Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Pon 21:07, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
"Taniej niż w PL
Aż żałuję, że "tylko" 25l weszło.
Przez chwilę pomyślałem żeby nasączyć tanim paliwem torbę Asi z kufra centralnego Może z 5l bym odzyskał "
Tylko byś spróbował! xD
"Pełna współpraca Aczkolwiek z racji dużych wzniesień i murków najczęściej od niej słyszałem: Chyba nic nie jedzie... ''
Oraz 'TY patrz! Śnieg!!!" i " Mogę rzucić w ciebie śnieżką?"
"Plan na jutro: San Remo
Jedziemy nad morze... Trochę ponad 500km i chcemy zrobić wszystko bocznymi drogami poza autostradami...
Zobaczymy co z tego wyjdzie"
Z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn tata nie zgodził się na zwiedzanie Mediolanu.... :D
Pozdrowienia Asia!! :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Gocha
wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 21:26, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Asia, nie daj się oczerniać, sprawdzaj co tatulo wypisuje!Całuski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
SławekK
junior
Dołączył: 07 Maj 2013
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sławków
|
Wysłany: Wto 7:31, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Asiu pewnie Mediolan omijacie bo Tatko chcę żebyś słonka nad morzem posmakowała szybciej
Marcin relacja super, Szerokości! Pozdrawiamy A&S
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
MRSpidi65
zasłuzony
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dzbądzek 21C
|
Wysłany: Wto 7:34, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
O kurka jak macie fajowo , ja też tak chcę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Wto 20:57, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dzień czwarty...
Generalnie nic ciekawego...
Tranzyt z Livigno do San Remo 515km
Na minus temperatura... 25-32 stopnie...
Na wysokosci Mediolanu Asia podniosła bunt i pokazała mi gdzie mogę sobie schować z braku miejsca jej kurtkę
A potem pokazała mi u siebie gdzie ma przepisy BHP jazdy na motocyklu
Pajączek wyjęty z kufra i dwie kurtki poszły na centralkę...
Uuuuuffff....
NIECO lepiej...
Ale że jedziemy drogami żółtymi to od miasteczka do miasteczka, od ronda do ronda...
Jakoś idzie ale do celu nadal ponad 200 km...
Obiad w jakiejś trattori we Włoszech B
Mnie się trafił pyszny tościk ale Asia miała mniej szczęscia
Znowu jedzeniowa wpadka
W końcu na wysokości Alessandrii decyzja - wjeżdżamy na autostradę.
Ostatnie 200km poszło szybko i nudnie. Ale ponad godzinkę wcześniej w hotelu
200km autostrady kosztowało niecałe 17 EUR
Szybki prysznic i do San Remo
Spacerek po plaży:
Hotel super fantastyczny!
Z parkingiem pod kazdym pokojem
Moto za oknem stoi
74 EUR ze śniadankiem...
[link widoczny dla zalogowanych]
A z ciekawszych rzeczy to dzisiaj czas na zmianę majtek i skarpetek
4 dni wystarczą
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Spili dnia Wto 20:58, 02 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
SławekK
junior
Dołączył: 07 Maj 2013
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sławków
|
Wysłany: Śro 5:02, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Marcin, aleś sobie narobił! Gdzie Ty teraz 7 krasnoludek Asiek na moto wsadzisz
Zapamiętać - w San Remo KLONUJĄ!
Pięknie macie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
samad
zasłuzony
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasień/Żary/LUBUSKIE
|
Wysłany: Śro 8:00, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dobrze że centralny był ,,pusty ,, to miałeś gdzie kurtki w sadzić - no miejsca które Asia wskazała trochę ciasne by były...................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
max-serwis1
wymiatacz
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Śro 8:54, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Suuuuuuperek !
Spili napisał ;
cyt ;
A z ciekawszych rzeczy to dzisiaj czas na zmianę majtek i skarpetek
4 dni wystarczą ''
Na Twoim miejscu gaci w życiu bym nie zmieniał przez cały wyjazd !
Przecie tam będzie wyryta na swój sposób cała dróżka waszej wyprawy !
Później w ramkę ( a ramka oczywiście ze sztywnych skarpet ) i na ścianę do salonu ... zamiast Picassa czy Van Gogha .
Takiego płótna nie miał jeszcze nikt na salonach ... Nie tylko urzecze zmysł wzroku ale i pobudzi organ węchu ...
Dobra , idę do roboty ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wrzonio
zasłuzony
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:24, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Fajna relacja, jak serial w TV. Super się czyta.
Szerokości życzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Śro 21:04, 03 Lip 2013 Temat postu: Q! |
|
|
Dzień piąty: San Remo - Marsylia...
Na dziś było TYLKO 300 km to i na lajciku wyjazd o 10 z hotelu
Aczkolwiek dla Asi określenie "Na lajciku o 10" oznacza, że o 10:05 rozpoczyna proces wybudzania się i wyciągania jednej nogi spod kołdry
Ale to w końcu wakacje i nikt nie obiecywał, że będzie łatwo
Pogoda na jazdę i zwiedzanie zaczęła się super
22 stopnie i pochmurno
Monako:
Korki OGROMNE! Problem z zaparkowaniem nawet motocykla...
Gliniarze PRZESYMPATYCZNI! Pozwolili na 5 minut stanąć pod zakazem i zrobić zdjęcia
Mnóstwo robót drogowych i objazdów. Wytłumaczyli gdzie i jak objechać.
Trzypasmowe tunele i ronda podziemne - GPS się pogubił
Casino Monte Carlo:
To tutaj przegrałem Pancię i ostatnie zaskórniaki
Przejechałem pełną trasę wyścigu F1 Jeszcze były pomalowane krawężniki i pola startowe
Przejazd tunelem i wzdłuż mariny - szok!
Jachty takie jak statki wycieczkowe...
Samochody przy kasynie jak z prospektów.
Asi się bardzo spodobało
Postanowiła, że wyjdzie za bogatego "Monakijczyka"
Nicea:
Ślicznie!
Marina, port... I jakiś maraton biegowy w związku z czym pozamykany główny bulwar i znowu 10 objazdów :/
Się najeździliśmy w tej Nicei żeśmy ją obejrzeli z każdej strony... I juz w nieco wyższych temperaturach :/
Asia do znienawidzonych kolarzy dodała właśnie biegaczy
Tyle ile tam jeździ kamperów to masakra... Ciągną gdzieś stadami Tutaj w pełni się zgadzam z opinią Jeremy Clarksona, że kampery i przyczepy należy spalić
Asia do tego dodała, że przed spaleniem trzeba do nich zapakować kolarzy i maratończyków
Cannes:
Tu już się zrobiło po drodze blisko 30 stopni :/
Zaparkowaliśmy pod samym Pałacem Festiwalowym.
Nie mam pojęcia jak ale upchałem w dwóch kufrach po kurtce... Zawiasy aż stęknęły jak dopychałem kolanami
Ale kaski i pożyczony od Gajowego tankbag - zwiedzał z nami Cannes
Powiem, że dupy nie urywa...
Kasyno, pałac filmowy, poodbijane łapska w aleii sław...
Jakoś tak se było... Może by mi sie bardziej podobało gdyby było tam 20 stopni
I jeszcze remont wokół pałacu...
Goście od remontu powiedzieli, że się nas nie spodziewali dzisiaj. Myśleli, że przyjedziemy za tydzień i wtedy już by się uwinęli z remontem i by rozwinęli nam czerwony dywan
Asia zamówiła lody i nieco przesadziła z ich wielkością... W dwójkę ledwo co je zmieściliśmy...
Z Cannes do Maryslii juz nie riwierą tylko autostradą... Koszt 9 EUR za niecałe 200km.
We Francji płacimy na bramkach...
Albo bierzemy bilecik i płacimy przy wyjeździe.
Albo płacimy przy wjeździe.
Same automaty. Podjeżdżasz i masz wyświetloną kwotę do wrzucenia do koszyczka drobych Albo banknot w szparkę... Albo kartę kredytową w szparkę.
W upale zanim zdjąłem rękawiczki, wydłubałem spoconymi łapskami drobne z kieszeni i powrzucałem. Zanim odebrałem resztę, zanim schowałem do schowka, zanim założyłem spowrotem rękawiczki to te piep***ne żabojady się już niecierpliwiły...
A jazda ich autostradami - MA-SA-KRA! Jak jest 130km/h to wszyscy jada 128km/h Tak se wrzucą na tempomat i tak jadą w rządku, jeden za drugim prawym pasem na 3-pasmowej autostradzie! Cały rządek wyprzedza tira i zjeżdża na prawy... :/
No ja jadę normalnie... No tak ze 0,7-0,8 spili i co drugi kierowca się puka w czoło patrząc na mnie!
Co wiecej! Tam nawet motocykliści jadą w tym rządku!
No co za kraj! W życiu bym tam nie chciał mieszkać!
Marsylia:
Najważniejsze i najpiękniejsze zabytki było zamknięte:
Generalnie miasto moloch...
Szybki tranzyt...
A śpimy w Istres.
Kolacja na starym mieście...
Jako, że z Asią tak dobrze znamy francuski jak Francuzi znają angielski to nie ryzykowaliśmy zamówienia ślimaków dla Asi a dla mnie żabich udek - po swojsku zjedliśmy po kebabie w tureckim barze na deptaku
W hotelu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nawet spoko... Strzeżony parking... Francuz o dziwo po angielsku umie
Jak nas zobaczył w lobby jak zdjęliśmy kaski i wpadliśmy w fotele to bez pytania nam przyniósł 2 soczki pomarańczowe
Gorąco...
Koszt ze śniadankiem to 46EUR
Plan na jutro: Dolot do Barcelony 460km A tam zostajemy do soboty Czas trochę dychnąć bo mi sie odciski na łapach już robią
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Spili dnia Śro 21:09, 03 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Śro 21:17, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
"Przejechałem pełną trasę wyścigu F1 Jeszcze były pomalowane krawężniki i pola startowe "
Żeby przejechać się torem F1 TRZY RAZY to oczywiście czas się znalazł, ale żeby do Mediolanu na pół godzinki to nieeee xD
"Asi się bardzo spodobało
Postanowiła, że wyjdzie za bogatego "Monakijczyka" "
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH NIE! Jak już to za słodkiego Kanadyjczyka!
"Asia zamówiła lody i nieco przesadziła z ich wielkością... W dwójkę ledwo co je zmieściliśmy... "
Oj tam zaraz przesadziłam z wielkością! Ja poprostu źle ją obliczyłam! A jak już zorientowałam się że ta bardzo miła pani zamiast do tej małej FIOLETOWEJ miseczki nakłada do tej dużej przeźroczystej to było za późno....
Pa pa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mirek
stary wyjadacz
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 21:25, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jest późno, ale wreszcie doczekałem się codziennej relacji z podróży bo czekałem na nią z niecierpliwością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany: Śro 22:37, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Spili i Asia -Codziennie wieczorkiem dostarczacie mi swoją relacją uśmiechu na twarzy Tak trzymać ! Szczęśliwej podróży !Do jutra !! Pa pa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Czw 7:36, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Super i wielkie dzięki, że znajdujecie czas i macie ochotę, nam to wszystko na żywo relacjonować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
ErneST
zasłuzony
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotoryja
|
Wysłany: Czw 20:45, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Żadnych innych postów nie ma nawet na forum, wszyscy czekają na relacje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mirek
stary wyjadacz
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:49, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
To prawda. Zbliż się godzina 22, a relacji nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Czw 21:44, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Marcin czeka aż skarpetki Mu wyschną
Mirek, mnie zastanawiają od dłuższego czasu Twoje zmienne podpisy.
Czyżbyś się zapisał ostatnio do jakiejś "formacji"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mirek
stary wyjadacz
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:04, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tak, do formacji opuszczających nasz ukochany kraj. Jeżeli głosy w wyborach będą analogiczne jak obecne sondaże, to nie pozostaje nic innego jak emigracja. Zycie w " Ciemnogrodzie" będzie nie do zniesienia dla normalnych ludzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Czw 22:04, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Z przyczyn techniczych emisja serialu przełożona na godz 23:00
Za usterki z Asią przepraszamy
Dzisiaj z Marsylii do Barcelony
Nuuuuuuda autostradowa przeplatana GIGANTYCZNĄ adrenaliną!
Dzisiaj wyjechaliśmy na lajciku po asiowemu
Czyli o 10-tej Asia zaczęła się budzić
Zaraz po sniadaniu, lekko przed południem w trasę.
Przed nami 450km i 30 stopni - decyzja: autostrady...
Wylatujemy na autostradę no i jak zwykle... Żabojady i ślimacze tempo 130km/h :/
Pańcia się gotuje, Asia się gotuje i ja się gotuję... :/ Ja ze złości na slimaków Francuzów...
Gdyby tylko było miejsce w kufrze to wszystkie deflektory razem z szybą bym tam schował...
Upał niemiłosierny... Ale jak pisał wcześniej pan-european1 będzie wiało...
No i wieje... Wieje jak CHOLERA! Rzuca nami że hej...
Faktycznie trzeba zwolnić do około 110km/h... No dla mnie to juz zupełna tragedia...
Ale dojeżdżamy do Montpelier i co widzimy? Otóż znaki, że uwaga na silne wiatry! Myśle se, dobra, dobra... Przecież już tak wieje od 50km...
No i masz... Jak nie piep**nie wiatrem z prawej! Jak nie poprawi z lewej to aż w spodnie popuściłem!
MASAKRA! I tak przez 100km! To po prostu huragan... I to z takimi porywami że czasami udało mi się zostać na swoim pasie...
Jak nie zamknąłem opon na Stelvio to na tej autostradzie chyba na pewno! Pod takim kątem po prostej nie jechałem nigdy! :/
Całkiem z ciekawości w hotelu sprawdziłem czemu tak tam piździ!
I otóż moj samartfon się okazał bardzo SMART
I się okazuje że powietrze z Francji lecąc sobie nad M. Śródziemne musi się przecisnąć wąskim przesmykiem pomiędzy Alpami a Pirenejami!
I tak nagina właśnie w tym miejscu Taki ichni halny
Po francuskiemu Le Halny!
No cóż... podróże ze Spilim uczą i bawią
Taknowanie na autostradzie na Shellu we Francji. No moloch!
Chyba z "pińcet" dystrybutorów!
I wszystkie na kartę kredytową... No tego jeszcze nie ćwiczyłem...
Klikam na ENGLISH i robie co obrazki pokazują. Wtykam kartę, wybieram PB95. I klik kartę wypluwa. A w kasku po bluetooth słysze że dostałem smsa. Myślę że pewnie z mBanku bo przychodzi zawsze parę sekund po transakcji. No ale przecież jeszcze nie zatankowałem więc to pewnie nie mBank
Tankuję, kończę, wyskakuje kwitek na 29 ojro i Good Bye. Fękju wery macz..
Oj cos mi nie pasuje bo mBank do mnie nie pisze. Parking i telefon w łapę.
Patrzę a tam obciążenie na.... 125 ojro!!!
No pomyślałem brzydko o żabojadach bo jak się nie śpieszą na drogach to żeby Kukułę obrobic z krwawicy to pierwsi! :/
Zapitalam do sklepu i dawaj tam gadać na migi bo oczywiscie żadna francuska łajza się nie przyzna że po angielsku gada :/
No ale taki garcon mi klepie że ok ok. No problem, no problem. Jakie ok jakie no problem jak tu 125 a ja za 29?!?! No gdzie ok? A on ze ok ok i że ja już must go, go i merci i ok bo tak jest dobrze i dobrze obciąża ale później :/ No jakoś mi się nie chce wspierać Shella na prawie 100 euro... Obrócą moją kasą z 3 razy i się okaże że im nową platformę wiertniczą zafundowałem ze swojej krwawicy
No nic... jedziemy dalej... Ale myślę że jak tylko się dorwię do neta to się zaraz zaloguję ich 3x sprawdzę
Ale widać że oprócz Shella to i państwo francuskie też finansowo ledwo zipie bo "nasrawali" fotoradarów prawie tyle co i u nas... Sporo tego...
Co jakieś 100-150km robimy 15-20 minutpwego stopa i wlewamy w siebie wodę... A Asia fantę I zero sikania... Po prostu wszystko wypocone... Za granica jest ponad 30 stopni... Przyjemnośc na autosradzie zerowa...
Plus taki że w Hiszpanii na autostradzie wolno jechac max 120km/h
Ale Polak - Hiszpan dwa bratanki i tutaj już jeżdżą normalnie
Od granicy do samej Barcelony lecę za GTL-em z plecaczkiem ze średnią ponad 180km/h
Jest w końcu czym oddychać w kasku
Logowanie się do hotelu, prysznic i w miasto
Na dzisiaj tylko była jedna atrakcja zaplanowana: Fontana Magica
No przepiękne widowisko
Ludzi od cholery... Ale jest na co popatrzeć... Seans się rozpoczyna od 21-wszej i leci non stop... Z godzinkę nam zeszło...
Po drodze jedzonko... Padło na meksykańca
Ja burito a Asia tacos
Ja zadowolony a Asia widzę że po pierwszym kęsie coś mina nietęga
Faktycznie nadzienie jakieś dziwne ciemne... Podejrzane... Próbuję... No niezbyt smaczne... Ale inni klienci to szamaja aż gwizda... No może tak ma właśnie smakować
Czytam opis tego tacos a tam że coś sos de malo czy molo... Sprawdzam w tłumaczu a to mi mówi że to KRET!. No tak... To by tłumaczyło to ciemne nadzienie
Asia nabrała odruchu wymiotnego i już opłakała całą krecią rodzinę
Zjadłem burito i tacos po Asi...
Asia głodna a ja bym piwko wciągnął Kreta popił...
Przypadkiem po drodze turek się trafił. Ja piwko a Asia swojskiego kebaba
Powrót do hotelu no i obowiązki forumowe wzywają Siedzę i piszę
Plan na jutro:
- moto odpoczywa w garażu
- oceanarium
- zoo
- Camp Nou
- Park Guell'a
I podsumowanko:
Autostrada Marsylia-granica 250km - około 19EUR
Autostrada granica-Barcelona 200km - około 16EUR
Miejsca parkingowe w Barcelonie to 16-25 EUR za dobę! :/
Śpimy w hotelu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dwójka ze śniadaniem. I parkingiem to 100EUR :/Uuuuch. Zabolało...
Ale na dachu mamy basem Jutro go wypróbujemy
Pozdrawiamy i dobranoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Czw 22:24, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
- Asia nie jedz tego! Weź coś czego jeszcze nie próbowałaś! Będzie fajnie! Posmakuje ci!
Więc zamówiłam coś czego nie jadłam! I wiesz co tatusiu? Jesteś KŁAMCĄ! "Posmakuje ci, posmakuje ci" jajo prawda! Przynieśli mi tacos... placek w kształcie kółka o średnicy 3cm i coś przypominającego wymioty jako nadzienie... NIGDY WIĘCEJ! Po zjedzeniu przetłumaczyliśmy na polski to co zamówiłam... Okazało się, że to był sos z kreta.... Matko boska... Nienawidzę Barcelony. Więc co dalej? Idź i zamów sobie kebaba. Ok... Poszłam, wchodzę i co? Słyszę piosenkę... Tokio Hotel - Monsoon
Dzięki tamu pokochałam Barcelonę! :D
"Czyli o 10-tej Asia zaczęła się budzić
Zaraz po sniadaniu, lekko przed południem w trasę."
Godzina 10... W wakacje.... To środek nocy!!!
Pa pa!
Tacos z kreta:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Spili dnia Czw 22:30, 04 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Czw 22:48, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Spili napisał: |
-..."Czyli o 10-tej Asia zaczęła się budzić
Zaraz po sniadaniu, lekko przed południem w trasę."
Godzina 10... W wakacje.... To środek nocy!!!
Pa pa! |
Asia jestem z Tobą. Faktycznie to koszmar. Na emeryturze będziemy wstawać o 12-tej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
voniu
wyjadacz
Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antonin k. Ostrowa Wlkp
|
Wysłany: Czw 22:51, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jesteście kochani, poprawiacie humor mojej Eluni : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mirek
stary wyjadacz
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 7:29, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Spili, pewnie nie podniosłeś na duchu uczestników wyprawy do Grecji. Tam będzie jeszcze cieplej. Zanim 7 motorów napełni swoje baki na niewielkich stacyjkach to ugotujemy się na amen. Poza tym autostrad tam niewiele , a wioski rumuńskie liczą kilka kilometrów długości. Jestem ciekaw ile plecaczków zostanie nadanych na pociąg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mamut
zasłuzony
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sobowidz
|
Wysłany: Pią 11:54, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Czytając Wasze relacje z podróży zawsze ubawię się do łez.
Dziekuje Sylwiana szerokiej drodi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany: Pią 18:09, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
My -te relacje nazywamy: "Wesołe wieczory ze Spilim i Asią"cd.? Pozdrawiam Krzysiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
sebtos
uzależniony
Dołączył: 30 Paź 2011
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zelów
|
Wysłany: Pią 19:21, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki tej relacji (dziennika) nabieram ochoty na taką podróż. Życzę Wam wspaniałych widoków i niezapomnianych chwil razem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Pią 20:22, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki wszystkim za miłe słowa
Aż się chce pisać dla Was
Dziś Pańcia odpoczywała w garażu hotelowym...
Nocka w hotelu okropna... Taki hałas od ulicy że hej...
Poranne śmieciarki o 5 rano... :/
Samochody myjące ulicę przed 7-mą :/
No i CI MOTOCYKLIŚCI!!!
Z pustymi wydechami! :/
I to wszystko pod naszymi oknami...
Ruchliwa droga 24h...
Wstaliśmy rześcy jak... jak kukułki jakieś... :/
Bardzo marne śniadanko tylko nam te humorki "poprawiło"
No ale czas zobaczyć Barcelonę
Asia w myk obczaiła barcelońskie metro i tak się po mieście poruszaliśmy.
Cena 2EUR/os za wejście do metra.
Cel pierwszy stadion
Metro...
Na piłce się prawie nie znam. To chyba jakieś tubylcze Orliki, cy cóś
33 stopnie a Ci głupi Hiszpanie handluja szalikami! Kto im to kupi teraz?
Potem jazda metrem do Parku Guell'a...
W metrze trafiliśmy na Hindusa, który nam sprzedał ORYGINALNE Ray BanDy po 5 EUR Okazja że żal było nie skorzystać Taniej nż w Livigno
A że nasze okularki zostały w samochodzie w garażu to... Się nie marudzi...
I sam Park... Upał jak cholera... :/
Ludzi w pigułę...
A jak Asia z półobrotu pociągnęła z główki poniższą kolumnę to aż mostek zadrżał
Dobrze, że się nic nie stało... Kolumnie... Bo chyba bym musiał im odkupić nowy park
Asia ma guza do teraz Ciekawe jak jutro kask założy
Cel następny: barcelońskie ZOO.
Metro...
Wejściówka 19 EUR/os
W środku to co w każdym zoo...
Król Julian:
Timon:
Jakiś przystojniak:
Patykowate jakieś:
Lwy spały - nie widzieliśmy
Tygrysy spały - nie widzieliśmy
Miśki spały - nie widzieliśmy
Delfiny... Hmmm... Nie spały ale też nie pływały. Nie widzieliśmy.
Za to pływały lwy morskie... SUPER!
Słoń, Żyrafa, Hipcio, krokodyle i ptaszyska...
Mnie najbardziej zaskoczył nosorożec. Duża ta cholera. Myślałem że toto jest mniejsze... A to wieksze od konia było...
A może to jakiś był mutant-nosorożec....
Generalnie jak za takie pieniądzę to niestety mocno przepłaciłem... :/
Aha... Nie kupujcie w tym zoo hot dogów z wózka!
Powtarzam... NIE KUPUJCIE!
Buuuueeee.... :/
Z zoo do oceanarium...
Z buta bo bliziutko...
Wejściówka 20EUR/os
Na początku akwaria z rafami i kolorowymi rybkami...
Jak w Egipcie na rafie... Ładnie
Potem fajniej bo idzie się w takim tunelu gdzie pływają rybki obok i nad Tobą...
Wrażenie fajne
No ale wrażenie końcowe jak i w zoo...
Było ok... Ale przepłacone o połowę. No nie za takie pieniądze...
I powrót do hotelu...
A po drodze wizyta u Greka. I dwie PRZEPYSZNE pity...
Mniam...
Metro i hotel
A tymczasem pozdrawiam Was wszystkich z hotelowego basenu na dachu
Plan na jutro.
Dojechać do Salou - ok. 100km.
Tam hotel a w niedzielę do Wesołego Miasteczka
PS. Te złodzieje ze Shella oddali mi moje ojro
Platforma wiertnicza im w...
Pa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Pią 20:38, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Nocka w hotelu okropna... Taki hałas od ulicy że hej...
Poranne śmieciarki o 5 rano... :/
" Samochody myjące ulicę przed 7-mą :/
No i CI MOTOCYKLIŚCI!!!
Z pustymi wydechami! :/
I to wszystko pod naszymi oknami...
Ruchliwa droga 24h...
Wstaliśmy rześcy jak... jak kukułki jakieś... :/
Bardzo marne śniadanko tylko nam te humorki "poprawiło" "
Yhm... Tak więc Barcelona to jak widać cudowne miejsce, w którym można odpocząć od wszystkiego co głośne. (czujecie ten sarkazm nie?) Na śniadanie pozwolili mi zjeść płatki z mlekiem.... I do tego dostałam AŻ jednego suchego rogalika.... Drugiego zjadł tata. Humor poprawiło akurat lecące #thatpower (cudowna piosenka Will.I.Am ft. Justin Bieber) Wracając do tematu śniadania... Bleeeeeeeee!
"Potem jazda metrem do Parku Guell'a...
W metrze trafiliśmy na Hindusa, który nam sprzedał ORYGINALNE Ray BanDy po 5 EUR Okazja że żal było nie skorzystać Taniej nż w Livigno
A że nasze okularki zostały w samochodzie w garażu to... Się nie marudzi..."
Nawet sobie nie wyobrażacie jaki mój tata ma okropny gust... Porażka.... :D
"A jak Asia z półobrotu pociągnęła z główki poniższą kolumnę to aż mostek zadrżał
Dobrze, że się nic nie stało... Kolumnie... Bo chyba bym musiał im odkupić nowy park
Asia ma guza do teraz Ciekawe jak jutro kask założy "
Po pierwsze nie zauważyłam tego bo chciałam ustąpić mmiejsca starszej pani jak KULTURALNY człowiek. A po drugie wole mieć guza na głowie niż upić się niecałymi dwoma piwami. Prawda tato? To musiało być ciekawe doświadczenie :D
Co do zoo. Mogę Wam oficjalnie potwierdzić że zakochałam się w pieskach preriowych! Są takie strasznie słodkie i takie grubiutkie! Aww!!! <3
"Generalnie jak za takie pieniądzę to niestety mocno przepłaciłem... :/
Aha... Nie kupujcie w tym zoo hot dogów z wózka!
Powtarzam... NIE KUPUJCIE!
Buuuueeee.... :/"
Dzieci w Afryce głodują a ty jeszcze będziesz marudzić! Przynajmniej nabrałeś nowych doświadczeń! Hod dog ze startym serem i musztardą z woreczka! Czegoś takiego w Polsce nie znajdziesz!
Pa pa :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Sob 17:42, 06 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry
Dziś tylko 100 km pod Port Aventura...
Szybciutko autostradką myk, myk...
Tankowanie na stacji na autostradzie...
Podjeżdąsz i idziesz do kasy. Tam albo:
- mówisz za ile chcesz wlać i płacisz od razu, tankujesz i odjeżdżasz
albo:
- mówisz full tank, zostawiasz im swoją kartę. Tankujesz i wracasz płacić.
Upał od rana powyżej 30 stopni
Poważnie nic miłego w moto-ciuchach...
Na autostradzie bez kurtek nie pojadę.
Jazda poza autostradami to korki, światła, ciasnota, spaliny... Jazda w podkoszulku wtedy kompletnie nic nie daje... Z dwojga złego autostrada
Co do Grecji... No trzymajcie się... chłodno... My to przeżywamy dzisiaj... Lekko nie jest...
A męczące na maksa.
A teraz póki co odpoczywamy sobie na hotelowym basenie
Przed nami 3 dni w "lunaparku"
Śpimy w tym hotelu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ze śniadaniem 300 zł za dobę...
Bawcie się dobrze w "Łojach"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
SławekK
junior
Dołączył: 07 Maj 2013
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sławków
|
Wysłany: Pon 6:35, 08 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Spili i Asiu relacja super! Bawcie się dobrze i moczcie tyłeczki w tych basenikach
Łoje super były (choć dla mnie i Ani wersja soft do soboty z rana) a za rok zaplanujcie urlop w innym terminie to połojujecie z nami Pozdrowienia z Polski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|