 |
|
 |
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hajster
bywalec

Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 10:34, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Alternator w ST 1100 znajduje się :
[link widoczny dla zalogowanych]
a tu widok po wyjęciu zbiornika paliwa:
[link widoczny dla zalogowanych]
Do 1995 r. w ST 1100 montowany był alternator 28 A a od 1996 r. 40 A.
poniżej link do zdjęcia, można je sobie porównać.
[link widoczny dla zalogowanych]
W ST1100 sprowadzonych szczególnie z Anglii może zdarzyć się pęknięty alternator.
Powodem jest korozja stalowego stojana rozsadzająca aluminiową obudowę.
tak będzie chyba estetyczniej z tymi linkami
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Hajster dnia Sob 11:14, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|
 |
grasser
stały bywalec

Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasło/Kraków
|
Wysłany: Sob 20:19, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kurka. Z tym alternatorem to ja swój tez bym obejrzał. Coś popiskuje od tej strony, a wole uniknąć niespodzianki.
Da się go wyciągnąć bez wyciągania silnika z ramy ? w Servisówce jest info ze silnik należy wyciągnąć ... jak jest w rzeczywistości?
Ok widzę po fotkach wyżej ze się da bez wyciągania silnika, bo tam chyba silnik jest w ramie a altek zdjęty. Zatem pytanie inne ... na co warto zwrócić uwagę wyciągając alternator ? żebym później nie musiał szukać jakiejś zębatki w silniku bo mi wpadnie czy coś
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez grasser dnia Sob 20:23, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
keram56
stały bywalec

Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
|
Wysłany: Czw 20:36, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę że przypadek mój nie do końca mieści się w ramach tego tematu, no ale po co zakładać nowy wątek.
ST zapala normalnie i bez zarzutów jak jest chłodny, ale jeżdżąc po zatrzymaniu się i wyłączeni moto po chwili rozruch jest utrudniony. Po włączeniu tego co trzeba włączam rozruch i nic, po kilkakrotnym tj. 2-4 razy naciśnięciu startera moto zapala normalnie. Podejrzewam włącznik, cle wolę poradzić się doświadczonych ST - ciaków.
Pozdrawiam Marek Z.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
misiek
maniak postów

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pią 8:16, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Spróbuj rozebrać i wyczyścić włącznik on jest najbardziej podejrzany a jak nie pomoże to sie będziemy martwić dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
 |
|
|
 |
|