Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
wymiatacz
Dołączył: 10 Paź 2014
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska Kalisz
|
Wysłany: Nie 19:34, 04 Paź 2015 Temat postu: Obroty silnika |
|
|
Witam ,od początku jak mam st 1300 zauważyłem , że po wyłączeniu silnika po trasie i uruchomieniu go po powiedzmy 30 nin , są zbyt niskie obroty poniżej 1000 , czy to norma czy trzeba czegoś szukać ?? Jakiś czujnik temperatury czy coś ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Nie 21:11, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Jeżeli jest w przedziale 900-1100, to jest w miarę ok. Jednak, pewnie należało by zrobić, synchronizację przepustnic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Nie 21:14, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Jeżeli jest w przedziale 900-1100, to jest w miarę ok. Jednak, pewnie należało by zrobić, synchronizację przepustnic. Sprawdzić i wymienić świece , też nie zaszkodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Darek
wymiatacz
Dołączył: 10 Paź 2014
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska Kalisz
|
Wysłany: Nie 21:26, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Świece 16 tysi przeleciały , co do reszty nie mam wiedzy -więcej info poproszę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Darek dnia Nie 21:27, 04 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Darek
wymiatacz
Dołączył: 10 Paź 2014
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska Kalisz
|
Wysłany: Pon 7:26, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Znalazłem taką wypowiedz na jakimś forum , czy to co piszą to prawda
Cytat :
Wtryski się synchronizuje tak samo jak gaźniki, normalnie są
końcówki pod wakuometry i już, i nie chodzi o ustawienie wszystkich
przepustnic w jednej linii, bo to nie gwarantuje równego
podciśnienia! Także metoda Tracka99 jest błędna. Być może najnowsze
motocykle dwu trzy letnie synchronizuje się komputerowo. Ale taką
Hayke czy FJR, robi sie tradycyjnie. PZDR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
modzek
amator postów
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Pon 7:48, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Darku to co opisujesz jest całkowicie normalne. Europa nie ma jakiegoś super inteligentnego układu wtryskowego. Nie ma też silniczka krokowego jak w samochodach. Obroty mogą w niej spaść kiedy silnik przestygnie a ssanie się jeszcze nie włączy. Synchro i czyszczenie przepustnic poprawią reakcję na gaz, wyrównają wolne obroty, zmniejszy się spalanie a nawet minimalnie wzrośnie V-MAX, ale na to co opisujesz nie pomoże :D.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Darek
wymiatacz
Dołączył: 10 Paź 2014
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska Kalisz
|
Wysłany: Pon 10:31, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
T minie uspokoiłeś, dzięki . Man dwa wakuometry , dokupie jeszcze dwa i bede zimą walczył z podcisnieniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
modzek
amator postów
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 8:05, 06 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Czyszczenie i synchro przepustnic na profesjonalnym sprzęcie kosztuje 150-200 zł (bynajmniej u mnie się tyle za to płaci). Nie rób tego sam na dokupowanych zegarach. Te zegary nigdy nie będą skalibrowane tak jak trzeba i tylko pogorszysz sprawę. Ogólnie nie obrażam waku zegarowych, ale to jest najgorszy typ wakuometru. Servisovy wakuometr kosztuje 1500-2500 tys.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Pon 21:36, 09 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Już dwa razy zdarzyło mi się a ostatni w tą majówkę czyli jak było ciepło, że po rannym odpaleniu moto obroty nie poszły tak jak powinny czyli na ok 2000 tylko tak do 1500-1600obr.
Moto nagrzało się, ale obroty na jałowym sukcesywnie spadały z 1200 aż do 500-700 i musiałem podtrzymywać je manetką. Po przejechanych ok 10-20km wszystko wróciło do normy i przez kolejne 400km bez takiego objawu. O czym to może świadczyć? Dodam, że pokrętło regulacji obrotów raczej nie da się tak łatwo obracać, więc samoregulacja czy rozregulacja nie wchodzi w grę.
Ciężko mi podnieść obroty tą śrubką(pewnie gdzieś jest załamana linka czy coś w tym stylu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Darek
wymiatacz
Dołączył: 10 Paź 2014
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska Kalisz
|
Wysłany: Wto 7:25, 10 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Posprawdzaj masy czy nie są zaśniedziałe , wyczyść zakonserwuj , zwłaszcza ta pod czachą , ja dodatkowo wszystkie kable dochodzące do niej polutowałem ze sobą , tak jak to ktoś w jakimś poście doradził i mam święty spokój a też różne cuda się zdarzały ....
Powodzianka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Wto 14:20, 10 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Może masz rację, ale tak mi się wydaje że jakby gubił masę, to było by odcięcie i by zgasł, a nie tak stopniowo zjeżdżał z obrotami. Mówisz, że polutowałeś wszystkie? Tylko czy pod czachą będą kable odpowiedzialne za właściwą masę do pracy silnika? Trochę tych kabli tam jest jednak mam wątpliwości czy rzeczywiście taki żmudny i pracochłonny manewr przyniesie oczekiwany skutek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Darek
wymiatacz
Dołączył: 10 Paź 2014
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska Kalisz
|
Wysłany: Wto 21:39, 10 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie palił na 3 gary czasami , obroty były wolne i mocy brakowało , polutowałem masę i jest git , masa to podstawa
Masa pod czachą , to miejsce gdzie dochodzi ok 10-12 kabli jak dobrze pamiętam , zielone lub żuło zielone ..... dochodzą do jednej kostki , połączone ze sobą , na pierwszy rzut oka wyglądało mi to jak jak jakiś bezpiecznik ....rozbierzesz czachę to znajdziesz bez problemu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Darek dnia Wto 21:47, 10 Maj 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Śro 7:24, 11 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie było tak ze moc była tylko obroty spadały Wystarczyło ze go drasnalem manetka i chodził jak należy Podczas jazdy na biegach żadnych spadków mocy Bardziej bym podejrzewał jakiś czujnik temperatury lub dostawę paliwa Bo jak zimny zapalił to nie wszedł na wysokie obroty tylko zaczął chodzić tak od ok 1500 Póki co były to dwa incydenty w odstępie pół roku i jak na razie jest ok
No i właśnie wróciłem z pracy i problem wrócił. Obroty spadają sobie ale nie czuję, żeby odłączał się któryś garnek. Jutro spróbuję odpiąć na jakiś czas aku i może zrobi się jakiś reset.
Zauważyłem dziś, że po ośmiu godzinach postoju (był zimny) zapalił ale tak jakby bez ssania czyli nie na wysokich obrotach i od razu obroty w dół. Wygląda mi to na jakiś czujnik. Nikomu nic nie świta? Oprócz masy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez peptek dnia Śro 21:41, 11 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
GRIFON
amator postów
Dołączył: 25 Gru 2016
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 11:13, 10 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Witam szanowne grono!. Od jakiegoś czasu mam problem z wolnymi obrotami, po uruchomieniu zimnego silnika np. po nocnym garażowaniu silnik chodzi na ssaniu i tu obroty są ok., po nagrzaniu się silnika w trakcie przechodzenia "ze ssania na wolne obroty" obroty spadają poniżej 1000 i stopniowo niżej aż stanie silnik. Początkowo wystarczyła lekka przygazówka i silnik się budził i trzymał obroty. W dniu dzisiejszym nic nie pomagało, przez pierwsze 3 km silnik gasł bez dodawania gazu - pomimo, że silnik był nagrzany do 2 kresek, już wracałem do garażu odstawić Pancie i jakby się zreflektowała i po tych 3 kilometrach zaczęła normalnie trzymać obroty?! Macie jakiś pomysł, czytam forum i jakieś nic na szybko nie znalazłem. Dodam, że jest to silnik 1300 rok produkcji 2008, świece irydowe, filtry oleje i cały duży serwis ok 11000 tyś temu, olej w silniku i filtr w tym roku już po wymianie o ile ma to wpływ ale nie sądzę. Proszę o pomoc i dobrą radę, może pod komputer muszę jechać a może są inne metody?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
peptek
stary wymiatacz
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WŁOCŁAWEK
|
Wysłany: Pon 22:27, 10 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Masa masa i jeszcze raz masa Mialem to sam Masa pod czechą i po kłopocie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
ryba-opole
NOWY
Dołączył: 08 Sie 2016
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 5:19, 28 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Przepustnice w ST 1300, jak najbardziej podlegają regulacji. Wypina się wężyk, zapinana zegary i po kłopocie.
Natomiast wolnymi obrotami steruje urządzenie podłączone do układu chłodzenia. To do którego przychodzi linka z regulacją prędkości obrotowej biegu jałowego. Po osiągnięciu odpowiedniej temp silnik dostaje więcej powietrza. Zaworek się otwiera i Honda traci obroty. Może być problem ze sterowaniem tym zaworem.
Problem z obrotami może wiązać się także z zabrudzeniem któregoś z kanałów w przepustnicach.
Porobię zdjęcia przepustnic i wrzucę na forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|