Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michallica
wyjadacz
Dołączył: 27 Kwi 2015
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: Śro 16:20, 29 Cze 2016 Temat postu: Alpy 2016 objechane na okrągło |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Alpy objechane
Ja, czyli Michallica i moja Mery oraz Dany z Ewą ruszyliśmy z Łodzi w piątek 17.06.2016 w stronę Znojmo, gdzie mieliśmy zarezerwowany nocleg w pensjonacie "U Remizky". Po drodze stanęliśmy w Mszanie, gdzie z Wrocławia dołączył do nas Michał.F z Ewą. W tym składzie dolecieliśmy do Znojmo. Na drugi dzień rano zjedliśmy śniadanko serwowane przez właścicielkę pensjonatu i ruszyliśmy do Austrii. Skierowaliśmy się na drogę widokową prowadzącą nad Dunaj i dalej trasą widokową wzdłuż Dunaju. Zwiedziliśmy rotundę i małe, ale śliczne miasteczko St. Michael. Następnie szybki przelot autostradą w kierunku Niemiec i pod wieczór jesteśmy w Schwangau, gdzie znajduje się zamek Neuschwanstein. Stamtąd mieliśmy już tylko kawałek na nocleg w austriackim Berwang. Tam czekała na nas niespodzianka w osobie Grabiego z McDą:-)
Poranek zaskoczył nas deszczem, ale to nas nie powstrzymało przed udaniem się do austriackiego Reutte, gdzie znajduję się najdłuższa na świecie kładka dla pieszych, która jest atrakcją samą w sobie, ale dodatkowo łączy... ruiny zamku Ehrenberg i fort Claudia. Wisi ona na wysokości 110m i ma długość 403m. Rok po budowie została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa. Po tych przeżyciach pojechaliśmy w stronę Jeziora Bodeńskiego do Lindau. 150km w deszczu dało się nam we znaki, ale tam już nie padało i mogliśmy pozwiedzać malownicze miasteczko i otaczające je jezioro. Później pogoda była już tylko lepsza aż do wręcz upalnej. Wieczorem tego samego dnia zameldowaliśmy się w szwajcarskim Avers Am Bach położonym na wysokości 2200m n.p.m. Sam dojazd w skalistych górach po wysokich i krętych drogach, wśród tuneli i przepaści był na koniec dnia nie lada atrakcją. W kolejnych dniach pokonywaliśmy ten odcinek kilkakrotnie:-) Rankiem dnia kolejnego, bojowo nastawieni ja i Dany wraz z naszymi Paniami ruszyliśmy w alpejskie przełęcze. Michał.F z Ewą zaś udali się w stronę Włoch, przez przełęcz Stelvio w kierunku Verony i do Wenecji, gdzie przez kilka kolejnych dni zażywali kąpieli słonecznych nad Adriatykiem. My z Danym tego dnia zdobyliśmy przełęcze Oberall, Susten, Grimsell, Furka i St. Gothard. Pogoda była doskonała, humory dopisywały, a widoki i zakręty zapierały dech w piersiach. Na deser dojazd do Am Bach i wieczorne Polaków rozmowy:-) Kolejny dzień był spokojniejszy, moja Mery została w Am Bach na relaks, a Dany z Ewą i ja udaliśmy się na piękną przejażdżkę w kierunku przełęczy Albula i Fluela, na deser zwiedziliśmy Davos i znów dojazd do Am Bach i relaks. Dzień kolejny to pożegnanie z Am Bach i Szwajcarią. Polecieliśmy w kierunku bardzo trudnej technicznie przełęczy Splugen i przez nią wjechaliśmy do Włoch do Chiavenny, by następnie znów na chwilę zawitać do Szwajcarji. Przejechaliśmy przez wspaniałą, szybką przełęcz Maloja i wjechaliśmy do Sankt Moritz, następnie polecieliśmy w stronę jeziora Lago di Bianko i przełęczy Bernina, by z niej odbić na Livigno i zaliczyć przełęcz Livigno. Dalej przed nami było już tylko legendarne Passo di Stelvio, po pokonaniu którego zameldowaliśmy się w Martello, gdzie znów spotkaliśmy się z Grabim i Mcdą którzy zwiedzali Dolomity. W Martello mieliśmy fajną włoską kwaterę, bardzo malowniczo położoną. Dzień kolejny to relaks naszych Pań, upał i pełny luz. Zaplanowaliśmy z Danym krótką (280km) :-) traskę widokową. Pojechaliśmy w stronę Bolzano i na jego wysokości odbiliśmy na południe drogą SS42, na której krył się prawdziwy skarb. Przełęcz Mendola - idealnie gładki, przyczepny asfalt, długie szybkie łuki i nawroty, do tego niesamowite widoki i część trasy wykuta w skalnej półce. Byliśmy na solo, więc bawilismy się przednio:-p potem zjechaliśmy z Mendoli w kierunki Cles i jeziora Santa Gustina. Pięknym mostem przekroczyliśmy jezioro i dalej drogą SS42 przez przełęcz Statale udaliśmy się na północ, odbiliśmy na drogę SS238 w kierunku Lana i dalej do Martello. Piękny dzień i piękna jazda zakończona wywijasami, które prowadzą nad jezioro i tamę położene 10km za Martello. Skoczyliśmy tam jeszcze wieczorem z moją Mery:-) Kolejny dzień to przejazd z Martello przez przełęcz Jaufen do austriackiego Lienz i z niego na Grossglockner. Tam w drodze powrotnej z włoskiego wybrzeża zjechał się z nami Michał.F z Ewą. Najeździlismy się po Grossie i wieczorem dojechaliśmy do położonego 60km od Grossa Wagrain, gdzie czekały na nas pokoje w pensjonacie AnneMarie. Kolejny dzień to 930 km w upale do domu, do którego dotarliśmy o 23:00 w sobotę 25.06.2016.
Było to piękny wyjazd - 9dni i 4200km, szczęśliwie wszystko dobrze się udało. Z Danym zrealizowaliśmy prawie cały nasz plan. Nie zdążyliśmy zrobić przełęczy Sustenpass i Timmelsjoch oraz przepłynać się promem po Jeziorze Bodeńskim. Przejechaliśmy za to kilka przełęczy i zobaczyliśmy kilka miejsc więcej niż było zaplanowane. Motocykle sprawiły się doskonale, pogoda dopisała, a mnie w głowie już rodzą się kolejne plany:-)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Michallica dnia Śro 20:46, 29 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Śro 16:27, 29 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mark33
stary wymiatacz
Dołączył: 28 Lis 2014
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podborze; Ostrów Maz
|
Wysłany: Śro 16:55, 29 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Pięknie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
norbert
zasłuzony
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:49, 29 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
TomaszC
zasłuzony
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1153
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włynkówko k.Ustki
|
Wysłany: Śro 18:42, 29 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Pięknie, że aż zazdrość człowieka zżera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
wojtek
zasłuzony
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 669
Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TORUŃ
|
Wysłany: Czw 3:05, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Chylę czoła.
Alpy zawsze piękne.
Pozdrawiamy całą załogę
Danka i Wojtek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wrzonio
zasłuzony
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 5:45, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Super, tylko pozazdrościć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wrzonio dnia Czw 5:46, 30 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Richardo
maniak postów
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 8:24, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Nie napiszę że zazdroszczę bo było by to typowo polskie .Fajnie i tu cytuję Twoje słowa ,, szczęśliwie wszystko dobrze się udało " Też się cieszę . Dla mnie ,myślę że nie tylko najszczęśliwsza jest ta chwila gdy po podróży motocyklem wjeżdżam na własne podwórko.Pozdrawiam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Czw 9:37, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
I cacy
Znajome mocno tereny...
Ale jak to Wojtek mówi: Alpy zawsze piękne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Czw 10:02, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Super opis, fajne zdjęcia. Jak Spili napisał, znajome tereny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
neccom
junior
Dołączył: 09 Maj 2016
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:07, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Extra!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Rogal
maniak postów
Dołączył: 04 Maj 2016
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Garwolin/Wisła
|
Wysłany: Czw 11:16, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Piękne zdjęcia, wspaniały opis. Jeszcze w sferze marzeń ale może kiedyś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
turbohaziel
wymiatacz
Dołączył: 01 Lis 2014
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grędzina k.Oławy
|
Wysłany: Czw 19:17, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
No cóż mogę napisać żeby nie powielać przedmówców, wyprawa -marzenie.
Oglądam, czytam i łza w oku się kręci że mnie to minęło. Michał dobiłeś leżącego,he,he, tymi pięknymi zdjęciami i opisem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michallica
wyjadacz
Dołączył: 27 Kwi 2015
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: Czw 22:00, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
turbohaziel napisał: |
No cóż mogę napisać żeby nie powielać przedmówców, wyprawa -marzenie.
Oglądam, czytam i łza w oku się kręci że mnie to minęło. Michał dobiłeś leżącego,he,he, tymi pięknymi zdjęciami i opisem |
Heniu, spokojnie , ja tylko przetarłem szlaki i jeszcze razem to oblecimy. Alp nam nikt nie zabierze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
DANY
zasłuzony
Dołączył: 17 Lis 2014
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Pią 13:30, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Krzysiek, jak mogłeś się tak dać wyprzedzać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
DANY
zasłuzony
Dołączył: 17 Lis 2014
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pią 19:13, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
r.urbanski napisał: |
Krzysiek, jak mogłeś się tak dać wyprzedzać |
No wiem , wiem ..., ale mam jeszcze inne filmiki ( wyprzedzam ciężarówkę ) , a 50 kg wcześniej to takie rzeczy to ja na WSK robiłem ....na winklach koło Koluszek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DANY dnia Pią 19:30, 01 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michał F.
wyjadacz
Dołączył: 21 Cze 2015
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 21:53, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Naprawdę Krzychu wszyscy Cię objeżdżali z wyjątkiem rowerzystów. Trzeba było wstawić chociaż ten kawałek gdzie dałem Ci się wyprzedzić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Michał F. dnia Pią 21:54, 01 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michał F.
wyjadacz
Dołączył: 21 Cze 2015
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 8:26, 02 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich.
Czas bym wreszcie i ja dokonał wpisu.
Tak jak Michalica pisał na początku urodził się pomysł wspólnego wyjazdu w Alpy.
Rozpoczęło się planowanie i realizacja. Michalica wraz z Danym ułożyli plan, i powoli ruszyły przygotowania.
Ponieważ ja z moją Ewą chcieliśmy trochę poleniuchować na i tak krótkim urlopie i nie koniecznie pokonywać przełęcze każdego dnia, ustaliliśmy jeszcze przed wyjazdem że najlepiej będzie się rozdzielić. W końcu to urlop i każdy ma być zadowolony.
Tak więc jak pisał Michalica spotkaliśmy się na stacji Orlen koło Mszany i ruszyliśmy wspólnie w kierunku Alp.
Trzy pierwsze dni opisał Michał więc ja zajmę się częścią indywidualną.
Poniedziałek
Dzień przywitał nas słońcem, co po poprzednim dniu nie było takie oczywiste.
Wspólne śniadanko, pożegnanie i na koń.
I tak ja z Ewcią startujemy w Am Bach i kierujemy się do Sankt Moritz, jezioro Bianco, przełęcz Forcola i wjeżdżamy do Livingo. Dalej w kierunku Bormio i w końcu Passo dello Stelvio.
Szczyt zdobyty, widoki super, pogoda wręcz idealna.
Po jakimś czasie ruszamy dalej, teraz to już kierujemy się Werony gdzie docieramy na 20-tą wieczorkiem.
Wtorek
Założenie jest by objechać jezioro Garda, ale po wcześniejszym dniu i przy temperaturze powyżej 30 stopni dojeżdżamy do miejscowości Garda. Tam spacerek na punkt widokowy, kawka i decyzja by pojechać do Sirmione. Tam luz i relaks.
Wieczór upływa na spacerowaniu po Weronie.
Środa
Po śniadanku temperatura już 30 a jest jeszcze przed 10:00
Zbieramy manele i ruszamy na zwiedzanie Wenecji a po południu do Caorle gdzie mamy kolejne dwa noclegi.
I tu znów zmiana planu. Jedziemy prosto do Caorle. Docieramy na miejsce o 12:00
Temperatura 36 stopni
Zakwaterowanie w hotelu, przebieranie i plażing, łomżing do popołudnia. Wieczorkiem spacer po Caorle. Temperatura spadła około 22:00 jest tylko 29 stopni.
Czwartek
Moto rozpakowane wszystkie kufry puste, zabieramy sandałki i coś lekkiego i po śniadanku startujemy do Wenecji. W Wenecji na parkingu piętrowym a więc krytym (to ważne) wskakujemy w sandałki, ciuchy motocyklowe zostają w bajku i tak na luzie ruszamy w miasto. (przyjazd tu dzień wcześniej z całym bagażem byłby porażką). Temperatura 37 stopni.
Po powrocie znów plażing, łomżing i wieczorkiem spacer po okolicy.
Piątek
Niechętnie ale zbieramy się do wyjazdu.
Ruszamy na Grossglokner. Tam spotykany się z kompanami podróży z którymi wszystko się zaczęło.
Sobota
To już niestety powrót do domku
Na koniec to na co wszyscy czekają. Kilka fotek.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ps.
Podziękowania dla grupy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Michał F. dnia Pon 22:17, 04 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Michallica
wyjadacz
Dołączył: 27 Kwi 2015
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: Czw 12:21, 07 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Fajne fotki wyszły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
DANY
zasłuzony
Dołączył: 17 Lis 2014
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
|
|
Powrót do góry » |
|
|
DANY
zasłuzony
Dołączył: 17 Lis 2014
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dziadek
stary wyjadacz
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 841
Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Śro 10:31, 13 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
P.s. Brawa dla "operatora aparatu" za świat widziany z tylnego siedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
DANY
zasłuzony
Dołączył: 17 Lis 2014
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dziadzia
wyjadacz
Dołączył: 09 Sie 2016
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szamotuły
|
Wysłany: Nie 13:25, 11 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Mega wyprawa, gratulacje, może kiedyś i ja się wybiorę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|