FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
ALPY I DOLOMITY 2014r
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » TURYSTYKA » ALPY I DOLOMITY 2014r
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
stary wyjadacz


Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: KRAKÓW

 Post Wysłany: Pon 20:10, 02 Cze 2014    Temat postu: ALPY I DOLOMITY 2014r

Dzisiaj jest już pewne ,że start jak co rok na Alpy i Dolomity rozpoczynamy 19.06.2014 a wracamy 29.06.2014r.
19.06-dojazd do Zell Am See
20.06-przez przełęcze- Gerrlospass-1630m, Zillentaler-2013m,Kuhtrisattel-2017m, Imst-z atrakcja w postaci"Alpen Coaster"
21.06-przełęcze-Otztaler (najwyżej w Austrii 2811m),Timmelsjoch- 2609m
22.06-przełęcze Tonale-1883m,Gavia-2618m(bardzo trudna trasa)!,Stelvio-2758m,Umbralpass-2503m
23.06-Penserjoch-2211m,Valparola-2192m,do Cortina D"Ampezzo
24.06-przełęcze-Giau-2230m,Sellajoch-2213m,Nigra-1690m i tutaj baza na 3-dni !
25.06-wokół Marmolady z wyjazdem kolejką na Marmolade (widoki 360*na panoramę Alp i Dolomitów)
26.06. do wyboru czas wolny.!? (zaplanowany) Very Happy
27.06.-przełęcze Rolle-1989m, miasteczko Auronzo Di Cadore (urokliwe nad jeziorem) Staller Sattel-2052m.
28.06-dojazd do Koenig See i Twierdza Hitlera lub Salzburg nocą (do wyboru)
29.06-droga do domu na raz lub dwa razy? zobaczymy Very Happy
Ogólnie liczymy 4000-4500 km ,ale jak zawsze wypada inaczej. To są góry,więc pogoda weryfikuje czasem plany Wink
Po powrocie dam znać jak się udało.
Aha-pragnę dodać ,że korzystamy wyłącznie z campingów idealnie wyposażonych i zagospodarowanych,ze sklepami knajpkami i takie tam, a śpimy -jak na turystów przystało w namiotach. (jeszcze dajemy radę) Very Happy Za młodzi jesteśmy na hotele,pensjony itp Confused


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gocha
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Kraków

 Post Wysłany: Pon 21:47, 02 Cze 2014    Temat postu:

Razz Brawo Kędziorku, prawdziwy harcerz! Razz

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
r.urbanski
.
.


Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Sieradz

 Post Wysłany: Pon 21:58, 02 Cze 2014    Temat postu: Re: ALPY I DOLOMITY 2014r

Krzysztof Kędzior napisał:
...
Po powrocie dam znać jak się udało.
.....

Krzychu, dzięki za zaproszenie ale my odpuszczamy Sad
Pozdrowienia dla Całej EKIPY Very Happy
Czekamy na relację i połamania szprych Smile Smile


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
stary wyjadacz


Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: KRAKÓW

 Post Wysłany: Śro 21:11, 04 Cze 2014    Temat postu:

Dzięki Gocha Very Happy
Dzięki Romek Very Happy
Alpy i Dolomity -kochamy jak samych siebie Very Happy

Wszystkim podróżnikom życzymy wspaniałych tras w tym sezonie wiele winkli i zapierających dech w piersiach widoków.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
czyzyk
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Nesna/Starogard

 Post Wysłany: Pią 14:42, 06 Cze 2014    Temat postu:

Powodzenia PanEuropeanowi szalency, powodzenia!

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
stary wyjadacz


Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: KRAKÓW

 Post Wysłany: Sob 20:17, 28 Cze 2014    Temat postu:

Witajcie. Melduję się po powrocie. Nie zrealizowaliśmy planu w całości-niestety.
Na drugi dzień, przed szczytem Zillentaler padła BMW K1200GT Dawida(zagotował, zatłukło się strasznie w silniku stracił moc i padł!) Kilka godzin oczekiwania na pomoc drogową,bo BMW nie ma hamulca bez pracy silnika i nie można było się stoczyć z 2000metrów! Pensjonat na dole,telefon do Krakowa i o 6-tej rano mieliśmy przywiezionego B-Kinga i zabraną BMW. Dalej w trasę,ale musieliśmy odpuścić Imst i "Alpen coaster"-zaliczymy tą atrakcję innym razem. Póżniej zgodnie z planem j/w. Pogoda dopisała lepiej niż w zeszłym roku. Było bardzo ciepło i pogodne czyste niebo, suchy asfalt, ale w długi wekend tłumy motocyklistów na kultowych przełęczach jak np. Timmelsjoch. Campingi jak zwykle super,-nawet z basenem w cenie. Knajpki i sklep czynne i rano ze świeżymi bułeczkami. Zaliczone "Orle Gniazdo"w Bertchesgaden(widoki nieocenione, panorama 360 ze wszystimi 3-tysięcznikami jak na obrazie, w dole jez. Koenig See-super) Niestey na jednym z winkli alpejskich Krzyś kładzie w pełnym złożeniu BMW K1300GT Zbieramy troche plastiKu z jezdni Krzyś na szczęście cały,trochę poobijany i w szoku! Jestesmy znowu bardzo wysoko,ale pomoc nam tym razem nie potrzebna. Po oględzinach sprzęta ostrożnie pokonujemy przełęcz i odpoczywamy w pensjonacie. Rano taśma i paski trzymają części w kupie i jedziemy do Ceskiego Krumlova. W tym pięknym mieście( też polecam ,ale trzeba tam spędzić dzień,żeby nacieszyć oczy i ciało i duszę) spędzamy miło czas, chociaż temat przeżyć nie odpuszcza nas do końca. Wynajmujemy tutaj też Pensjon-bo camping jest dopakowany po brzegi grupami "raftingowców" którzy tam na Wełtawie maja istny raj! Dają tak czadu na campie(ogniska,gitary i i nne bębny,że o spaniu wśród nich nie ma mowy. Rano ruszamy do domu. Ostatnie 580km pokonujemy z przerwami w 9-godzin!! Na Autostradzie Praga-Brno KOSZMAR! Tysiące Tirów,dziesiatki kilometrów w przebudowie -to jest męka,a nie jazda. Napewno się powtarzam,ale nie nawidzę autostrad! To jest strata widoków fajnych miejsc i beznadziejnie bezsensowne nawijanie kilometrów!(takie moje zdanie) Do domku docieramy cali i zdrowi. Moja Pani(jedna i druga) znowu sprawdziły się jako najlepsze towarzyszki podróży. Jestem Im za to wdzięczny. Następna wyprawa już 18-sierpnia bez autostrad przez Słowację, Austrię i Alpy Julijskie (nigdy nie byłem) do Słowenii na Istrię. Tam mamy 7-dni wczasów(na leząco). No pobliskie atrakcje się objedzie oczywiscie. Dawid I Krzysztof na BMW mieli w planie nam towarzyszyć do celu. Zobaczymy czy będą gotowi? Mamy na doprowadzenie Bemek do stanu używalności 1,5 miesiąca. Od poniedziałku zaczynamy. Ciekawy jestem uszkodzena K1200GT bo K1300GT -to pikuś. No dobrze to tyle nudzenia. Zyczę Wam wszystkim bezawaryjnych podróży, udanych wakacji. Powodzenia. Ps Nawinięte 3650km, więc mniej niż przewidzieliśmy. Dla mnie koszt podróży trochę mniejszy. Niestety dla moich przyjaciół ?????????


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzysztof Kędzior dnia Sob 20:24, 28 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Sob 20:58, 28 Cze 2014    Temat postu:

Cieszę się, że już jesteście, pomimo przygód, cali i zdrowi. Pewnie na spontanie, będzie wiele do opowiadania Very Happy
Co do bememek, to już wiesz, dlaczego ja jej nie kupiłem Wink Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
r.urbanski
.
.


Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Sieradz

 Post Wysłany: Sob 22:53, 28 Cze 2014    Temat postu:

Krzychu - ciekawie było. Najważniejsze, że cali i zdrowi ... Smile

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
norbert
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Warszawa

 Post Wysłany: Sob 23:05, 28 Cze 2014    Temat postu:

jerzyk napisał:
Cieszę się, że już jesteście, pomimo przygód, cali i zdrowi. Pewnie na spontanie, będzie wiele do opowiadania Very Happy
Co do bememek, to już wiesz, dlaczego ja jej nie kupiłem Wink Laughing Laughing Laughing


a moja ma się dobrze Very Happy
faktycznie trasy obłędne - w moim przypadku jeden wjazd i szybki zjazd z Grossglocknera to za mało, następnym razem jadę na dłużej.

Co do K1200GT to i ja czekam na informację co padło Question


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
stary wyjadacz


Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: KRAKÓW

 Post Wysłany: Pon 19:40, 30 Cze 2014    Temat postu:

Dam znać jak rozbierzemy ją do naga Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gocha
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Kraków

 Post Wysłany: Pon 21:44, 30 Cze 2014    Temat postu:

Razz Znowu pornosy, do naga, do naga... Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Spili
moderator zasłużony
moderator zasłużony


Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: SD

 Post Wysłany: Wto 7:16, 01 Lip 2014    Temat postu:

Fajna wyprawa Smile
Przeczytaj PW - mam pytanko Wink


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » TURYSTYKA » ALPY I DOLOMITY 2014r
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group