|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bobosz
NOWY
Dołączył: 06 Cze 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:28, 27 Lip 2012 Temat postu: wibracje |
|
|
Mam pytanie czy w waszych ST-ekach podczas przyspieszania ana wyższych biegach nasilaja sie wibracje?
bo od pewnego czasu u siebie obserwuje cos takiego że przy obciążeniu silnika (przyspieszaniu ) czuć wibracje cos jak z wyząbkowaną oponą najbardziej czuc to na prawej podnóżce ... dyfer i wał przejrzałem ... może kosz sprzęgła ? choć nie hałasuje ... macie jakies pomysly ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
szkielek1
maniak postów
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Pią 16:17, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
też jestem ciekaw co koledzy napiszą. mi delikatnie wibruje , znaczy sie czuje na podnużkach i manetkach,ale jet to naprawde delikatne, kolega mówił żeszukam dziury w całym bo tak powinno być. dodam że moja pancia ma 22lata i przebieg 102 ALBO 104 TYŚ/KM, NAWET NIE PAMIETAM.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
bobosz
NOWY
Dołączył: 06 Cze 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:52, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Moja tez do nowych nie należy i nie na takich wibratorach jezdzilem ale pytam dlatego że wczesniej nie odczuwałem takiego objawu zabierak tez po smarowaniu i wymianie oringów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
maciejb4
junior
Dołączył: 11 Wrz 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk/Suwałki
|
Wysłany: Pon 13:06, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Również zauważyłem to ostatnio. W weekend zrobiłem 600 km. Ręce drętwiały na trasie, wrażenie jakbym kosiarkę spalinową prowadził... Oczywiście Pańcia cała się nie telepie. Czuje wibracje na kierownicy i na prawym podnóżku. Miałem sprawdzać dyfer, ale przeczytawszy ten temat sam jestem ciekaw co to może być. Moja Pańcia ma 79k km przebiegu, sam zrobiłem dopiero około 3.5k, ale wibracje wyczuwam dopiero teraz. Kto wie co jest grane?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maciejb4 dnia Pon 13:07, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Zbysheck
stały bywalec
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Pon 20:30, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Niemal każdy pojazd ma swoją charakterystyczną częstotliwość harmoniczną przy, której wszystko wpada w wibracje. Czasami są one tak dokuczliwe, że powodują drętwienie palców u rąk (zwłaszcza tej zaciśniętej na gazie). W moim motocyklu jest to ok 3 tys obr/min, Poniżej i powyżej wszystko jest ok. Hałasowały wtedy osłony na kolektorach, chociaż były dokręcone (wpadały w rezonans). Bardzo często wyzwalane jest to niewywazeniem jakiegos elementu , np walu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zbysheck dnia Pon 20:42, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Pon 22:38, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Zbysheck napisał: |
Niemal każdy pojazd ma swoją charakterystyczną częstotliwość harmoniczną przy, której wszystko wpada w wibracje. Czasami są one tak dokuczliwe, że powodują drętwienie palców u rąk (zwłaszcza tej zaciśniętej na gazie). W moim motocyklu jest to ok 3 tys obr/min, Poniżej i powyżej wszystko jest ok. Hałasowały wtedy osłony na kolektorach, chociaż były dokręcone (wpadały w rezonans). .... |
Mam to ale najbardziej słyszalne na 1.
Ostatnio przy przeglądzie moto mechanik podłożył mi pod śr. osłon kolektorów podkładki spręzynujące, ale to niewiele dało.
Na innych biegach jest to niesłyszalne.
Chociaż 3 tys/min to ok 100 km/h. Więc dłuższa jazda na tych obrotach może coś powodować
Sam muszę sprawdzić. Osobiście jeżdżę pod 3.5 - 4 t/min
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez r.urbanski dnia Wto 18:25, 31 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany: Pon 23:01, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
A może to jest tak jak mają w HD ? "Good wibration"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
maciejb4
junior
Dołączył: 11 Wrz 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk/Suwałki
|
Wysłany: Wto 11:12, 31 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Jak jeżdżę ok. 100km/h czyli ok. 3 tys obr. to słyszę delikatnie huczenie, najpierw myślałem, że łożyska, jednak teraz wydaję mi się że to raczej opona i po prostu tak musi być. Wibracji praktycznie nie ma albo są ledwo wyczuwalne.
Jak jeżdżę 120-150 km/h to huczenie zanika, ale wibrację się zwiększają. Zwróciłem na to szczególna uwagę, gdyż wydaje mi się, że taki motocykl jak PE nie powinien drgać na nowej, równiutkiej obwodnicy. Gdy przy 120 puszczam kierę, moto jedzie prosto, ale kierownica drży, a raczej dostaje malutkiego shimmy.
Bez obciążenia silnika, czyli przy wciśnięciu sprzęgła przy 120 km/h wibrację zanikają całkowicie, huczenie zostaje aż zwolnię do 80 km/h i wtedy już jest malina.
Moto mam dwa miesiące dopiero, więc nie znam go od środka i teraz nie wiem czy olać czy się martwić.
Najpierw podejrzewałem łożyska w kole, teraz oponę, a może jedno i drugie. Na postoju wszystko wygląda cacy. Nie zaglądałem do wału i dyfra. Coś musi mieć wpływ na takie zachowanie się motocykla. Pewnie wyjdzie w praniu przy wymianie jakiejś częśći, ale może ktoś rozwiązał problem i wie gdzie szukać.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
szkielek1
maniak postów
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Czw 9:01, 02 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
ja tak żarcikiem teraz, kolega mój zawsze mówił tak;
nie szukaj nie rozkręcaj, jak coś pie......lnie to będziesz wiedział co to było naprawisz i dalej jedziesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
maciejb4
junior
Dołączył: 11 Wrz 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk/Suwałki
|
Wysłany: Czw 9:50, 02 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
szkielek1 napisał: |
ja tak żarcikiem teraz, kolega mój zawsze mówił tak;
nie szukaj nie rozkręcaj, jak coś pie......lnie to będziesz wiedział co to było naprawisz i dalej jedziesz |
Właśnie tak myślę Będę wymieniał to co się zużyje, jak się naprawi to będzie wiadomo co było nie tak
Moja obecna wersja to taka, że te nowe drogi robią na odpierdziel Dzisiaj jechałem po nowym i starym kawałku drogi. Na starym miodzio, a na nowym Hondzia podskakiwała jak na tarce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Zbysheck
stały bywalec
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob 8:31, 04 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
<maciejb4> w motolotniach są tzw "linki życiówki" , o które trzeba bezwzględnie dbać (jak wskazuje sama nazwa), wymienić co jakiś czas , chociaż wyglądają na dobre. Takimi "linkami" w motocyklu są m.in hamulce czy opony i łożyska w kołach , zwłaszcza w przednim. Rozsypanie się takiego łożyska przy dużej prędkości....... Jeżeli masz podejrzenia to wymień w ciemno (te parę zł), lub chociaż sprawdź czy sie nie grzeją... - przejedź kilka kilometrów (z 10) nie dotykając przedniego hamulca i zobacz (dotykając) czy się nie grzeje oś itd. To da Ci chwilę oddechu. Co do opon .... niektóre są po prostu głośne, bo domyślam się, że ciśnienie ( duże: przód 250kPa, tył 290kPa) jest ok.
Co do drżenia: jeżeli się to pojawiło nagle... - wymaga zbadania (oberwanie poduszek, przestawienie wału w dwusuwie, etc). W wielu przypadkach jest to cecha własna (np startujący samolot, kiedy ciężko pracują silniki odczuwamy drżenie , ale później ustaje). Niemniej należy unikać tych częstotliwości (obrotów), może dojść do zmęczeniowych uszkodzęń (pękanie el karoserii (np. podszybia), czy poważniejsze jak urwanie czopu wału w dwusuwie, pęknięcie wałka rozrządu, jeżeli drżenie to było generowane przez jakiś niewyważony element...
Jeżeli motocykl jest wyważony i wszystko jest o'k , nie powinny Ci drętwieć ręce (palce) na kierownicy, nawet przy b. długiej jeździe ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zbysheck dnia Sob 8:38, 04 Sie 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
maciejb4
junior
Dołączył: 11 Wrz 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk/Suwałki
|
Wysłany: Sob 9:50, 04 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę.
Łożyska wymienię i z przodu i z tyłu. Zobaczymy co to da, tak czy siak będą nowe, a łożysk nie da się przecież ocenić ile jeszcze dadzą radę pracować.
Jak mówiłem nie znam tego moto od środka ani jego historii serwisowej, ale przejrzę wał, dyfer - żeby mieć pewność że jest cacy.
Jak odłożę nieco grosza pozostanie rozrząd do wymiany. Motek 13 lat, 80kkm więc nie zaszkodzi. Wolę wiedzieć, że mam ok.
Problemem jest czas, bo go jest mało, żeby się do tego zabrać :-( Mam 22 lata, jestem studentem, a teraz w wakacje latam do pracy, codziennie na Hondzi i nie mam innej możliwości dojazdu, więc rozbieranie i składanie musi się skończyć jednego dnia ;-) Jak rozwiążę problem to dam znać.
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.
maciejb4
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gery
maniak postów
Dołączył: 22 Kwi 2015
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kielce miasto w Koronie
|
Wysłany: Wto 8:18, 07 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
W ostatni weekend zrobiłem około 1200 km była to pierwsza tak długa trasa od wiosennego zakupu i z tak dużymi prędkościami bo połowa trasy po autostradzie a tam 70% 180 km/h 15% 200 km/h i 5% 220 km/h i odczułem temat wibracji powyżej 180 km/h (obroty 6000 i wiecej) tzn. nie są one jakoś bezpośrednio odczuwalne ale po przejechaniu kilkuset km z powyższymi porędkościami jak się stanie na popas to czuć takie mrowienie w dłoniach i lekkie drętwienie a jak się dotknie np. telefonu to jest takiego uczucie jakby on właśnie dzwonił na trybie wibracyjnym, pozostałości tego czuć nawet lekko na drugi dzień. Fakt że prędkości duże , a przy mniejszych wcześniej nic specjalnie nie odoczuwałem.
I tu pytanie: ten typ tak ma czy coś jest nie tak?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gery dnia Wto 8:19, 07 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Felek
zasłuzony
Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gubin
|
Wysłany: Wto 11:53, 07 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Po pzejechaniu 1001 km autostradami z Włoch non-stop Yamahą XJ 900 Diversion przez 3 dni dłonie miałem jak z drewna i wcale nie uważam,że to coś nie w porządku z motocyklem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|