Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirek
stary wyjadacz
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 8:07, 08 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="Spili"............ Na śniadanie pozwolili mi zjeść płatki z mlekiem.... I do tego dostałam AŻ jednego suchego rogalika.... ........
[/quote]
Ale szczęściarze. Ja w jednym z hoteli w Hiszpanii ( wcale nie tanim), na śniadanie dostałem tylko suchego rogala, ale za to w towarzystwie widelca i noża które to kelner przyniósł razem z nim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mirek dnia Pon 8:08, 08 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Pon 20:57, 08 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam, że specjalnie wziąłem fajny hotel (4*) tu gdzie spedzimy 4 doby.
Żeby wszystko było cacy..
No i masz...
:/
Hotel super... Full serwis, duży pokój, ogromna łazienka, basen na patio, leżaczki itp...
Śniadania cieniutkie - kupa słodkości a NORMALNEJ parówy i jaja ni ma Ale noże też dali Chyba żeby sie pociąć
Ale internet...
No ja Was proszę!
W latach 80-tych mój wdzwaniany modem 56,6kB był szybszy niż to 4-gwaizdkowe gó**o, które tutaj internet udaje :/
WiFi tylko przy recepcji i to cieniutkie jak barszcz...
A w pokojach tylko kabel...
No kabla ze sobą nie zabrałem...
Dostałem z recepcji... Nie uwierzycie!
Kabel LAN 15cm!
15cm! No przecież ja laptopa mam szerszego!
Musiałem go na biurku postawić bokiem do ściany żeby kabel sięgnął :/
Po interwencji na recepcji dostałem dłuższy
35 cm!
Ha!
Teraz jak burżuj mogłem sobie postawić laptopa przodem do siebie!
A jak!
Raz się żyje!
Póki co szalejemy na rollercoasterach i innych cudach
Jest super
Jedyny minus to.... 38C :/ To dobija :/
Do parku mamy 8km i na Panci tam dojeżdżamy jak Hiszpanie...
Z rzeczy ochronnych tylko kask...
Aż mi wsyd
W sandałach jeszcze jej nie prowadziłem... Do wczoraj
I parę fotek...
I tutaj Nieustraszeni
Dalsze plany:
wtorek - ostatni dzień w Wesołym
środa - zaczynamy powrót do PL...
Od nas buziaki i czekamy na foty z Łojów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Spili dnia Pon 21:02, 08 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Jerry1
uzależniony
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Wto 19:26, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Gdyby chciało Ci się zahaczyć to nad Gardą masz też zajefajny Gardaland.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Wto 20:43, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
No co tam Ja tu, przed kompem zasiadam do cowieczornej lekturki, a tu nic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dziadek
stary wyjadacz
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 841
Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Wto 21:16, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Wiem, że lektura przednia i warto, ale ileż można czekać. Kasia zaczyna przysypiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Wto 21:26, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
No już dobrze, dobrze
Dzisiaj ostatni dzień w lunaparku...
Było super
Powiem Wam że tylko pierwszy przejazd na rolerrcoasterze jest straszny
Po trzecim razie już z Asia mogliśmy podczas jazdy dłubać w nosie i ziewać
Objeździliśmy się na maksa
Po prostu to jest piękne - kochamy to
Polecamy szczerze Port Aventura
Idzie się pobawić
Tylko pogoda przerypana 35C to jest standard
Przyzwyczaiłem się już do jazdy na Panci w koszulce i w klapkach
Pozdrawiamy ekipę grecką
Jutro rano zaczynamy wracać do PL...
W planie dojechac pod Dijon - 900km
Może tam będzie chłodniej
A może nawet zmokniemy! Kto wie?
Zdjęć nie ma bo ten pipcony internet nie chce wysłać do picassy :/
Jutro w jednogwiazdkowym hotelu może da radę
A póki co lulu i pobudka skoro świt
************************************************
Internet w miarę...
Dodaję zaległe zdjęcia
I zaliczyłem obydwa kolory :VH
Żółta to masakra! Prawie popuściłem! Już wiem dlaczego jest żółta
Codzienna trasa do wesołego
To tez było super
Wyszliśmy cali mokrzy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Spili dnia Śro 19:48, 10 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
aba
wyjadacz
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 589
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PIŁA WLKP.
|
Wysłany: Wto 21:39, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Spili napisał: |
Pozdrawiamy ekipę grecką |
Właśnie wyciągając wnioski z Waszej wspaniałej relacji dzisiaj zakupiliśmy laczki, klapki i sandały - była promocja w CCC. Sądzę, że nie łudzicie się abyśmy z naszej wyprawy robili taką relację... Was nikt w tym nie pobije i aby, nie narażać się na śmieszność nie będziemy relacjonować...
Pozdrawiamy Was z upalnej Piły dzisiaj 29 stopni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Wto 22:51, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
aba napisał: |
... Sądzę, że nie łudzicie się abyśmy z naszej wyprawy robili taką relację... Was nikt w tym nie pobije i aby, nie narażać się na śmieszność nie będziemy relacjonować... |
Andrzej, a może się ktoś odważy . W najgorszym układzie czekamy na kolejną książkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
aba
wyjadacz
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 589
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PIŁA WLKP.
|
Wysłany: Śro 9:27, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
r.urbanski napisał: |
aba napisał: |
... Sądzę, że nie łudzicie się abyśmy z naszej wyprawy robili taką relację... Was nikt w tym nie pobije i aby, nie narażać się na śmieszność nie będziemy relacjonować... |
Andrzej, a może się ktoś odważy . W najgorszym układzie czekamy na kolejną książkę |
Po rozmowie dzisiejszej z O.D. Twój Romku najgorszy układ może się spełnić, pod warunkiem że na tej nudnej wycieczce coś się zadzieje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Śro 18:09, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
aba napisał: |
Spili napisał: |
Pozdrawiamy ekipę grecką |
Właśnie wyciągając wnioski z Waszej wspaniałej relacji dzisiaj zakupiliśmy laczki, klapki i sandały - była promocja w CCC. Sądzę, że nie łudzicie się abyśmy z naszej wyprawy robili taką relację... Was nikt w tym nie pobije i aby, nie narażać się na śmieszność nie będziemy relacjonować...
Pozdrawiamy Was z upalnej Piły dzisiaj 29 stopni... |
Andrzeju, NIE RÓB NAM TEGO! Spili z Asią, wprowadzili nową, swiecką tradycję, relacji na żywo a Ty chcesz nam ją zabrać?
Przecież po powrocie do domu, to nie obiad, nawet nie piwo jest dla nas, najważniejsze! Najważniejszy jest komp i Ich relacja! Przecież i oni i my, przeżywamy to razem! Razem z nimi wylewamy hektolitry potu i z nimi latamy w japonkach i t-shirt-ach na panci. Ty nam to chcesz zabrać? Chcecie żebyśmy znowu się kisili w kurtkach, spodniach i butach O nie Stanowczo protestuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Śro 19:52, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ok... Zdjęcia zaległe za wczoraj dodane
Zaraz się biorę za pisanie za dziś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mirek
stary wyjadacz
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:07, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
No pisz, pisz bo chcę jeszcze dzisiaj iść spać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Śro 20:11, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Pisz, pisz. Bez dobranocki nie zasnę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Śro 21:40, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
No to tak
Po kolei
Wyjazd raniutko... Przed 9-tą. Przed nami 900km...
Na szczęście nie ma upału Jest TYLKO 28C Można jechać
Na autostradę i wio! Za Barceloną już 33C... :/ I rośnie...
Średnia przelotowa 180-190km/h Fajnie się leci... 3 pasy... Dość mały ruch...
Jakiś kawałek przed granicą tankowanie...
Podjeżdża do mnie gliniarz na motocyklu i mówi: Follow me...
Oj... Nie wróży to nic dobrego :/
Gdzieś mnie wyczaili czy co? :/
No to ja follow him...
No i kombinuję...
Do granicy z Meksykiem 21km!
Dam radę!
A tam już wolność...
No ale w schowku jeszcze bilet na bramki zjazdowe przed granicą... :/
Plastikowe szlabany... Porysuję szybę jak nic :/
Podjeżdżam bliżej do niego żeby zobaczyć na czym on jedzie...
BMW 1200 :/
No nie ucieknę...
Już widzę tą kolczatkę na bramkach...
Nie dam rady... Odpuszczam Meksyk
A wiem dobrze co się dzieje w hiszpańskich więzieniach!
Oglądałem na Discovery program o Inkwizycji!
O nie! Wolę mandat
Dojeżdżamy do bramek i zjazd na policyjny parking. A tam już z 10 samochodów zatrzymanych Gliniarz nawraca i zasuwa na autostradę po następnego jelenia...
Mnie przejmuje jakiś jego kolega...
No to co?
Dyplomację włączam i do gliniarza mówię wszystko co umiem po hiszpańsku:
- Eviva Espania ole!
A ten jak na mnie z ryjem nie wyskoczy!
- Że to Katalonia! Że to nie żadna Espania! Katalonia to nie Espania! I że on sobie nie życzy! I w ogóle!
No kuuuurrr... Pieknie... Nie ma to jak dobrze przełamać pierwsze lody :/
Wziął prawko i dowód i polazł do radiowozu...
No myślę powoli nie było - dowalą jak nic :/
Mija 20 minut a ta łajza siedzi w radiowozie i cos tam grygla i grygla...
Myślę - Pewnie nie ma w długopisie polskich czcionek. Nie może bidok napisać "ą" i "ó" w Dąbrowie Górniczej. Wezmę swój długopis i go poratuję
Idę... Patrzę a to nie mój gliniarz - nie ma go - tylko jakiś trzeci...Siedzi z gliniarką. Babka obrabia jakiegoś innego gościa...
Nauczony doświadczeniem... Uśmiech na twarz i dawaj!:
- Eviva Katalonia o le!
Obydwoje się śmieją... No ok... Lody naprawione nieco
Hello, Hello, Ola, Ola...
Oni tak po angielsku jak ja po hiszpa.... Tfu! Jak ja po katalońsku...
Gliniarz wyciąga swój kataloński notesik i mi pisze: 120km/h i znaczek autostrady...
Ja mu na to:
- okej, okej.... Wiem, wiem...
Dalej pisze: 139km/h - NO PROBLEM!
No to ja mu mówię że w takim razie to ja jestem ten no problem
Śmieje się i pisze: 140km/h i wiecej - PROBLEM...
Uuuups...
Juz widzę że ja się łapię w widełki PROBLEM :/
By to :/
Jak zaraz zobaczy moje foto ze 190km/h na blacie to nie wiem...
Za tyle to oni mandatu nie dają... Prowadzą za radiowóz i na miejscu rozstrzeliwują jak nic
Ubezpieczenie podróżne kupiłem u Uli od Zibiego...
Za cholerę nie pamiętam czy był tam zaznaczony transport zwłok do kraju :/
Śmierdzi coś na dworze że hej...
Myślę że już tam z trzech w rowie leży za prędkość... Na 100% nie mieli transportu zwłok...
To leżą i se śmierdzą :/
Ale mnie za chwilę czeka towarzystwo... By to! :/
Biedna Asia... Mam nadzieję że plecaczka nie rozstrzelają... Może tylko na kazamatach się skończy...
Gdybym był Baskiem i wiozł bombę to miałbym jakieś szanse na uczciwy proces... A tak?... Dupa zbita :/
Trzeba stawić czoło... I pytam jaki to jest ten mój problem?
I w katalońskim notesiku pisze z satysfakcją: 1....
Wyczekująca chwila i podniesiony kataloński długopis w górę...
Mówię w myśłach: No dawaj, dawaj... To nie teleturniej jakiś pieprz**y!
Dalej grygla: 4!
O! jest dobrze!
I na końcu pisze 7!
Nosz ku**a m*ć!!!!
Co to ma być?!?!?!?!
O głupie durne 27km/h taki mi tu cyrk odstawia Hiszpan... Tfu! Katalończyk jeden! :/
Gdzie ja tak zwolniłem?!?!? Usnąłem za kierownicą, czy co?
Może jak się w nos drapałem przy podniesionym wizjerze?
No nie wiem!
Żeby tak sobie zaniżyć średnią! 147km/h! No cholera jasna!
Do hotelu ponad 600km a ja się wlokę 147!
Wstyd jak diabli!
Wkurzony mu mówie!
- Ty Katalończyku! Ty otwórz sobie swój El Tarryfikatorr i mnie tu pisz ile mam Ci tu nasypać tych Twoich katalońskich paciorków żebyś mnie puścił w końcu i dupy więcej nie zawracał!
- Czy Ty wiesz Hiszp... Tfu! Katalończyku jak ja teraz będę musiał jechać, żeby nadrobić tą przerwę?!?!
40 minut poszło w pi...gułę! :/
No on mi pisze w notesiku że 50 kolorowych szkiełek mnie to będzie kosztować!
Aaaa.... by go tak...
Szkiełka mu w katalońską du**ę!
mBank "zasponsorował"... :/
Ten mi wydrukował półmetrowy spis przewinień...
Wku... na maksa siadam i lecimy dalej... No muszę ich ukarać...
O nie!
Żeby tak mnie opóźnić o durne 27km! :/
Do granicy z Meksykiem 1 spili... Przez całe 20km!
A co!
Niech się nauczą
Hiszpan... Tfu! Katalończycy jedni... :/
Francja...
Znowu ich slimacze tempo humoru mi nie poprawia...
3 pasmowa autostrada... A te żabojady używają tylko skrajnego... I czasami środkowego żeby wężykiem wyprzedzić tira...
Nie narzekam...
Wewnętrzny jest mój
Tylko mój...
I dwóch Niemców na 2 sportach
Ślicznie! Jest się kogoś złapać
180 prędkość przelotowa...
Żabojady się stukają w głowę na skrajnym pasie ale my na wewnętrznym mamy to gdzieś.
Z resztą przy 180 i przez 3 pasy i tak mało widać
Mam ich w dupie...
Żabie udko im.... Między udka...
Zaczyna wiać... Wracamy tą trasą jaką jechaliśmy tam... Zbliża się ich Le Halny...
Tym razem nas nieźle wydymało od lewej strony. Tak dla odmiany... Żbyśmy byli równo wydymani...
Mało przyjemne.
Tym mniej przyjemne że te dwa Szkopki nawet nie zwalniały :/
Żal mi było odpuścić takie dwa zające to się ich trzymałem...
No w 2 momentach jajka mi się ze strachu schowały głeboko :/
Lecimy dalej... Super prędkość, idzie fajnie...
Nagle Asia mnie wali ręką w plecy i wrzeszczy coś!
No myślę cos jej wpadło do kasku, owad, ptak, cholera wie co!
Aniołek mój kochany! Złotko moje! Co się jej stało?!?! Co sie stało! Serce w gardle a ta mnie po plecach... Patrze goła ręka - może jej rękawiczke wywiało... No nie uśmiecha mi się dymać z buta ponad 800m w 35 stopniach pod prąd na autostradzie...
Ostro po hamulcach i przez 3 pasy na awaryjny! Żabojady po klaksonie... A niech się... ja tu córcię ratuję :/
Zatrzymujemy się i słyszę:
- Tato! TATO! Widziałeś ten czarny autokar z przeciwka?! Był cały opisany Justinem Bieberem! Może on tam jechał?! jak myślisz, tato?!?!
.......... ........... ............
.......... ........... ............
.......... ........... ............
.......... ........... ............
.......... ........... ............
Noooooszszsz kurrrrrrr**a m*ać!!!!!!!!
No gnój mały!
No myślałem że mnie trafi! :/
Jakby była tam jakaś kałuża to bym utopił jak jakiegoś kociaka!
No franca mać!
Ja tu ze strachu umieram a ta mi tu....
Wepchnę pod tira i powiem że to Le Halny!
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Panie Boże daj mi siły...
1. 35C
2. Hiszp.... Tfu! Katalończyk!
3. Bieber!
4. 35C
5. 35C
6. Do hotelu jeszcze ze 400km
7. 35C
Noooooo.... To zaczyna być dla mnie za dużo :/
I jeszcze tych 2 faszystów mi spierd****liło!
No nie dojde ich! Musiałbym ponad 2 paki lecieć :/
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ratunku!!!!!!!!!!!!
Dobra.... 3 wdechy... Pot z czoła...
Jedziemy dalej....
Jedziemy....
Jedziemy....
Staram się jak mogę nie przekraczać 150km/h
I nawet w paru miejscach mi się udało!
Zresztą... Dzisiaj już mandat zapłaciłem...
Drugiego nie będe płacił...
Niech się żabojady podziela moimi paciorkami z Hiszp.... Tfu! Z Katalończykami!
Jedziemy...
Jedziemy...
Lyon... 38C!
Nosz....
Przecież jadę na północ Francji!
Do bieguna coraz bliżej a temperatura rośnie!
Skąd tu 38C?!?!?
Mijaliśmy Costa Brava i było 33!
A tu już mi się w d... gotuje!
****
W tym miejscu pozdrawiamy serdecznie sierpniową ekipę grecką
Cieszymy się Waszym wyjazdem
***
Czas na tankowanie...
Shell i McDonald - 30km
Pasuje nam idealnie!
Zjazd... Tankowanie i do maka
Kolejka jak nie powiem...
No ale to w końcu fast food to pójdzie szybko
No nie poszło...
20 minut w kolejce!
Aśka przy stoliku...
Ja tak stoję w kolejce i sobie patrzę i patrzę...
Powiem Wam, że większego syfu w maku nie widziałem nigdzie!
No burdel na maksa...
Upieprzone stoliki... Krzesła...
Na podłodze w cholerę śmieci!
Zero obsługi na sali.
U nas dymają z tymi mopami jak pogięci a tam...
Brud, smród i syf totalny...
Po ichniemu Le syf!
Le MEGA SYF!
Gdybym tam między kasą a stolikami zrobił kupę...
A na koniec kupy zawinął bioderkami robiąc fantazyjny wzorek na szczycie - to powiem Wam że ten lokal BARDZO by zyskał na plus na wystroju
A na koniec...
Mamy przesliczny pensjonacik na wiosce
58 EUR ze śniadankiem
[link widoczny dla zalogowanych]
Cisza, spokój, piękne widoczki i aż się chce iśc spać
I tym miłym akcentem żegnamy Was do jutra
Buziaki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Spili dnia Nie 16:10, 14 Lip 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany: Śro 22:00, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Rozbawony-nie mogę zasnąć Dobranoc-do jutra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Śro 22:02, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
"Nagle Asia mnie wali ręką w plecy i wrzeszczy coś!
No myślę cos jej wpadło do kasku, owad, ptak, cholera wie co!
Aniołek mój kochany! Złotko moje! Co się jej stało?!?! Co sie stało! Serce w gardle a ta mnie po plecach... Patrze goła ręka - może jej rękawiczke wywiało... No nie uśmiecha mi się dymać z buta ponad 800m w 35 stopniach pod prąd na autostradzie...
Ostro po hamulcach i przez 3 pasy na awaryjny! Żabojady po klaksonie... A niech się... ja tu córcię ratuję :/
Zatrzymujemy się i słyszę:
- tato! tato! Widziałeś ten czarny autokar z przeciwka?! Był cały opisany Justinem Bieberem! Może on tam jechał?
Noooooż kurrrrrrr**a m*ać!
No gnój mały!
No myślałem że mnie trafi! :/
Jakby była tam jakaś kałuża to bym utopił jak jakiegoś kociaka!
No franca mać!
Ja tu ze strachu umieram a ta mi tu....
Wepchnę pod tira i powiem że to Le Halny!
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! "
TO BYŁ AUTOKAR JUSTINA! J-U-S-T-I-N-A!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze mi się oberwało bo przecież mogłam to spokojnie powiedzieć a nie drzeć się na pół autostrady ale no to była taka chwila słabości! I przeprosiłam.... A poza tym spójrz na pozytywy.... Bardziej miałbyś przerypane gdyby jechał w tą samą stronę co my!
"Kolejka jak nie powiem...
No ale to w końcu fast food to pójdzie szybko Smile
No nie poszło...
20 minut w kolejce!
Aśka przy stoliku...
Ja tak sobie patrzę i patrzę...
Powiem Wam, że większego syfu w maku nie widziałem nigdzie!
No burdel na maksa...
Upieprzone stoliki... Krzesła...
Na podłodze w cholerę śmieci!
Zero obsługi na sali.
U nas lataja z tymi mopami jak pogięci a tam...
Brud, smród i syf totalny...
Po ichniemu Le syf!
Gdybym tam między kasa a stolikami zrobił kupę...
A na koniec kupy zawinął bioderkami robiąc fantazyjny wzorek na szczycie - to powiem Wam że ten lokal BARDZO by zyskał na plus na wystroju Very Happy "
Jak tam śmierdziało.... OMG...... Brak klimy, ludzi przybywa, zapach się zrobił bardzo oryginalny....
Buziaki, Asia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Spili dnia Śro 22:03, 10 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Krzysztof Kędzior
stary wyjadacz
Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany: Śro 22:06, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Asia ma rację ! Ciesz się Spili że Justin jechał w odwrotną stronę !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
mirek
stary wyjadacz
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:10, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
To był najlepsze sprawozdanie jakie kiedykolwiek czytałem. Uśmiałem się do łez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
aba
wyjadacz
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 589
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PIŁA WLKP.
|
Wysłany: Śro 23:31, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Asiu, proszę wyjaśnij co to jest AUTOKAR JUSTINA, który tak wpłynął na Waszą jazdę, że wymusił postój na pasie awaryjnym autostrady...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
r.urbanski
.
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 2246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Śro 23:37, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
aba napisał: |
Asiu, proszę wyjaśnij co to jest AUTOKAR JUSTINA, który tak wpłynął na Waszą jazdę, że wymusił postój na pasie awaryjnym autostrady... |
Jak by napisała PINK FLOYD to byś wiedział, nie ta epoka Andrzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
jerzyk
V
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KT
|
Wysłany: Czw 8:00, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
To chyba chodzi o tego.... Justina
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
SławekK
junior
Dołączył: 07 Maj 2013
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sławków
|
Wysłany: Czw 8:46, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Asiu sama widzisz nie ma nad kim się rozkoszować! Gościu leje do wiaderka bo pomyliło mu się z toaletą, granatem od pługa oderwany śpiewający z playbacku ech Justin Bimber Choć Bimber to dobrze mi się kojarzy akurat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dziadek
stary wyjadacz
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 841
Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Czw 10:22, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Spili, ależ to się czyta !!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
MRSpidi65
zasłuzony
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dzbądzek 21C
|
Wysłany: Czw 16:26, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Spili , normalnie Sami Swoi robią wysiadkę przy twoim sprawozdaniu .
O mały włos obiadu bym dziś nie jadł , tak się mija połowica zaczytała że potem że śmiechu zapomniała co ma gotować.
Sprawozdanie warte co najmniej 10 gwiazdek w 5 stopniowej skali .
Rewelacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gocha
wymiatacz
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 18:34, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Super!!!!Wyobraźnia jak u Ani z Zielonego Wzgórza.Te zwłoki i kazamaty dla Asi, coś pięknego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
TomaszC
zasłuzony
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1153
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włynkówko k.Ustki
|
Wysłany: Czw 21:51, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Właśnie powoli zalegam do spania, a tu brak codziennej Dobranocki. Żal.
Marcin wy już nie wracajcie tylko lećcie dalej. Zrobimy tu jaką kwestę, żeby dutków nie brakło. Codzienne relacja musi być!!
Przecie teraz nie zasnę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mamut
zasłuzony
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sobowidz
|
Wysłany: Czw 22:30, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Marcin -czekam! Wyczytałam w gazecie że we Francji na wyposażeniu trzeba mieć alkomat.Masz? Sylwiana pozdrowienia od Bartka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
tomid
zasłuzony
Dołączył: 28 Mar 2011
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice/Wa-wy
|
Wysłany: Czw 22:53, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ta,trzeba przyznać że fantazję do pisania i lekkość słowa to nasz kolega maaa.
Spili nie możesz tak tego zostawić,chłopaki mają rację ,jedż dalej.Tak fajnie się czyta Rewelka opis i fotki,myślę sobie , ty masz taką wenę twórczą że i pisanie o codziennym trudzie pracownika i o polskich drogach jak napiszesz to będzie czadowy reportaż.
A może bloga założysz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Pią 16:42, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Noooo....
Za wczoraj przepraszamy...
W hotelu Error connection
Człowiek sobie sprawy nie zdaje jak dla prawidłowego funkcjonowania organizmu potrzebny jest internet
Dzisiaj możemy w końcu oddychać bo internet hula pierwsza klasa...
Od razu ból głowy mija
No to po kolei...
Aż się nam nie chciało wyjeżdżać z wczorajszego pensjonatu...
PRZEŚLICZNE okolice... Winnice i winnice... Zapach burgundzkiej wioski... No coś pieknego... Jak na pocztówkach...
Specjalnie piszę, że "burgundzkiej" bo nie wiem czy to Francja czy nie...
Przez tego Katalończyka to się już ostrożny zrobiłem
Temperatura 22C W końcu!
Az miło się jedzie
Na dzisiaj cel: Hof, Niemcy - 780km
We Fra.... tfu! W Burgundii na autostradzie lajcik... Nic mnie nie goni
Burgundzcy gliniarze nic do mnie nie mieli
A to dlatego, że spokojnie sobie wyjątkowo jechaliśmy...
Zaraz będziemy w Niemczech to na ich No speed limit autobahnie sobie nadrobimy...
Wjazd do Niemiec i... Na No speed limit autobahnie... ograniczenie 120km/h
I tak przez 150km :/
Super... :/
A to nie wszystko...
Freiburg, Karlsruhe, Mannheim, Norymberga Przy każdym większym mieście - GIGANTYCZNE korki na autostradzie :/
Nieważne czy 2 czy 3 pasy - wszystkie stoją...
No to my myk! i po awaryjnym pasie objeżdżamy taki każdy korek...
Tu zwężka - korek...
Tu wypadek - korek...
Duże miasto - korek...
Nie wiem czy można to objeżdżać po awaryjnym ale idziemy równiutko...
I tak paradokslanie na niemieckich autostradach miałem najniższą średnią :/
Nic nie nadrobiliśmy - nic nie odrobiliśmy...
Może trafiliśmy na 2-3 odcinki - no limit... I to wszystko...
Po którymś korku coś mi się dziwnie prowadzi maleństwo...
Dupę zawraca...
Zjazd na stację... Podjeżdżam pod dystrybutor i..... Kapeć z tyłu :/
No tak... Uroki jazdy po awaryjnym :/ Coś gdzieś musiałem najechać I DUPA... :/
Sprawdzam ciśnienie... 1,5! By to :/
Podjeżdżam pod Luft i pompuję...
Oglądam oponę... Nie ma nic wbitego... Ale jest gładziutkie cięcie :/
Lutf spieprza że hej... :/
Mam Slime na takie przypadki no to wlewam...
Rzyga nim przez dziurę że hej...
No pięknie... :/
No nic... Do hotelu 150km...
Od stacji do stacji i jakoś dociągniemy...
No to ciągniemy...
Co 30km dopijamy na stacjach do 3,2...
Przed dobiciem około 2...
Takie postoje po 8 minut... Coraz ciemniej się robi... Na miejscu pogadam z właścicielem hotelu to cos poradzimy...
Po drodze nic na stacjach... Zero "Panen Serwisu" :/
21:00 w hotelu...
Zmęczeni jak diabli...
Wczoraj ponad 900km
Dzisiaj prawie 800km
No zaczynam mieć dość...
Plecy bolą... Kark boli... :/
"Plus" tych częstych postojów taki że można przeciągnąć gnaty...
Asia już obcykała obsługę conajmniej 5 różnych kompresorów
Nawet jej się spodobało...
W hotelu gadam z gościem...
Spoko... W tej miejscowości są 3 serwisy ale teraz oczywiście pozamykane...
- Morgen, morgen...
No nic... No to morgen.
W hotelu już nic do jedzenia...
Idziemy w miasto... A dokładnie w miasteczko
Śliczne, małe
Kolacja - jedna z najsmaczniejszych kolacji jakie jedliśmy przez cały wyjazd...
Ja sznycel z frytami - PYCHA!
Aśka - spaghetti - PRZEPYSZNE!
Herbatka, piwko, 2 sałatki i 13 EUR!
No przepięknie...
Z lepszymi humorami do pokoju...
Internet zdechł... Nie działa :/
No by to :/
Relacji nie będzie...
A hotelik nawet, nawet..
[link widoczny dla zalogowanych]
70EUR ze śniadaniem...
Tak że dzień z przygodami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Felek
zasłuzony
Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gubin
|
Wysłany: Pią 17:38, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Kiedys we Włoszech też awaryjnym omijałem korek i wtedy za plecami pojawiło się na sygnale pogotowie ; przegonili mnie przez pare chyba kilometrow z szybkością 100 km/h szczerząc zęby z radości. Mnie nie było do śmiechu bo nie mogłem znaleść luki żeby zjechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|