|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Śro 14:53, 14 Sie 2019 Temat postu: No i cóż że ze Szwecji? ;) |
|
|
Wakacje w Szwecji?
Hmmm…. Kierunek raczej niezbyt popularny żeby jechać tam na normalne motocyklowe wakacje
Alpy? Super! Norwegia? Rewelacja? Włochy? Bajka!
No ale że tak po prostu Szwecja?
No ale…
No ale z Olą zdecydowaliśmy, że damy szansę Skandynawii 😉
Generalnie to w sumie się zaczęło od wizyty niektórych z Was na Bornholmie. Skoro warto było dla Was jechać na Bornholm to może i warto będzie pojechać jechać na „nieco” większą wysepkę na Bałtyku – Gotlandię
No ale jak już będziemy na Gotlandii to może już też jechać na mniejszą wysepkę Olandię?
No ale jeśli już obie wyspy to może i zahaczymy o Sztokholm? Nie byliśmy i pewnie nie będzie już lepszej okazji?
No ale już będąc na wyspach i w stolicy to może się jeszcze pokręcimy po południowej Szwecji?
No ale jak już się kręcimy po południowej Szwecji no to może odwiedzimy moją kuzynkę mieszkająca w Malmo? Zawsze zapraszała to i okazja do wizyty super
No ale jak już będziemy w Malmo to no może myk myk przez most do Kopenhagi? Przecież bliżej już nie będziemy
I w taki właśnie sposób - bo no ale - powstał plan na wakacje w Szwecji
Dla mnie największy problem to woda pomiędzy PL a S… No cóż… Mówiąc szczerze to odczuwam pewien „dyskomfort” przebywając na otwartej wodzie w czymś co po niej płynie 😉
Ale dostępny czas urlopu niestety wymuszał skorzystanie z promu.
No i pierwszy wydatek poszedł na rezerwację promu Gdańsk – Sztokholm (Nynashamn)
I tak w któryś lipcowy poranek ruszyliśmy z Dąbrowy prosto na prom w Gdańsku.
Tranzyt autostradowy. Nuuuuuuuda….
Potworny korek na bramkach na A1 przed Toruniem.
Pas awaryjny i sru pod sam szlaban… Nie ma to jak fantastyczne polskie autostradowe rozwiązanie w postaci bramek :/
Nie da się zrobić winiet :/ No kurrrrr. Się nie da… :/
Tankowanie do pełna przed samym promem i do portu.
Kolejka spoooooora… I to na chyba 5 pasach…No ale powtórka z A1… I jesteśmy na pole position do wjazdu na prom
[link widoczny dla zalogowanych]
Ładnie nas skierowali po odprawie na miejsce dla moto. Obsługa dała do wyboru różne pasy do montażu. Pomogli chłopaki. Super organizacja
[link widoczny dla zalogowanych]
Na recepcję i do kabiny
No jak już mam rzygać przez 18h rejsu to niech chociaż to będzie w kulturalnych warunkach
[link widoczny dla zalogowanych]
Żeby się pewniej poczuć na rozkołysanym pokładzie zażyłem miksturę poziomującą ;sm
[link widoczny dla zalogowanych]
Żeby nie było, że jestem gołosłowny, że musiałem zażyć to proszę bardzo! Widać jak wściekły Bałtyk chce mnie wytargać na drugą stronę!
[link widoczny dla zalogowanych]
Mimo sztormu i brakującej skali Beauforta wykrzesałem z siebie nieco romantyzmu 😉
[link widoczny dla zalogowanych]
Nieco promili się rozlało w Oli i obudził się w niej WIELKI potwór hazardu! I po przybiciu do portu w Sztokholmie od razu wróciliśmy do domu za pożyczone pieniądze Puściła nas z torbami… 😉
[link widoczny dla zalogowanych]
Z portu do hotelu w Sztokhlomie niecała godzinka jazdy.
Za 2 doby w Ibisie zapłaciliśmy w jakiejś promocyjnej cenie trochę ponad 500 zł.
I uwaga! Parking w Sztokholmie to nie przelewki… Hotel bez parkingu. Zaprasza na ulicę. Ale nie tą przy hotelu bo tam jest zakaz po 22 godz bo myją ulicę. I żebym sobie gdzieś w kółko pojeździł i poszukał miejsca. Tylko czytał znaki bo jak jest „taki „napis to nie wolno a jak jest „taki” to wolno na noc zostawić.
No jasne. Już widzę jak zostawiam moto przy ulicy. Pytam o jakiś strzeżony. Dostaję namiar. Jadę. Pełny automat i samoobsługa. Czytam cennik.. I jakoś mi się cos nie zgadza. Sprawdzam przelicznik koron. No dalej się nie zgadza. Niemożliwe żeby za 2 doby parking kosztował 440 zł!
Mówię sobie że ich zdrowo poje*ało i googlam sobie inne strzeżone w okolicy… Łażę po ich [link widoczny dla zalogowanych] Sprawdzam sobie cenniki.
I co? Da się? Da się! Znajduję najtańszy!
Dokładnie ten od którego zacząłem
440 zł za 2 doby…
Prawie tyle samo co za hotel ze śniadaniem.
No zabolało.
2 dni w stolicy. Z hotelu do centrum autobusik miejski. Bilet jednorazowy za osobę niecałe 20 zeta
No ale nam wychodzi, że żeby zobaczyć to co chcemy to wyjdzie nam około 13 kursów ;sm Czyli 20złx2 osoby x13= jakby nie liczyć no to wychodzi w pi*du dużo
Stąd szybki polski przelicznik i oto rozwiązanie na Sztokholm i szwedzką komunikację miejską
[link widoczny dla zalogowanych]
Znacie jakichś znanych Szwedów co mają swoje muzeum?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciary przechodzą. Wszędzie muza Abby. Filmy o nich. Studio nagrań gdzie można sobie pośpiewać karaoke. Scenografia z filmów Mamma Mia.
Rewelacja! RE-WE-LA-CJA!
Muzeum okrętu Vasa
[link widoczny dla zalogowanych]
Robi wrażenie! Największy okręt wojenny tamtej epoki.
Zatonął w dziewiczym rejsie. Super historia okrętu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Koniecznie w muzeum zobaczyć film z wydobywania i odrestaurowania wraku. Robi wrażenie.
Samo muzeum ma chyba z 7 pięter żeby ogarnąć pełną ekspozycję okrętu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Muzeum Techniki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Fajne
Aczkolwiek nasze Centrum Kopernika fajniejsze
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Muzeum Nobla:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rozczarowanie ☹ jeśli by akurat padało i nie mielibyście się gdzie schować to można tam wejść.
Generalnie wyszliśmy bardzo rozczarowani.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja bardzo chciałem wejść do tego muzeum. Ale Ola powiedział, że chyba mnie kurrrr powaliło, że ona jeszcze chce coś zobaczyć w tym Sztokholmie. A jak tam wlezę to już ona dobrze wie jak to się skończy I nie dostałem zgody 😉
[link widoczny dla zalogowanych]
Ola żeby odreagować moje muzeum wchodząc tutaj powiedziała żebym na nią nie czekał bo jej zejdzie 😉
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozostała mi prasówka najnowszych plotek o szwedzkich celebrytach
[link widoczny dla zalogowanych]
Spacerki po stolicy…
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Podsumowanie Sztokholmu = ładnie, super czysto, fajny klimacik i w cholerę drogo…
Ze Sztokholmu bocznymi drogami nad jezioro Vattern do miejscowości Mottala.
A tam muzeum motoryzacji.
[link widoczny dla zalogowanych]
Fantastyczne ekspozycje! Super klimacik. Polecamy wizytę w ciemno! Warto!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A z Motali na południe wzdłuż jeziora. Kupa miejscowości turystycznych. Spory ruch kamperów. Wszystko zgodnie z przepisami jeździ.
Dojazd do Oskarshamn skąd rano prom na Gotlandię. Śpimy przy prawie samym porcie. A skoro wakacje no to jak tu nie skorzystać z hotelowego basenu? 😉
[link widoczny dla zalogowanych]
A raniutko przypłynęła po nas łódeczka 😉
I jak widać po raz kolejny Bałtyk pokazał sztormowego pazura!
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Visby! Stolica Gotlandii. Kurczę. Rewelacja! Fantastyczne miasteczko! Fantastyczna historia! Potężne miasto za czasów Hanzy. Najeżdżane, palone, odbudowywane. Mega urokliwe. Klimat nieziemski.
[link widoczny dla zalogowanych]
Poza tym zostajemy tutaj 3 doby.
Najdroższy hotel w jakim spaliśmy…
[link widoczny dla zalogowanych]
Najdroższy śledź jakiego jedliśmy…
[link widoczny dla zalogowanych]
Najdoższe Tequilla Sunrise jakie piliśmy…
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale przyjnajmniej romantyzm już był gratis 😉
[link widoczny dla zalogowanych]
I przez 2 dni objeżdżamy całą wyspę.
Lecimy kompletnymi bokami na sam północny czubek żeby się dostać na prom na wysepkę Faro - rodzinna wyspa Ingmara Bergmana. Nakręcił właśnie tam kilka swoich filmów. Korek do promu na grubych kilka kilometrów!. Powtórka z A1… I jest pole position na prom. Wysepka bardzo fajna. Niby to Gotlandia a jakby inna. Ładniejsza. Super skaliste plaże na zachodzie. Na wschodzie super piaszczyste plaże.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Robi się upalnie… Ponad 25C. Kurtki idą do kufrów i latamy tylko w koszulkach.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Samojebki to podstawa robienia zdjęć 😉
[link widoczny dla zalogowanych]
Zaliczyliśmy nieco szutrowych miejsc. W sumie to nawet więcej niż nieco. Ale było warto… Fajne miejscówki sąpoza asfaltem
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wspominałem, że było upalnie. I bez kurtek… No tak…
Efekt 1 dnia takiej jazdy wygląda właśnie tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Z Visby wracamy promem na ląd i lecimy w głębszą Szwecję…
Kolejny prom przez jakieś jeziorko. Potem jeszcze jeden prom przez inne jeziorko…
Fajny zameczek w Vaxjo.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Przepyszny rybny obiad:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale drogo jak cholera…
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I na drugi dzień obieramy kierunek na Olandię.
W końcu bez promu przez sztormowy Bałtyk!
Normalny ludzki długi most!
Cały dzień na Olandii… Boczne drogi… Znowu kilkanaście km po szutrze… I znowu super widoki dzięki temu szutrowi.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I po wszystkim nuuuuuudny tranzyt eskami i A4 702 km do domu…
Podsumowanie?
Czy Szwecja była dobrym pomysłem na motowakacje?
Hmmmm…. Powiem ZDECYDOWANIE, że…. chyba tak
Było warto? Tak.
Czy tam jeszcze wrócimy? Nie.
Warto zobaczyć ale już nie 2x.
Czy Szwecja jest droga?
W sumie to nie jest droga. Jest BARDZO droga!
Noclegi. Najtańszy nocleg za 400 zł był w czymś takim ze wspólną łazienką i toaletą w budynku obok. Sztokholmu nie liczę bo to jakaś super extra promocja z bookingu była…
Nagrzane jak cholera. Komarów kupa…
[link widoczny dla zalogowanych]
Żarcie drogie. Cola droga. Woda droga. Alkohol kosmos! Normalna kolacja/obiad bez alkoholu to nie było szans zejść poniżej 350 zł
Paliwo najtaniej kosztowało 6,50 a najdrożej 6,70 zł Jak zatankowałem na A4 za 5,60 to było jak za darmo
Przepisów pilnują bardzo. Fotoradarów bardzo dużo.
Plus taki, że dzięki temu średnie spalanie mi wyszło 4,7l/100
Wszędzie jest BARDZO czysto. Urzekła nas pod tym względem Austria. Porządek, kwiaty, przystrzyżone trawniki, zadbane wszystko. W Szwecji jest to samo. Tylko BARDZIEJ Nieważne czy to miasto czy jakaś wioska.
Tam wszyscy mówią po angielsku. Nie mieliśmy NIGDZIE problemów dogadać się. Nawet na super wsiach w jakimś spożywczaku babka grupo po 60-tce po angielsku gadała lepiej niż my. No rewelacja.
Mało motocyklistów. Gdzie się nie zatrzymaliśmy to było dużo sympatii i zdziwienia że nie dość, że z Polski i to jeszcze na moto.
Polaków poza Sztokholmem nie spotkaliśmy już NIGDZIE.
Upały takie, że Szwedzi zdziwieni że taka pogoda u nich... Dało nam popalić.
Najechane niecałe 3,5 tys km.
Moto póki co bez zarzutu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
TomaszC
zasłuzony
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1153
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włynkówko k.Ustki
|
Wysłany: Śro 15:13, 14 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Bravo bravo.
Gratulujemy odwagi.
Ale jak to czytałem , to doszedłem do wniosku ,że za równowartość tego co wydaliście można 3 x w Alpy polecieć. Chyba wybrałbym Alpu x 3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Śro 16:20, 14 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
TomaszC napisał: |
Bravo bravo.
Gratulujemy odwagi.
Ale jak to czytałem , to doszedłem do wniosku ,że za równowartość tego co wydaliście można 3 x w Alpy polecieć. Chyba wybrałbym Alpu x 3 |
Śmiem twierdzić że nawet i na 4 Alpy
I tak. Faktycznie bym wybrał Alpy x4
I że chcemy jechać do Norwegii 🇳🇴 to już widzę że skarpeta 🧦 musi być zdecydowanie głębsza niż była na Szwecję 🇸🇪
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
wojtek
zasłuzony
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 669
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TORUŃ
|
Wysłany: Czw 4:28, 15 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Pięknie, to mało powiedziane.
Drogo, fakt.
Warto, bo będzie co wspominać.
Kiedyś Finlandia i Norwegia były odrobinę tańsze.
Pozdrawiamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wrzonio
zasłuzony
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 6:17, 15 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Super relacja. Kierunek nietypowy więc czyta się z zainteresowaniem. Lubię twój styl pisania
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wrzonio dnia Czw 6:18, 15 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
TomaszC
zasłuzony
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1153
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włynkówko k.Ustki
|
Wysłany: Nie 19:08, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Mając co nieco z cechy mojego imiennika z odrobiną dozą niedowierzania przeczytałem to co Marcin napisał. Wiedziony chęcią sprawdzenia prawdziwości doniesień udałem się jak najszybciej do Szwecji w celu weryfikacji!
Otóż z całą stanowczością stwierdzam, że w zarówno w Szwecji jak i Nowej Szwecji ceny są dokładnie takie same jak w pozostałej części Naszego Kraju. Na potwierdzenie, że byliśmy i sprawdziliśmy kilka fotek!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Spili
moderator zasłużony
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 1754
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SD
|
Wysłany: Pon 7:18, 19 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
No tak... Wyszło szydło..
Faktycznie może nieco podkoloryzowałem te szwedzkie ceny
Nie było tak źle ale raczej już będziemy omijać obydwie Szwecje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
samad
zasłuzony
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasień/Żary/LUBUSKIE
|
Wysłany: Wto 21:09, 20 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Hahaha - było jechać do Nowej Szwecji były by stare ceny w zł , a tak na serio kiedyś byłem , ale wtedy było taniej i byłem na zaproszenie więc to inna bajka Tak czy inaczej nie jest to mój ulubiony kierunek i z tego powodu dzięki wielkie , że mogłem sobie chociaż fajne foty pooglądać
, a opis super się czyta - oczywiście traktuję go jako przestrogę co by przed wyjazdem skarpety na długie getry zastąpić - mając na myśli budżetowe przygotowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|