Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 19:56, 27 Paź 2008 Temat postu: moto gaśnie podczas jazdy - problem z czujnikiem przechyłu |
|
|
Witam mam problem z ST 1100 93 r. Gaśnie mi podczas jazdy gdy wjadę na nierówności , po czym muszę ją zresetować wyłączając i ponownie wł. kluczykiem aby zaskoczył . Wyłącznik zapłonu przed prawą manetką nie pomaga . Rozebrałem stacyjkę ale tam jest OK.
Jeśli ktoś wie o co w tym może chodzić to proszę o pomoc .
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Garret
Administrator
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec
|
Wysłany: Pon 21:45, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj nowy Kolego śpieszę Ci z pomocą - jest to typowa usterka czujnika przechyłu modeli z roczników 1992-1993 ST jak wiele innych modeli motocykli ma zabezpieczenie na wypadek gdybyś zaliczył „glebę”, powoduje ono, że motocykl ma zgasnąć. Odpowiada za to takie małe urządzono czujnik przechyłu (to taka kostka zaokrąglona z jednej strony, z której bodajże wychodzi trzy kabelki). Zlokalizowana jest pod owiewką przednią i jest przykręcona do stelaża, (jeśli dobrze pamiętam w prawym rogu (kiedy siedzisz na moto) na wysokości przedniego reflektora.
Być może dostaniesz się tam po odkręceniu dekla pod lampą, ale wątpię żebyś zdołał go tamtędy zdemontować. Najprawdopodobniej trzeba będzie rozkręcić jeszcze coś więcej. W kostce jest luźno latający krążek, który swoim ciężarem robi styk zamykając obwód. Każdy poważniejszy skok motocykla lub przewrócenie go powoduje przerwanie obwodu i zgaśnięcie. Nie naprawiałem tego, bo nie miałem takiej konieczności, ale kiedy uda Ci się zdemontować pogłówkuj, pewno uda się w prosty sposób poprawić. Nie radzę spinać na krótko przewodów z wiadomych powodów, bo tak było by najprościej. Miłej zabawy
Jeśli coś nie precyzyjnie określiłem proszę mnie poprawić :wink:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Garret dnia Czw 19:25, 28 Paź 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:44, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Serdecznie dziękuje za podpowiedż jak tylko wrócę na sobotę to biorę się do pracy .
Pozdrawiam Siema
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Goguś
stary wymiatacz
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 20:23, 28 Paź 2008 Temat postu: ST |
|
|
Wiesz co,Garret? Mam Pan Euro 3 lata,i nie wiedziałem co to jest,w tym małym plasticzku. A tu masz,czujnik przechyłu... Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Jerry1
uzależniony
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Wto 12:45, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja miałem z tym cholerstwem problem, miałem zdemontowany przodek, potem poskładałem, ubrałem się gotuję się na jazdę a tu moto nie odpala. Co jest do k...? 2 dni szukałem a (o nerwach nie wspomnę) okazało się że założyłem to do góry nogami :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
abrams
junior
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraśnik
|
Wysłany: Śro 15:48, 05 Lis 2008 Temat postu: zabezpieczenie |
|
|
Nie jesteś jedyny ja też na poczatku po malowaniu motorka zamontowałem to do góry nogami i wszystko musiałem rozkręcać, a co do wyjęcia to boczek górny trzeba zdejmować tak że jest trochę roboty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Patiomkin
junior
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:26, 02 Wrz 2009 Temat postu: Re: moto gaśnie podczas jazdy |
|
|
Witaj,
mam dokładnie ten sam problem. Jeśli nie zrobię procedury wył/wł kluczykiem to nie odpali.
Napisz proszę jak rozwiązałeś problem i jak najrozsądniej dostać się do czujnika, czy jest naprawialny czy zamawiać nowy.
Pozdr.
MB
siema9 napisał: |
Witam mam problem z ST 1100 93 r. Gaśnie mi podczas jazdy gdy wjadę na nierówności , po czym muszę ją zresetować wyłączając i ponownie wł. kluczykiem aby zaskoczył . Wyłącznik zapłonu przed prawą manetką nie pomaga . Rozebrałem stacyjkę ale tam jest OK.
Jeśli ktoś wie o co w tym może chodzić to proszę o pomoc . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dzik
junior
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Śro 20:00, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Witka! odgrzewam kotleta trochu bo mam rozebrany motocykl ( rozrzad )
i moge dojsc do tego czujnika przechylu.... i co rozbieral to ktos? da sie to jakos naprawic czy tylko serwisy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
szkielek1
maniak postów
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Czw 9:28, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
a ja mam pytanko, czasami zdarzyło mi się że wkładam kluczyk przekręcam a tu nie mam zapłonu znaczy się kontrolki wogóle nie świecą, przed przypadek stuknołem boczną nóżką i pyk kontrolki świećą, zdarzyło mi się to już pare razy, ale to n ie ma związku z nóżką bo pewnego razu jak tak miałem to stukałem pukałęm i nic, nie rozbieram bo jeszcze śmigam ale będe szukał jak motor pójdzie w sen zimowy.
a i dodam że kiedyś w nocy jak jechałem to w momencie przęłączenia na długie bądź mrugnięciem gasł motor ale tylko na moment zapalenia długich. nie nawidze elektryki grzebać ale trzeba będzie posprawdzać, dobrze że nie matam porobionych jakiś skrętek kabli tylko wszystko w oryginale. a miał ktoś z was takie dziwne objawy? pozdrowionka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Franc1970
amator postów
Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw 20:42, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Z tego co przeczytałem to będzie to jakaś bzdura ale może być ciężka do uchwycenia. Ja to sprawdził bym : 1- przewody łączenia na akumulatorze ( czy nie ma tam śniedzi), 2- masy mocowane do ramy ( czy nie ma tam rdzy), 3 - główne przewody prądowe od akumulatora przez bezpieczniki do stacyjki czy nie są zagniecione, a w gniazdach bezpieczników czy nie ma śniedzi. Profilaktycznie wszystkie opisane miejsca proponował by wyczyścić i zabezpieczyć wazeliną techniczną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Franc1970 dnia Czw 20:43, 10 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
ErneST
zasłuzony
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotoryja
|
Wysłany: Czw 20:52, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja takie cyrki miałem na przejażdżce do Monte Carlo. Winny był właśnie czujnik nóżki bocznej. Motocykl odpalić mogłem tylko na wyłączonych światłach a wskaźnik temperatury i paliwa sfiksowały. Połączyłem na krótko z masą i tak jeździłem przez pare lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Franc1970
amator postów
Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw 21:03, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Taki właśnie efekt jest gdy jest słaba masa- prąd mocniej pobierany jest od strony zasilania i urządzenia zwarciowe ( wskaźniki, styczniki) będą wariować. Po prostu prąd musi płynąć swobodnie bo inaczej może się p.....lić a w najgorszym przypadku puścić tzw. GINA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dzik
junior
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Nie 11:54, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba nikt nie rozbieral tego celem naprawy..... a jakby wyciagnac ta kulke w srodku ? w sumie ona dziala tylko gdy bedzie duzy przechyl....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
marco
NOWY
Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Rzeszowa (podkarpackie)
|
Wysłany: Śro 23:17, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Witam Was Koledzy po bardzo długiej przerwie. Jeśli chodzi o ten czujnik przechyłu to 2 razy przez niego rozwaliłem sobie lusterko bo po prostu nie utrzymałem motoru jak mi nagle zgasł. Jeden z Kolegów napisał,że nie radzi łączyć na ostro..... Teoretycznie nie powinno się, ale ja (może to głupie,że w ogóle o tym piszę) po prostu zakleiłem taśmą ten wahający się element i problem zniknął. Wydaje mi się, że jak zaliczy się glebę to motor i tak zgaśnie, a jeśli nawet nie to nas raczej przy nim nie będzie tylko możemy go oglądać z "dalszej perspektywy". Tak więc uważam, że chyba nie ma sobie co robić problemów z powodu tego czujnika. Ja tak jeżdżę już chyba z rok i teraz mi motor nie gaśnie i wszystko działa jak trzeba. Teoretycznie nie polecam tego sposobu, ale praktycznie działa! Pozdrawiam Wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
brylek22
NOWY
Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:32, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
żle rozumujesz działanie tego czujnika, mot jak sie położy i nie zgaśnie to szię zatrze, jak by był gaznik to się sie wyleje paliwo z komur i moto gaśnie, a jak jest wtrysko to juz nie, silnik bedzie pracował cały czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
marco
NOWY
Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Rzeszowa (podkarpackie)
|
Wysłany: Czw 18:42, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Witam Cię Kolego! Cieszę się,że się odniosłeś do mojego postu. Wyraźnie napisałem, że tego nie polecam, a St-ek 1100 przecież i tak ma gaźniki a nie wtrysk. Wtrysk mają dopiero St 1300.
Przy okazji jestem właśnie na etapie poszukiwań ST 1300 bo sprzedałem mój piękny motorek St 1100. Jakby ktoś coś godnego polecenia miał na oku to będę wdzięczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Pią 20:30, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
... a może lepiej kupić nowy czujnik i mieć spokojną głowę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
voniu
wyjadacz
Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antonin k. Ostrowa Wlkp
|
Wysłany: Pią 20:36, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
albo używany, sprawny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
szkielek1
maniak postów
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Pon 16:07, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
a ja odświerze temat.
dzisiaj rozebrałem swoją pancie bodenerwowalo mnie to gaśnięcie w czasie jazdy, zreszta każdego by to wkurzało.
no i diagnoza potwierdziła że to była wina czujnika przechyłu. wymontowałem i bardzo ciekawski co jest w środku zaczołem wydłubywać ten czrny silikon. chciałem to jakoś otworzyć.
i jak widać na zdjęciu poniżej
[link widoczny dla zalogowanych]
nie szło mi to za bardzo dobrze. przy czym śrubokrętem urwałem przez przypadek biały kabelek (zaznaczone strzałką), juz sie zdenerwowałem że nawet na zepsutym nie pojade już zrobić runde codzienną a tu niespodzianka. motor normalnie odpala, wszystka elektryka działa ABS TCS, motor nie gaśnie w czasie jazdy
poprostu nieświadomie zepsułem do końca czujnik ale naprawiłem problem. jednak nie do końca bo chciałbym mieć porządek zrobiony z tym.
mam pytania;
1. czy czujnik z jakiej kolwiek Hondy będzie pasował bo widziałem na allegro że nie tylko pancia ma takie coś,
2.czy jest jakiś rocznik wadliwych czujników, czy z młodszego też będzie działał. chciałbym uniknąć kupna zepsutego albo takiego co nie będzie pasował.
3.i ostatnie to jak można wyeliminować całkjowicie ten czujnik, są trzy kable
biały , zielony i biało czerwony.
czy wystarczy zmostkować któreś???
wiem że nie polecacie ale proszę o odpowiedź jeżeli ktoś wie jak temat wygląda.
bez względu na konsekwencje jakie mogły by wyniknąć z usunięcia tego bajeru chciałbym taką wiedze posiadać. mogła by sie przydać w sytuacji podbramkowej.
I prosze nie krzyczeć na mnie.!!!
Bede dążył do zamontowania sprawnego czujnika.
A na marginesie to sciągnołem wszystkie plastiki w koło żeby przeglądnąć czy nie ma jakiś niespodzianek i normalnie udało mi się to poskładać i nawet śrubka nie została, rozrząd sprawdzony w idealnym stanie, pasek jak nowy na rolkach nie widać żadnych śladów zurzycia. kolega mechanik stwierdził że tam wygląda na świerzą wymiane ze względu na wiek motorka.
chuba tyle by było na ten temat.
proszę o jakieś konkretne odpowiedzi.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|