mar 2011    Temat postu: Nie każdy wie !!!

Znalazłem ciekawy artykuł o klubach i formacjach motocyklowych, uważam, że warto się zapoznać z tekstem aby mieć szerszy pogląd na to z czym się spotykamy na codzień. [link widoczny dla zalogowanych] A do czego zaliczyć nasze forum Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Skorpionwr
Administrator
Administrator


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 2498
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Przasnysz

 Post Wysłany: Czw 20:18, 24 Mar 2011    Temat postu:

Filozofia ta jest ciekawa ale mnie z nią nie jest po drodze . Wolę zdecydowanie nasze forum.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
DUDI
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Siedlec k/Częstochowy

 Post Wysłany: Pią 9:56, 25 Mar 2011    Temat postu:

Oczywiście, że tak ale warto wiedzieć z kim się na drodze spotykamy.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Skorpionwr
Administrator
Administrator


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 2498
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Przasnysz

 Post Wysłany: Pią 11:54, 25 Mar 2011    Temat postu:

Oczywiście Tomku.
Miałem okazję raz spotkać się na zlocie z gościem w barwach i moje odczucia są powiedzmy delikatnie mówiąc nie ciekawe. Przynajmniej dla mnie liczy się moja rodzina Koledzy Znajomi bez względu na to w jakiej kurtce jeżdżą. Ważne, że na dwóch kołach i zawsze mogę liczyć na ich pomoc w przypadku nieszczęścia czego miałem okazję doświadczyć na ostatnim spotkaniu.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
adam
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: podlaskie

 Post Wysłany: Pią 14:09, 25 Mar 2011    Temat postu:

Zgadzam się w pełni z Waldkiem . Byłem kiedyś na grillu jednego z 1% klubów na który zaprosił mnie i kolegów jeden z członków tegoż. Dwóch stawiło się na motórach , reszta przyjechała busem . Wszyscy w skórach , kamizelkach bogato zdobionych jakimiś blachami , wielkie łańcuchy - WYPAS . Evil or Very Mad . My jako niezrzeszeni zostaliśmy potraktowani jak powietrze ( nawet do stołu nas nie zaprosili ) . W pewnym momencie jeden z tych " prawdziwych motocyklistów"odwrócił się do mnie i mówi - " bigosu mi przynieś" Shocked ! I to były jedyne słowa skierowane przez tych "twardzieli" do nas maluczkich ! Tak więc po ok 20 min. opuściliśmy ten spęd i pojechaliśmy na wycieczkę dookoła komina . Podsumowując więc ( nie chcę generalizować oczywiście) dla mnie to zryte łby i już .Wyżej dupy mają niż srają ( a może to statuty klubowe im tak nakazują ?) Fakt faktem jest , że oprócz zlotów i parad to niezbyt ich widać na drogach . Wiem , że mają swoją filozofię ,pogląd i wkład w historię motoryzacji za co im chwała , ale czy muszą zachowywać się jak ostatnie chamy ? Ale to tylko moje wrażenia Very Happy . Pozdrawiam .

Post został pochwalony 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michał
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Otwock

 Post Wysłany: Pią 14:31, 25 Mar 2011    Temat postu:

Kilka tygodni temu, kiedy jeszcze zima panowała, udałem sie z kolegą na lodowisko miejskie. Jakież było nasze zdziwienie, i jednocześnie ubaw po pachy kiedy na tafli zobaczyliśmy kiliku "prawdziwych motocyklistów" w klubowych kamizelkach Very Happy Inny kwiatuszek - jakiś czas temu pan "president" naszego lokalnego klubu zakomunikował nam, że jeżeli chcemy jeździć po mieście w grupach większych niż 3 motocykle to musimy pytać klub o zgodę Shocked I mogę jeszcze tak dłuuugo... Moim zdaniem te wszystkie "formalne" i "zalegalizowane" kluby - w zdecydowanej większości, nie wszystkie - to po prostu dziecinada, buractwo i nie widze w tym żadnego sensu.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
!marysia!
stary wymiatacz
stary wymiatacz


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Radom

 Post Wysłany: Pią 15:50, 25 Mar 2011    Temat postu:

Przerost formy nad treścią. Nic dodać nic ująć.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Spili
moderator zasłużony
moderator zasłużony


Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: SD

 Post Wysłany: Pią 16:01, 25 Mar 2011    Temat postu:

Jak dla mnie to buractwo i noszenie noska nieco za wysoko...
jeden taki lolek w knajpie zapytał mi się czy mam zgodę na noszenie naszego polara!?!?!?
Totalna porażka...


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
!marysia!
stary wymiatacz
stary wymiatacz


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Radom

 Post Wysłany: Pią 16:16, 25 Mar 2011    Temat postu:

Spili napisał:
....jeden taki lolek w knajpie zapytał mi się czy mam zgodę na noszenie naszego polara!?!?!?.....

A masz?
Bo, kurde ja chyba nie mam Confused Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
misiek
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Racibórz

 Post Wysłany: Pią 16:46, 25 Mar 2011    Temat postu:

Widzę że szanowni koledzy nie mają pojęcia co tak naprawdę znaczy MC i widzą tylko same negatywy. Ja spotykałem się na zlotach i innych imprezach z różnymi klubami MC (przynajmniej w moich rejonach) i rzadko się zdarzało żeby ktoś mnie potraktował jak intruza. Ale każdy ma prawo do własnego zdania. Na własnym przykładzie (i nie tylko) wiem, że ci którzy najmniej wiedzą w tym temacie wykrzykują najwięcej jak to im się nie podoba.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Skorpionwr
Administrator
Administrator


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 2498
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Przasnysz

 Post Wysłany: Pią 20:32, 25 Mar 2011    Temat postu:

Misiek my nie twierdzimy, że brak jest tam normalnych ludzi. Zarówno ja jak i Inni wyżej piszący takowych w barwach nie spotkaliśmy. Ja jak jeżdżę lubię się zatrzymać w lesie żeby chwilkę odpocząć i powdychać zapach lasu. Parę razy przejeżdżali klubowicze. Nigdy nie pozdrowili łapką ani nawet nie zainteresowali się czy coś się nie stało. Nie zrzeszeni zawsze dają znaki czy nie potrzebna pomoc. Dla mnie liczy się to. Może w innych stronach Polski klubowicze są normalni, ja w moich takowych nie spotkałem.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
DUDI
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Siedlec k/Częstochowy

 Post Wysłany: Sob 6:32, 26 Mar 2011    Temat postu:

Popieram Miśka w całej rozciągłości jego wypowiedzi. Może niektórzy z Was zauważyli małe logo klubowe (VRCC friend) na moim lewym ramieniu podczas jesiennego zlotu. Mam wielu przyjaciół, którzy są członkami klubu, tyle tylko, ze klub ten nie ma nic wspólnego z MC, jest to klub miłośników marki Honda Valkyriee. Chłopaki mają swoje barwy i zasady rekrutacji bardzo podobne do tych jakie zostały opisane w artykule. Ale służyć to ma jedynie eliminacji przypadkowych osób. Ktoś kto się nie nadaje (nie spełnia norm obyczajowo-kultorowych) nie może zostać nawet prospektem. Różnica polega tylko na tym, że ludzie skupieni wokół tego klubu to bardzo szczelna grupa, hołdująca swojej marce organizująca różne spotkania, zamknięte na które są zapraszani tylko członkowie i przyjaciele. Wierzcie pomimo tego, ze z oczywistych względów nie mogę być członkiem klubu z dumą noszę naszywkę frienda, bo kojarzy mi się ona z grupą przyjaciół na których mogę zawsze liczyć w razie potrzeby. Byłem z nimi już na niejednym spotkaniu i niejednym wyjeździe, nigdy nie czułem się odsunięty choć oczywiście ksywkę „CUDAK” mi przyszyli, ale to ze względu na motocykl, który w grupie 20 mocarnych valców wygląda naprawdę cudacznie. Ale to nie jest na zasadzie złośliwości. Reasumując moją przydługawą wypowiedź, nie każdy kto nosi barwy na plecak to wyalienowany reader MC z wyciętym mózgiem, który dla sprawy jest wstanie porzucić nawet rodzinę, bo to akurat jest moim zdaniem sekta a nie klub. Ale klub w takiej konwencji jak opisałem powyżej moim zdaniem, to fajna zabawa, przyjaciele wspólne wyjazdy i fan z posiadania czegoś wyjątkowego i to mnie się podoba. Zauważcie, My na forum również robimy małe kroczki w tym kierunku. Wspólne spotkania, polarki, koszulki, logo. Po co to ? Abyśmy byli widoczni, wyróżniali się z pośród całej reszty. Tyle tylko, że nie jesteśmy formalnie zrzeszeni.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DUDI dnia Sob 6:33, 26 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michał
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Otwock

 Post Wysłany: Sob 6:51, 26 Mar 2011    Temat postu:

Właśnie wydaje mi sie, że mówimy tutaj o tych "formalnie zrzeszonych". Znam też wielu bajkerów jeżdżących z jakimś logo klubowym, który faktycznie gromadzi przyjaciół i mołośników czegoś tam, weteranów, WS-ek itp. Ale nie są to jakieś ściśle określone struktury, z presidentem, zarządem, sekretarzem, statutem i wysoko zadartym nosem. Byłem też świadkiem sytuacji, kiedy na pewnym zlocie pojawiło się kilku chłopaczków na starych polskich sprzętach - WSK, SHL itp, mieli własnoręcznie zrobione jakieś tam logo na kamizelkach. Zostali zaatakowani przez MC, że nie mają prawa ich nosić a kiedy jeden z chłopaczków zaczął dyskutować najnormalniej dostali łomot a kamizelki zdarto z nich siłą. Proporcja była taka, że było 7-miu byśków z MC na 4-ech małolatów. Aha... MC na zlot też przyjechali busem...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Michał dnia Sob 6:53, 26 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
DUDI
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Siedlec k/Częstochowy

 Post Wysłany: Sob 8:12, 26 Mar 2011    Temat postu:

Ten klub o którym ja piszę powyzej jest jak najbardziej zformalizowaną grupą, posiadającą barwy , logo , statut i zarząd ale nie jest klubem MC, jest to polski chapter miedzynarowego klubu VRCC. ale nie ma tam ludzi z zadartymi nosami i skrajnymi poglądami. To poprostu zrzeszona grupa przyjaciół w pelnym tego słowa znaczeniu.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michał
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Otwock

 Post Wysłany: Sob 9:34, 26 Mar 2011    Temat postu:

Znaczy się, że pies pogrzebany leży pod dwoma literkami - MC ...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
!marysia!
stary wymiatacz
stary wymiatacz


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Radom

 Post Wysłany: Sob 9:49, 26 Mar 2011    Temat postu:

Czyli potwierdza się stara prawda: wszystko zależy od ludzi. Tylko i wyłącznie.
Nie ważne czy jest to klub motocyklowy, samochodowy, czy wielbiciecili bławatków. To ludzie, tylko ludzie tworzą te "formacje". I to od ich charakteru, zachowania wszystko zależy.
Nie wybrażam sobie abym do nowego członka, "młodzieży" jakiegokolwiek stowarzyszenia odnosił się wyniośle i niegrzecznie.
Kurde nawet w wojsku tego nie robiłem.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
DUDI
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Siedlec k/Częstochowy

 Post Wysłany: Sob 13:23, 26 Mar 2011    Temat postu:

Marysia ! to co napisaleś to jest właśnie kwintesencja, to MY decydujemy !!!

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
misiek
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Racibórz

 Post Wysłany: Nie 21:35, 27 Mar 2011    Temat postu:

Michał - zaciekawiła mnie twoja wypowiedż "prośba o zgodę jazdy w grupie". Kto wydał taki nakaz? Z tego co wiem w Otwocku niema klubu MC a jest FG "ZRYW". Jak rzeczywiście taka sytuacja ma miejsce to daj znać! Może być na PW.
Prywatnie; nie rozumiem dlaczego niezrzeszeni motocykliści muszą pytać o zgodę na jazdę kogokolwiek!!!

P.S. W naszym kraju jest jeszce to: [link widoczny dla zalogowanych] tam dostaniesz odpowiedż na pytania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez misiek dnia Nie 21:45, 27 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
voniu
wyjadacz
wyjadacz


Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Antonin k. Ostrowa Wlkp

 Post Wysłany: Nie 23:37, 27 Mar 2011    Temat postu:

Poczytałem sobie i ... buractwo i podbudowa miernego ego.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michał
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Otwock

 Post Wysłany: Pon 7:11, 28 Mar 2011    Temat postu:

Misiek - faktycznie, mamy w Otwocku ów "Zryw" a komunikat pana presidenta miał miejsce w czasie, kiedy jeszcze nie byli Zrywem tylko "Moto WOT"-em. Oczywiście wszyscy moi znajomi i ja mamy takie komunikaty w... głębokim poważaniu Wink Chodziło mi tylko o pokazanie podejścia takich ludzi do pewnych spraw. Nie wiem czy to FG czy MC, wiem że są zalegalizowani przez kongres ale i tak nie zmienia to faktu, że zachowują się po prostu śmiesznie.

Dla mnie to wszystko i ten cały kongres to jeden wielkie absurd. Jakim prawem ktoś ma decydować o tym czy wolno mi nosić jakieś grafiki czy logo na plecach. Na jakiej podstawie "zrzeszeni" traktują freerajderów jako jakąś podkategorię motocyklisty. Z mojego doświadczenia wynika zupełnie co innego - że jedynie motocykliści nie uwikłani w jakieś chore układy i kluby są normalnymi ludźmi, realizującymi swoją pasję, dzielęcymi się radością z tego faktu z innymi, a nie wykorzystują fakt posiadania motocykla do podnoszenia własnego ego, leczenia frustracji, kompleksów i pomiatania innymi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Michał dnia Pon 7:19, 28 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
misiek
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Racibórz

 Post Wysłany: Pon 12:19, 28 Mar 2011    Temat postu:

Temat ten zawsze wywołuje ostre dyskusje i odmienne zdania na różnych forach motocyklowych a i tym razem nie jest inaczej. Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania ale niech najpierw pomyśli, chociaż troszkę, zanim wyrazi opinię która może kogoś obrazić.
Wyobrażcie sobie taką sytuacje: Wjeżdża taki Jegomość na zlot organizowany przez jeden z Klubów , wypije kilka głębszych i zaczyna wykrzykiwać np. "... buractwo i podbudowa miernego ego." Nikt nie pozwoli tak na siebie mówić (nie tylko MC ale również solowi motocykliści ). Kolo dostaje w ryja ale że jest burakiem, nie wyciąga z tego żadnej lekcji i potem powstają opinie, że motocykliści to bandyci a kluby to gangi.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michał
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Otwock

 Post Wysłany: Pon 12:48, 28 Mar 2011    Temat postu:

Zgadzam się. A z innej strony - spróbój pojechać na zlot organizowany przez mc i naszyć sobie na plecy jakieś logo. Jestem przekonany, że nawet bez kilku głębszych i wykrzykiwania czegokolwiek nie obejdzesz się bez konfrontacji, tłumaczeń i dobrze będzie jeżeli wrócisz z całą kurtką.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Michał dnia Pon 12:56, 28 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Richardo
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Olsztyn

 Post Wysłany: Wto 12:26, 29 Mar 2011    Temat postu:

Byłem na wielu zlotach . Nigdy nie spotkała mnie żadna przykrość . Nawet jak występowałem z plecami Skrzydła Warmii . Najważniejszy w tej całej sytuacji jest człowiek . To my kreujemy rzeczywistość, stwarzamy sytuacje. Będąc w Libanie w latach 90 wybrałem się z kolegami wieczorem w małym miasteczku do restauracji . Wchodzimy do środka ,a tam siedzą przy stolikach sami mężczyżni tacy z wyglądu na wzór talibów czy bojowników hesbolahu. Gdy nas zobaczyli odwrócili oczywiście głowy z ciekawości w naszą stronę . Pierwsza myśl jaka przyszła mi wtedy to głowy to już po nas. Po chwili okazało się że weszliśmy na zebranie Stowarzyszenia Pszczelarzy . Ludzie Ci byli bardzo mili w stosunku do nas . Ja uważam że jeżeli spotykam człowieka pierwszy raz to raczej staram się w nim wzbudzić pozytywne reakcje w stosunku do mojej osoby i wtedy jest OK.Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
voniu
wyjadacz
wyjadacz


Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Antonin k. Ostrowa Wlkp

 Post Wysłany: Wto 21:27, 29 Mar 2011    Temat postu:

misiek napisał:
"... buractwo i podbudowa miernego ego." Nikt nie pozwoli tak na siebie mówić (nie tylko MC ale również solowi motocykliści ). Kolo dostaje w ryja ale że jest burakiem, nie wyciąga z tego żadnej lekcji i potem powstają opinie, że motocykliści to bandyci a kluby to gangi.

A ja nie lubię, jak kogoś na moto pozdrawiam, ten ma mnie w głębokim poważaniu, a w lusterku widzę MC jego na plecach.
Buractwo, Panie, buractwo. Jazda jest dla przyjemności, rozmowy o naszym hobby dla przyjemności. A te wszystkie wywyższające się nad innymi MC pachną jakąś mątwą. Przeczytałem całą zawartość ich strony i drażnią mnie ich samozwańcze zapędy do narzucania innym motocyklistom co im wolno, a co jest zarezerwowane tylko dla MC. To mafia jakaś? Jeszcze trochę, to nasze forumowe koszulki będą im przeszkadzać.
Aha - i za "buraka" się nie daje w ryja, bo to tylko potwierdza czyjeś buractwo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez voniu dnia Wto 21:29, 29 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
mirekm71
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Brzeg

 Post Wysłany: Wto 23:05, 29 Mar 2011    Temat postu:

Cos jak w wedkarstwie. Stoje sobie na murku i czesze sobie rzeczke swoim zestawem xxl, ktory jesli ryby nie zaczepi to przynajmniej ogluszy a tu przychodzi jakis koles. Ubrany caly w moro, kamizelka, jakies stado znaczkow z zawodow chyba kilka reszta z kolowrotkow jak kupowal i mowi do mnie, ze lapanie na zylke grubsza niz 0,20 to wandalizm jest po prostu??? Ja mam swoj styl i swoje predyspozycje. Z motocyklami jest tak samo. Jeden lubi toczyc sie w grupie swoich kolegow przyzdobiony 90 km/h a drugi zap...lac 160 z we dwa czy trzy motocykle. Nie trzeba gardzic ani jednym ani drugim. Kazdy ma swoj swiat i swoje wizje.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Richardo
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Olsztyn

 Post Wysłany: Śro 7:18, 30 Mar 2011    Temat postu:

Z pozdrowieniami na trasie ja tak uważam że w 90% jest ok .Pozdrawiam pierwszy ja , pozdrawiają pierwsi mnie . Lecz gdy zbliża się do mnie motocykl z "prędkością pocisku " to nich lepiej jego kierowca trzyma ręce na manetkach .

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Czw 7:42, 31 Mar 2011    Temat postu:

Powinno to wiele wyjaśnić w tej dyskusji. Tak zwolennikom jak i przeciwnikom MC
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Richardo
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Olsztyn

 Post Wysłany: Czw 8:15, 31 Mar 2011    Temat postu:

Dobre .Ale się uśmiałem .Ktoś kiedyś powiedział że na świecie nie ma zbyt wiele głupoty ,tylko problem w tym że ta głupota jest jakimś dziwnym trafem równomiernie porozmieszczana ,lecz Poznań nie . Traktuje to jako żart.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
DUDI
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Siedlec k/Częstochowy

 Post Wysłany: Czw 8:19, 31 Mar 2011    Temat postu:

Buractwo i głupota sie potwierdza

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
!marysia!
stary wymiatacz
stary wymiatacz


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Radom

 Post Wysłany: Czw 9:06, 31 Mar 2011    Temat postu:

Hehehehehehe wyborne.
Ubaw po pachy i to za darmoche Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » OGÓLNE » Nie każdy wie !!!
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group