|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
z_iglo
junior
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Puławy
|
Wysłany: Czw 18:10, 25 Cze 2009 Temat postu: Gaźnik |
|
|
Koledzy czy któryś z was kiedykolwiek demontował gaźniki w swojej maszynie? Jeżeli tak to prosiłbym o poradę na co muszę najbardziej uważać przy tym zabiegu. Ostatnio na postoju dość mocno czuję zapach paliwa i podejrzewam że może się nie skończyć tylko na sprawdzeniu przewodów zasilających. Z góry dzięki za każdą sugestię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Goguś
stary wymiatacz
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 20:50, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Z wyjęciem gazników jest masa roboty...Raczej dla jakiegoś speca.Wyjąc i rozłożyc-każdy umie,złozyc,już nie każdy... Ja bym przyjrzał się przewodom paliwowym,może ktoś założył jakiś kiszkowaty i po prostu popękał, ;kranikowi(jak masz), lub może śrubki ,którymi spuszcza się paliwo z gażników np na zimę... Albo uszczelka pod korkiem wlewu popękała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
z_iglo
junior
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Puławy
|
Wysłany: Wto 7:19, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki Goguś za wskazówki tym bardziej że okazały się trafne. Okazało się że jednak przewody zasilające, a dokładniej jeden z tych dwóch krótkich które wchodzą w korpus gaźników. Zabierałem się do tego przez ponad tydzień bo nie wiedziałem czego się spodziewać a tutaj skończyło kilkunastu minutach. Temat z mojej strony uważam za zamknięty. Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|